czy wy tez macie problem z niedozywieniem dziecka i dokarmiacie noworodka?

czy tylko ja mam kłopot? dziecko praktycznie ciągle siedzi na piersi, smoka jak dostanie to rzuca się na niego, ciagle by ssało. Myslałam ze przekarmię go ale okazało się ze nie przybrał na wadze i jest niedożywiony. Okazało się ze chyba to ze domagał sie piersi nie znaczy ze chce mnie ssac , ale ze jest ciągle głodny, ze mam mało pokarmu. zaczełam więc dodawać NAn w buteleczkach. od razu dziecko jest promiennie, uśmiecha się mimo iz ma miesiąc . Jest spokojne, nie płacze, oddaje ładne kupki. jest aktywny i lezy sobie a nie ciagle nawołuje tak jak do tej pory, czy wy tez miałyscie z tym dokarmianiem , karmieniem takie kłopoty?

wygląda jak z oświęcimia . taki chudy, wiotki, skóra jakby odchodziła od ciała. odwodniony został. Teraz go tez dokarmiam.