przez rok ukrywal przedemna to ze jest zonaty

moze to jego siostra?? jesteś na 100% pewna ze to zona??

Autorko zabaw się:D Przecież taka zabawa jest bezcenna:)

zreszta gs=dyby byli po rozwodzie to przeciez byłby wolny i tak nie musiałby mi wkrecac ze jest sam i nigdy nie był zonaty . A on od poczatku mówił ze jest sam

dlaczego nie? moze się rozwiedli a dane firmy zostawili stare w necie? Mogli nie zaktualizowac? Mogli. Moze tez z nia prowadzic te firme. Rozwod polega na rozpadzie malzenstwa nie firmy.

głupie jestescie...kolesia sie odrazu rozpracowuje;/.....dziewczyny nie dajcie sie tak rąbac w dupska;/

Jeśli byłby po rozwodzie to dlaczego to ukrywał? :O Raczej nie jest po rozwodzie... i nie ma co się łudzić...

Autorko, Na razie to wiesz - że nic nie wiesz. Zapytaj się i będzie wiadomo o co chodzi. Bo, może to jest tylko wspólna firma z siostrą (haha), albo jak ktoś pisał jest w separacji, rozwiedziony, itp. A ty tu na forum już człowieka obgadujesz i się żalisz nie dowiadując się więcej. Poczekaj, porozmawiaj i wszystko będzie wiadomo Powodzonka

wiem jak wyglada jego siostra . i to nie ona . siostra jest kilka lat młodsza . Byc moze jestem głupia jak tam ktos napisał , ale zawsze starałam sie ufac komus bo to było dla mnie najwazniejsze w zwiazku . teraz moze to sie zmieni . Nie bede sie zabawiac w dreczenie jego czy tam jego zony bo nie jestem z tych osób którym to sprawia przyjemnosc . predzej zadrecze sama siebie myslami i tesknota za kims kto i tak nie jest tego wart ...

Przeciez tu jeszcze nic nie wiadomo, może żona , może siostra a może matka. Co za problem zadzwonić i zapytać wprost? Problemem jest sama autorka-która rok czasu spotykała sie z kimś o kim nic zupełnie nie wie-a gdyby był np, wieźniec wychodzącym na przepustki albo gościem co uciekł z psychiatryka. Zastanów się następnym razem autorko z kim się spotkytasz.......

Ale tu nie chodzi o dręczenie jego żony, bo ona akurat tu też jest ofiarą, chodzi jedynie o otworzenie jej oczu.

Sprawdz to lepiej! niech cie zaprosi ... do domu ... SZKODA ZE NIE MA JUZ STARYCH DOWODOW ! TAM BYL STAN CYWILNY NAPISANY!

Miss M . spotykałam sie z kims o kim wiedziałam naprawde duzo . rok to sporo czasu !!!!!!!!!!! zwierzal mi sie z wielu rzeczy . Jak juz pisałam pytałam czy nie ma rodziny zaraz na poczatku jak sie poznalismy i zobaczyłam ze jest mna zainteresowany !!!

a ja bym nic zonie nie mówiła ,bo i po co ,autorko ,na bok sentymenty i miłostki ,pojedz po nim cynicznie tak bez zahamowan ,niech sra w pory ,miłej zabawy

Autorko, chyba popierasz zachowanie tego Pana nie informujac jego zony. Dzieki temu bezkarnie bedzie mogl sobie znalezc kolejna 27 latke ze swojej branzy. Pisalas, ze wspolczujesz jego zonie. Szkoda, ze to tylko slowa... ze wolisz "wspolczuc" niz pomoc... bo to niewygodne...

jeśli ma zone to pewnie będzie miał ja w znajomych, więc żaden problem, szybko i łatwo sprawdzi

tylko , że autorka zaraz powie ze on takowego profilu nie posiada :D

WIESZ A GDYBY CIEBIE KTOS ZDRADZAL ? I BY KTOS INNY O TYM WIEDZIAL I CI NIE POWIEDZIAL ?? TEZ BYS MIALA ZAL ZE WIEDZIELI ZA PLECAMI A NIKT SIE NIE ODEZWAL ... WIEC LEPIEJ SPRAWDZ W 100% FACETA... JEZELI MA ZONE TO POWIEDZ JEJ WSZYSTKO !

mam do niej zadzownic i jej powiedziec - Czesc nie znasz mnie ale spotykałam sie prze rok z twoim mezem .. ???

MOZE MA Z NIA ZDJECIA NA NK :)

no nie on nie ma profilu na naszej klasie . Za to ja znalazłam . profil bez zdjecia .

nIE NAJPIERW SPRAWDZ czy ona na pewno jets jego zona!

po pierwsze, sprawdz te informacje, bo poki co to wiesz tylko, ze ma firme z kobieta o tym samym nazwisku! Po drugie informowanie jego żony jet totalnie bez sensu, narobisz sobie tylko nerwow.

i zrozumcie ze nie popieram jego zachowania brzydze sie nim , bo nigdy nie zwiazałabym sie z zonatym , jak pomysle .. ze mogłam np zajsc z nim w ciaze ............ przeciez to mogło sie stac .co on wogole sobie myslał :(

Najlepiej zrobic wydruki Waszych rozmow i maili i pojechac osobisie, a zaczac: "wiem, ze bedzie dla Ciebie rzecza przykra, to, co teraz powiem, ale rowniez dla mnie przykre bylo, gdy dowiedzialam sie, ze partner, z ktorym jestem od roku, jest z Toba zonaty. Osobiscie juz go rzucilam i Tobie radze to samo. Czy chcesz zapoznac sie ze szczegolami i dowodami?"

Oczywiscie, najpierw sprawdz czy faktycznie jest zonaty. A co sobie myslal, juz Ci powiedziano. Na pewno zadna z tych rzeczy nie swiadczy o nim dobrze :o

Masz jakieś zdjęcia z nim? Listy, meile lub smsy świadczące, że jesteście parą? Ja bym się umówiła z tą kobietą na rozmowę. Zapytałabym się o ich związek i przedstawiła dowody zdrady - o ile faktycznie ona jest jego żoną.

tylko ze on mi opowiadał ze prowadzi firme sam ze jest mu tak ciezko ze sam jest z tym wszystkim !! dlatego tez nie zawsze miał czas sie ze mna spotkac ! czasem długo nie odpisywał na smsy nie odzdzwaniał . dopiero teraz do mnie dociera dlaczego .

energiczna trzydziestolatka gdyby jakas klientka przyszla i zaczela taka gadke, to bym ja wysmiala. i ty masz 30 lat? prosze cie.

o matko, to moze jest sam ja jebie, sprawdz to, a nie po jednej informacji z netu, byc moze dawno nieaktualnej, srasz po gaciach.