mam dziś uroziny a rodzina zgotowała mi piekło w domu

Chciała bym się wyżalić i nakreslić po krótce obraz mojej sytuacji.. Skończylam niedawno studia, wróciłam do domu rodzinnego, bo czekam na kurs do słuzb mundurowych. mam chłopaka ktory jest miłoscia mojego zycia ale mieszka 250km ode mnie. Widzimy sie co dwa tygodnie.Chciałam znalezc prace blizej niego na czas oczekiwania na kurs ale nie mam pieniedzy na rozpoczecie zycia tam... (stancja i zycie przez 1wszy miesiąc) na rodzicow nie mam co liczyc oni tez nie mają... Siedze całe dnie w domu, nie dogaduje sie z rodzicami a głównie z mamą ktora ma wybuchowy charakter i drze się na kazdego z byle powodu. Dzis mam urodziny..niby taki tam zwykly dzien, a jednak chciałam zeby było miło. Nic nadzwyczajnego, wino, owoce, ciasto posiedziec i posmiac sie, pogagadc. Wrocilam od lekarza z sasiedniego miasta i mysalam ze juz sobie usiadziemy (byla ok 17 godzina) Natomiast mama prasowala mojej siostrze sukienke z jakies 40 minut (Jutro ma polowinki), dyskutujac z nia jaka fałdke wyprasowac a jakiej nie, kiedy o cos spytalam, odburkiwała nerwowo z podniesionym głosem. Było mi przykro,tym bardziej ze ostatnio mam caly czas doła i chcialam zeby choc ten dzien był miły. (pomijajac fakt ze nawet nie spytala jak poszly badania) Kiedy mama odburkneła ktoryś raz z podniesionym tonem tym razem do taty,powiedzial jej co o tym sądzi i się zaczeło... Wielka burza, kłotnia, krzyki.. Mama obwinila mnie, nazwala mnie "chrabiną, księzną,wielka panią, ze nie zachowala sie tak jak ja chcialam", POWIEDZIALA ZE MI NIGDY TEGO NIE WYBACZY.. ( ale czego) tata przeniosl cale jedzenie do mnie do pokoju i siedze sama. tata w innym, mama z siostra mnie obgaduja w innym... płakałam z godzinę. nawet nie zauważyli, ze nie bylo mnie godzinę w domu...

wszystkiego najlepszego pije piwo wlasnie i wypije twoje zdrowko :D

Dziękuję, miło że chociaż jedna nieznana mi osoba...

moglas tez wypic wino sama ze soba

Twoje zdrowie :) Jeszcze sie karta odwroci!

dokladam do zyczen piwo ode mnie:D wpadnij do mnie ja tez siedze sama:D

najlepszego :)

2009Jowita24...Nie lam sie moze wszystko sie ulozy.....troche optymizmu;)))

Dziękuje , jesteście bardzo mili... tak macie racje, wypije sama wino i poloze sie spać...

maszjest pod drzwiami ,tylko uchyl leciutko

Ja nie piję akurat, ale i tak najlepszego życzę :) I wytrwalości przede wszystkim. Szybko zleci i uciekniesz od nich :)

olej to musisz miec cel w zyciu! jak ja pomimo przeciwnosci krok po kroku cos mi wychodzi i mam satysfakce pomimo tego ze moje zycie nie jest takie idealne zeby nie powiedzec spierdolone .

ja dołączam się z kanapkami :D nic tylko czekać aż ktoś przypełznie jeszcze z flachą i masz juz imprezę urodzinową :D WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

Ola i Ala, dziękuję za kwiatka... Wiecie, dążę do celu, ale nie dość że tęsknię za moim chłopakiem to rodzice robią mi pod górkę, głownie mama. Wczoraj przepłakałam cały wieczór, myślałam, że dziś będzie lepszy dzień.. jest gorzej dzięki mojej mamie.

wszystkiego najlepszego poruszyła mnie Twoja historia zycze Ci aby nadeszłe same wspaniałe dni dla Ciebie a bliscy zawsze doceniali Cię

Ja mam flaszkę. Finlandię ze ślubu kolegi. Kto chętny? :>

nogogłaszczka-> Chętnie upiła bym się do nieprzytomnści.. naprawdę jestem załamana :(

Hej!Ja miałam urodziny tydzien temu,moja rodzina kompletnie zapomniała,mój chłopak sie przejął prezentem i moim dniem a własnie w tym dniu sie bardzo oboje pokłocilismy bo niespodziewał sie,że mam taka dziwną rodzinę.z mamą spoko się dogaduję,ale jednak musiałam jej przypomniec o tym dniu a i tak przepłakałam caly dzien bo zyczenia dostalam od znajomych,rodzinki mojego chlopaka i ogolnie od kazdego a nie od rodzinki.Bardzo mi było zle,ale nie miałam na to wpływu wiec nie przejmuj się tym tylko kup sobie jakies winko,piwko albo cos w tym stylu i sie napij,ja tak zrobiłam i cieszyłam się,że ten dzien minął.

Popisz z chlopakiem smsy o planach popisz itp bo w koncu w nim masz oparcie.Ja nie mam w nikim oparcie czasem jest ciezko ale mam cele jak jeden skoncze gonie nastepny czuje ze wpadlem w swoista plapke niszczaca mnie przez te ambicje. plakac mam ? NIE!

milosc444- rozumiem cię, ja tam dostalam życzenia na nk od znajomych.. heh na nk- cóż też miło. Ogolnie i generalnie mój dzień był miły, do momentu kiedy mieliśmy zacząć go świętować. Mam wino, które miałam wypić z rodziną.. głupio mi wypić całe sama.. Jutroo połowinki ma moja siostra,mam jej włosy robić,skakać nad nia.. jesli ona i nikt nie uszanował mojego malutkiego świeta ja tez nie uszanuje jej.. niech sobie sama radzi. tak,ciesze sie ze ten dzień mija. Wolała bym,żeby go wogóle nie było.

Jowita. W pełni Cię rozumiem. Ale i tak sporóbuję pocieszyć ;) Przecież to oni są beznadziejni, nie Ty. Nie warto płakać przez kogoś, kto nie może byc miły nawet w Twoje urodziny. Guuuuuuuuuuupi są i tyle. Masz swój cel w życiu, super faceta i piękną przyszłość z nim przed sobą :) Olej ich. Pijesz z nami? :D

Robit, moj chłopak zapracowany nie ma czasu mi odpisac nawet na smsa,tak jest zabiegany... robit- żczę wytrwałości w dążeniu do celów.ja za swoimi też dążę

"głupio mi wypić całe sama.." Jakie "sama"?! Mamy sie obrazić? ;)

jowita, wszystkiego naj! sadzac po twoim wieku, twoja mama pewnie przechodzi teraz menopauze - dla niej to tez trauma, wiec sprobuj nie traktowac tego osobiscie. trzymaj sie cieplo, jeszcze raz wszystkiego najlepszego :) caluski!

wszystkiego najlepszego:) następnym razem pogadajcie sobie z tatą:) dziś też możesz z nim posiedzieć:)

nogogłaszczka-jasne, że piję... narazie kończę szklankę pepsi, nikt nic nie tknął.. ja też nie mam apetytu.. Dziękuję,za pocieszenie:*

nogogłaszczka- a tak przepraszam,jasne ze się podzielę:)

lady in white-mogłam posiedziec z tata,ale nie dała bym rady,rozpłakała bym się zaraz..nic by z tego nie było..wole siedzieć sama po tym,jak mnie potraktowali..

A co tam masz dobrego do tego winka?

WINOGRONKA, RURKI Z NADZIENIEM, CUKIERECZKI CZEKOLADOWE, CIASTO ..