Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co powiedziec

co mam mowic w takich sytuacjach?

Polecane posty

Gość nie wiem co powiedziec

Zauwazylam ze ludzie czesto mi sie zwierzaja. Oczywiscie nie mam nic przeciwko i w razie mozliwosci staram sie pomoc. Ale czasem po prostu nie wiem jak. Np niedawno zadzwonil moj kolega i powiedzial mi ze jego tato nie zyje. Powiedzialam ze mi przykro i zapytalam co sie stalo. Odpowiedz zwalila mnie z nog. Oznajmil mi ze nigdy wczesniej o tym nie mowil ale jego tato byl alkoholikiem no i skrotowo to ujmujac zapil sie na smierc. Wczoraj z kolei kolezanka powiedziala mi ze jej rodzice sie rozwodza. Wprawdzie jestesmy juz dorosle i wiem ze sobie jakos z tym poradzi, ale widze ze jest smutna. Na dodatek ma malego brata o ktorego sie martwi bardziej niz o siebie. I co ja mam mowic w takich sytuacjach? Chciabym im jakos pomoc, podniesc na duchu, ale w takich sytuacjach po prostu brak mi slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj w klubie, ja też mam w sobie coś takiego że ludzie mi się zwierzają :) a sumie to miłe ale i męczące zarazem, tak jak napisane wcześniej, czasem nic nie mów tylko wysłuchaj i zapytaj czy jakoś możesz pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co powiedziec
No moze macie racje :) chociaz jak ktos mowi i nagle przerywa to czuje ze powinnam cos powiedziec ale nie wiem co. I jeszcze boje sie ze palne jakas glupote i sprawie komus przykrosc. Chyba naprawde im mniej czlowiek wie tym spokojniej spi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa. Raz miałam taki problem. Dobre parę lat temu, akurat mamagdzieś poszła, a zadzwoniła jej ciocia - tak tylko pogadać. No i mi się zaczęła "wygadywać"... O tym, jak to było w czasie wojny, jak ją jakiś wujek zgwłacił jak miała chyba 7 lat i później nigdy nie miała chłopaka, bo się bała, jak ją i moja babcię Niemcy złapali.... Straszne koszmary i też zgłupiałam całkiem. No bo co miałam powiedzieć? "Yhym, rozumiem" albo, że mi przykro? Straszne to było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co powiedziec
No wlasnie o to mi chodzi. W ogole wydaje mi sie ze "przykro mi" brzmi jak taka wyklepana formulka na odwal sie. A nic lepszego nie wymyslilam do tej pory, zreszta nigdy nie zajmowalam sie mysleniem o takich rzeczach przed faktem i wiadomosci spadaly na mnie jak grom z jasnego nieba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczy ze wysłuchasz
ludzie nie chcą rad, ocen ani kazan, chcą się wygadac a nie mają komu dlatego często robią to przypadkowym osobom, jak chcesz zrobic dobry uczynek to ich wysuchaj i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nic lepszego nie wymyslilam do tej pory nikt nie wymyslil do tej pory niczego lepszego na takie sytuacje, "przykro mi" jest idealne - zakladam, ze caly czas mowisz o obcych osobach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co powiedziec
Nie sa to przypadkowe osoby z ulicy, ale tez nie przyjaciele. Po prostu znajomi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam ten bol - mi sie tez ciagle ludzie zwierzaja ale niestety nie ma zlotego srodka jak im pomoc. kazda sprawa jest indywidualna i tak nalezy do niej podchodzic, ale faktycznie czesto wystarczy, ze tylko wysluchasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×