Urlop nauczycielki

Rok temu, we wrzesniu zaczęłam pracę w przedszkolu. Jest to placówka nieferyjna, więc nauczycielkom przysługuje 35 dni urlopu. Umowę miałam od września 2008 do sierpnia 2009- za ten okres przysługiwał mi urlop 35 dni, który wykorzystałam w wakacje. Od września 2009 mam nową umowę o pracę w tej samej placówce. Dyrektorka powiedziała mi, ze za okres od wrzesnia do grudnia 2009 nie przysługuje mi urlop. Czy ma rację, bo wydaje mi się, że nie.

miałby nie przysługiwać? nie rozumiem

może mieć urlopu kiedy sobie zażyczy, tylko w ferie albo wakacje, a ferie są od stycznia dopiero.

Pracuję w przedszkolu, w ktorym nie ma ferii, a w wakacje, jesli akurat padnie na nasze przedszkole, to mamy dyżur i pracujemy. Też mi sie wydaje, że powinnam mieć urlop.

ty chyba żartujesz, ze bądąc nauczycielką oczekujesz jeszcze 35 dniu urlopu. chyba ci się coś popierdaczyło

Ale może te 35 dni będzie Ci się liczyło dopiero w nowym roku? Bo w tym wykorzystałaś tamte 35, a nie może chyba być w roku więcej już, nie wiem... Aż tak dobrze się nie znam...

frysia co masz na myśli pisząc "jeszcze". jak nie jestes w temacie, to sie nie wypowiadaj. Moimz daniem urlop powinnas mieć naliczany normalnie od wrzesnia. Ale oczywiscie, nie wybierzesz go prędzej, dopiero w wakacje.

w tym roku kalendarzowym nie dostaniesz urlopu, ale myślę, ze masz naliczany normalnie od września. Bo dlaczego by nie?

To już szczyt, że nauczycielom ciągle mało. Nie dość, że macie tyle wolnego i praktycznie nic w pracy nie robicie to jeszcze najlepiej jakbyście w ogóle do pracy nie chodzili a kasa sama okrągłym rokiem spływała na konto tak jak jest od czerwca do końca sierpnia. Człowiek tu ora jak dureń, musi siedzieć po godzinach w normalnej robocie, kręgosłup mu się krzywi, wzrok psuje a taki nauczyciel nie dość, że ma jak u pana Boga za piecem to i tak zawsze mało, mało, mało.

Powtarzam: nie wypowiadaj sie, jak nie jesteś w temacie. po drugie: kto kazał Ci zostać durniem?

wydaje mi sie ze Ty masz racje. bo te 35 ktore wykorzystalas to bylo ((35/12)*4) za 2008 rok i ((35/12)*8) za 2009. i teraz do konca 2009 powinno Ci przyslugiwac ((35/12)*4) dni, a od stycznia ((35/12)*8) dni

Akurat mogę wziąć urlop w trakcie roku szkolnego, dlatego że moje przedszkole jest placówką nieferyjną, a szkoły są feryjne i tam nauczyciele mają urlop tylko w wakacje. chodzi o to, ze skoro w tamtym roku nalezał mi sie urlop od września do grudnia, to w tym roku również powinien. W tamtym roku ten urlop IX-XII przesunęłam na wakacje, tak żeby łącznie z urlopem I-VIII dał mi 35 dni i żebym mogła mieć wolne wakacje.

Taaaaaak, nie jestem w temacie, bo nie jestem nauczycielką. Buha haha ha. Wiecznie ciśniona grupa społeczna. A ty tam pewnie wszystko wiesz i jesteś ekspert, bo jesteś koleżanką po fachu, której też mało wolnego. myślał by kto.

Tak myślała, że się skończy... Po co było ruszać tą frysię sfrustrowaną? Przecież o to tylko jej chodziło... Nie wiecie, że takich rzeczy nawet się kijem nie tyka:P Zniżam się do jej poziomu, żeby nie było, że komuś ubliżam...

frysia - rozpędź się i barankiem w ścianę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

fryska, trzeba bylo nauczycielka zostac. sa plusy i minusy kazdej roboty, a przepisy to przepisy i urlop autorce zgodnie z nimi sie nalezy - ale faktycznie jak juz ktos napisal - pewnie bedzie mogla go wykorzystac dopiero na wakacje

proszę mnie nie obrażać, wypraszam sobie

We wrześniu dostałam umowę na czas nieokreślony więc od stycznia będzie mi się nalezało 35 dni, ale dalej upieram się przy tym, że teraz też mi sie należy.

Nie siedź tyle przed kompem, bo jeszcze bardziej Ci się ten kręgosłup skrzywi i oczy zepsują, zjadliwa pindo :P

dziecko weź poczytaj trochę o funkcjonowaniu przedszkoli, to moze wtedy sie wypowiesz. tyle do ciebie.

frysia - polecam stanąc twarzą do ściany, najbliżej jak się da, zrobić krok do tyłu, a potem dwa szybkie kroki w przód. Może zadziała.

Nie za bardzo rozumiem dlaczego tak prawda w oczy kole... To co napisałam to jest opinia wszystkich ludzi, którzy nie są nauczycielami. Mówisz, że trzeba było nauczycielem zostać? Hm, może i owszem, ale nie w swiecie gdy byle kto może uczyć a potem tylko taki jeden z drugim na wolne czeka zamiast się w pracy spełniać... I takie osoby uczą nasze dzieci. ha ha ha. Ja mam trochę większe ambicje niż siedzieć w pokoju nauczycielskim i odliczać dni do urlopu.

no to o co ci chodzi/ Ty idź się już lepiej spełniać, bo tutaj nic nie wnosisz.

a Ty to na urlop nie czekasz i nie liczysz ile dni masz tego urlopu? Nie zapomnij, ze ci nauczyciele których teraz tak opluwasz, nauczyli cię czytac, pisać itd. I czy Ci sie podoba, czy nie, to nalezy im sie urlop chociazby za użeranie sie z takimi rozpuszczonymi bachorami, jakim ty na pewno byłas. Rozumiem, że swojego dziecka nie poślesz do szkoły, bo jestes mądrzejsza i sama go nauczysz wszystkiego?

I dlatego Cię oczy i kręgosłup bolą :D :D :D :D :D :D :D I w jakiejże to ciężkiej pracy tak się spełniasz? Nie mów, że jest to opinia wszystkich ludzi, bo tylko ćwierćinteligenci, którzy krótko się uczyli i zapomnieli już, co to szkoła tak twierdzą. Masz dzieci? Kontrolujesz pracę nauczyciela? Widziałaś zeszyty dziecka? Tylko raz trafił mi się uczeń (tak, jestem nauczycielką) gdzie tata mu sprawdzał zeszyty i pytał mnie dlaczego realizuję te, a nie inne tematy i pytał o program, RAZ. Reszta ma to głęboko gdzieś, byle dziecko się gdzieś przechowało przez dzień, bo szkoła tańsza niż opiekunka. I o to tyle krzyku o wolne, bo tak to byście te biedne dzieciaki przez 12 godzin na dobę, 12 miesięcy w roku do szkoły posyłali.

Fryska, ja nie jestem nauczycielka i jakos sie nie zloszcze. rozne sa zawody. dobry lekarz pracuje jeszcze mniej, a zarabia o wiele wiecej. wszystko zalezy jak sie ustawisz. jesli masz wieksze ambicje to je realizuj, na zdrowie, a ta zawisc to Ci w niczym nie pomoze i jest powszechnie uznawana za niekulturalna. nauczyciel ma dluzo urlopu, ale za to wiekszej kasy sie raczej nie dorobi, bo to zdarza sie w tym zawodzie tylko jednostkom. cos za cos. Nie trac energii na nienawidzenie innych bo maja w czyms lepiej od Ciebie, bo to nie przystoi medrej kobiecie, za ktora najwyrazniej sie masz

odpowiedzi dot. urlopu wywiazała sie dyskusja o tym czy nauczyciel to nierób

Standardowa reakcja :D

figofago tegesszmeges- jestes moim idolem. Bardzo mądrze napisałaś