Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 2009Jowita24

mam dziś uroziny a rodzina zgotowała mi piekło w domu

Polecane posty

Gość 2009jowita24
nogogłaszczka-dziękuję,zaraz chyba tez sie połoze głowa mi pęka...ledwo na oczy juz patrze a grzes piluje-juz po wszystkim, wszyscy spią, tzn mama sie myje,tata spi,siostra spi. i po urodzinach.to lepiej... juz koniec tego potwornego dnia. gdyby sytuacja byla odwrocona,ja wsciekala bym sie i byla na mamy miejscu,szybko by mi przeszlo i starala bym sie uratowac cos z tych urodzin...coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ej tyksiężniczko
"najgorsze jest to,ze mama nigdy nie czuje sie winna tylko pokrzywdzona..mówiła "przygotowałam wszystko,czekałam aż przyjedziecie od lekarza!"... gdyby czekały,siedziały by w fotelach i były gotowe do picia winka a nie prasowały i dyskutowały 40min o sukience którą ma jutro założyć moja siostra,jakby tego wcześniej zrobić nie mogły." Czyli mama przygotowała Ci przyjęcie urodzinowe, a ty strzeliłaś focha, że w momencie kiedy pojawiłaś się w domu nie rzuciły z siostrą wszystkiego i nie zaczęły opychać się ciastem? Miały siedzieć w fotelach i czekać, aż się pojawisz,tak? No to żenada jakaś jest. I rzeczywiście, nić ważnego akurat nie robiły, tylko przygotowywały twojej siostrze sukienkę na połowinki. Jezu. To chyba nie Twoja mama ma wybuchowy charakter, tylko Ty. Bo ja spokojnie zjadłabym obiad, dziewczyny skończyłyby prasować itp. a potem w miłej atmosferze świętowalibyśmy moje urodziny. Przykro mi, ale nie uszanowałaś tego, że rodzice przygotowali coś specjalnie na tę okazję. Spójrz kiedyś dalej niż na czubek swojego nosa. A tak na marginesie - co Twój mężczyzna zrobił, żeby ten dzień był dla Ciebie wyjątkowy? Mimo wszystko - składam najlepsze życzenia. I pogódź się z mamą. Choćby dlatego, że w takiej sytuacji głupio będzie Ci następnym razem rękę wyciągnąć po "kieszonkowe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2009 annnnaaa
Jowita wszystkiego najlepszego. Jak nie mozesz sie napic, to ja mam dobre winko, ktore wlasnie rozpijam i wypije za Ciebie:). Wiem jak sie czujesz. Moja matka tez mi zrobila karczemna awanture w moje urodziny i nawet nie zlozylam mi zyczen. a dlaczego? Dlatego, ze pokłócila sie ze swoim facetem. zawsze tak bylo, ze jak jej cos nie szlo to darla sie na mnie i na siostre. Dpo tego wyzywala mnie od sz..., k...., suk itd. A potem przepraszala jak on zadzwonil i poprawil jej humor. teraz Bogu dzieki juz sie wyprowadzilam, jestem z moim ukochanym i mam spokoj. Chociaz dziaisj jak zadzwonilam to znowu mnie wytracila z rownowagi, bo znowu zaczela sie drzec poirytowana z byle powodu. Nie zadzwonie do niej wiecej juz na pewno. A Ty sie nie martw tylko skup sie na tym jak najszybciej od niej uciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlazlkoteknaplotek
zal mi sie zrobilo jak tak piszesz. wszytkiego najlepszego. lezka w oku mi sie zakrecila, bo moje urodziny tez zawsze wychodza kiepsko, szczerze mowiac nie przypominam sobie, zebym kiedykolwiek przezywala je szczesliwa. rodzina pamieta i sklada zyczenia, ale tak od niechcenia. poczestunku nigdy nie robili mi, nigdy nie mialam robionych urodzin - takich dla kolezanek i kolegow. dzien zawsze jest dla mnie szary i nijaki. przez lata zylam nadzieja, ze ten dzien bedzie jakis magiczny, po prostu fajny a tu dupa zawsze. od jakiegos czasu przestalam sie nastawiac na jakies niespodzianki itp. zlozone zyczenia i marsz do mycia garow czy sprzatania. a i awantury tez mialam wiele razy o nic. przykre to, ze ktos bliski ma w dupie twoje swieto. pozdrawiam i zycze duzo dobrego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ej tyksiężniczko
"Chętnie sie podziele..jejku jak mi smutno.. miałam nadzieję, ze zaraz ktoś wejdzie do mnie i zaproponuje zalagodzenie sytuacji wypicie winka,obrocenie w zart a tu nic..." A nie przyszło Ci do głowy, że mogłaś sama wyjść z taką inicjatywą? Okazać, że się cieszysz, że o pamiętali o Twoich urodzinach? Ile Ty masz lat, 14?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2009Jowita24
ejtyksiezniczko-tak przygotowala przyjecie, ja wszystko kupiłam ona jedynie wysypala na talerz. uwierz,ze to Ona ma wybuchowy charakter... czekalam az skoncza,siedzac na kafeterii a doczekalam sie awantury. tak jest czesto. nie bede cie przekonywac bo ja wiem to najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2009Jowita24
tak cieszylam się,mialam swietny nastroj naprawdę.bardzo się cieszyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2009Jowita24
i nic by nie dalo obrocenie w zart z mojej strony,matka jest zacieta, sama widzisz ze nie przyszla i nie zrobila czegos zeby bylo ok.mi by dawno przeszlo. jest zacieta i znam ja najlepiej,nie przyszla by.nie bylo by ok mimo moich blagan,ale po tym jak wlazła do pokoju nazywajac mnie chrabina i ze mi nigdy tego nie wybaczy (nie wiem czego) rozplakalam sie nerwy mi puscily i odechcialo mi sie urodzinek. ale dzieki za tą KONTRA_OPINIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2009jowita24
Ehh..zycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu byłam dziś
Znam takie przypadki z autopsji, gdzie takie nieporozuienia rodzinne potrafią zrujnować cały dzień, także urodzinowy...mam nawet na to świeży dowód z własnych niedawnych urodzin. Też nie było mi miło i też chodziło o sprawy rodzinne. Wszystkiego najlepszego, trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2009Jowita24
Dziękuję,jeszcze godzina, i bedzie po tym cudownym dniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wazrdcygbijm
jezeli ta liczba na koncu twojego nicka to twoje lata, no to nieźle......kieszonkowej jeszcze dostajesz......dziwie sie bardzo bo nie znam czegos takiego. jezeli naprawde masz tyle lat to sie dziwie ze nie pracujesz :) Wszystkiego naj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez Ci zycze wszystkiego
najlepszego ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2009jowita24
wazrdcygbijm- czytaj uwazniej: Skończylam niedawno studia, wróciłam do domu rodzinnego, bo czekam na kurs do słuzb mundurowych. mam chłopaka ktory jest miłoscia mojego zycia ale mieszka 250km ode mnie. Widzimy sie co dwa tygodnie.Chciałam znalezc prace blizej niego na czas oczekiwania na kurs ale nie mam pieniedzy na rozpoczecie zycia tam... (stancja i zycie przez 1wszy miesiąc) na rodzicow nie mam co liczyc oni tez nie mają... niedlugo bede pracowac w Strazy Granicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2009jowita24
dziękuje bardzo serdecznie za zyczonka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rdzina tez zawsze miala
gdzies moje urodziny, mama powtarzala ze urodziny beda jak sobie na nie zapracuje :P w tym roku urodziny obchodzilam w Egipcie razem z moim mezem, mysle ze za rok tez gdzies poszaleje. a rodzina siedzi w domu :P wszystkiego najlepszego! 🌻 nie masz sie co przejmowac rodzina, naprawde. jak bedziesz blizej 30stki to bedziesz sie cieszyla jak zapomna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale jaja___
"nogogłaszczka- to kurs do strazy granicznej,dostałam sie... ale nie wiadomo czy bedzie ten kurs w tym roku,nie maja pieniedzy :/ ale to lepiej,moge jezdzic do mojego kochanego..mimo,ze jestem biedna jak mysz,bo od rodzicow dostaje marne kieszonkowe. "Chciałam znalezc prace blizej niego na czas oczekiwania na kurs ale nie mam pieniedzy na rozpoczecie zycia tam... (stancja i zycie przez 1wszy miesiąc) na rodzicow nie mam co liczyc oni tez nie mają..." No zlituj sie dziewczyno,to co ty chcesz robic????? moze czekaj sobie w nieskonczonosc na ten kurs i wyciagaj od rodzicow kieszonkowe...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realgirl
jak drugie ja...wszystkiego naj, tyle ze moj kazdy dzien tak wyglada i urodziny..nigdy nie mialam poczestunku w tym roku koncze 18 zobaczymy jak je obejda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2009Jowita24
ale jaja- tak bede czekac na kurs jesli nie bedzie go w tym roku szukam pracy blizej mojego ukochanego i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2009Jowita24
realgirl-Ojej bardzo mi przykro,widzisz... to sa moje najgorsze urodziny.. takze ciesz się,ze nie obchodzisz ich... kochana,a jak wygląda Twoja sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2009Jowita24
pije 4 lampke wina. nadal siedze , rozmyslam... wiem,ze nikogo juz tu nie ma..ale co tam chociaz mi ulzy jak sobie popiszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoznionego najlepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2009Jowita24
Dziękuję :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2009Jowita24
WITAJCIE DZIŚ. MATKA NADAL SIĘ DO MNIE NIE ODZYWA, TAK JAKBYM TO JA JEJ ZEPSUŁA URODZINY A NIE ONA MI. KOLEJNA PRZYKROŚĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a grzes piluje
a jak ty obchodzisz urodziny swojej rodzinki? masz okazje na rewanz tylko czy oni zrozumia podstep? kiedy to czytam to jest mi przykro, ze te wszystkie rodziny nie potrafia usznowac swięta swojego dziecka. jaki daja przyklad dla nich na przyszlosc. istna zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BVBVVVVVVVVVVVVVV
Hej rozumiem co masz :) Ja mam tak samo teraz na jakis czas musialam wrocic do rodziny i moj synek ma za kilka dni roczek :) a ja nie moge go wyprawic nawet :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×