myślicie że powinienem skonsultować się z psychologiem?

Mam rozdwojenie osobowości. Normalnie jak w tym filmie Ja, Irena i Ja... Jedno moje ja to dobry człowiek, pomocny, uczciwy... a drugie? Drugie to socjopata bez uczuć, skrupułów i sumienia, wykorzystujący ludzi, odtrącający każdego który się zbliży... I to drugie - złe - ja mną rządzi. Ale w środku mnie jest ten dobry człowiek i on cierpi gdy ten zły wyrządza zło. Ale ten dobry nie potrafi się przebić na zewnątrz... jedyne co mu się udaje to powstrzymywanie tego złego przed realizacją pewnych bardzo, bardzo... złych rzeczy... Przez to wszystko oddaliłem się znacząco od świata, popadłem w depresję... i ten dobry tworzy sobie w mojej głowie swój doby świat... i tu zaczyna się kolejny problem... bo ten dobry bardzo by chciał żeby ten jego wyimaginowany świat był realny i zacierają mi się granice między realnym światem a tym wyimaginowanym przez moje dobre ja. Co prawda to złe ja zna doskonale granice realnego świata i żyje w realnym świecie ale to dobre ja traci poczucie tego co jest realne a co wyimaginowane. Myślicie że powinienem się w związku z tym skonsultować z psychologiem? To trwa już kilka lat, ale mam tego dosyć, chciałby wreszcie normalnie żyć. A może lepiej skoczyć z mostu do Wisły?

nie przesadzasz przypadkiem? :)

nie

czesc ktora jest dobra i czesc ktora jest zla, to nie jest rozdwojenie osobowosci, tylko normalna sytuacja przestan o tym myslec i zyj swoje zycie! Jakbys mial rozdwojenie osobowosci to nie wiedzialbys ze je masz, poniewaz kazda osobowosc ma swoja wlasna swiadomosc, wiec ty bedac jedna z nich nie wiedzialbys co mysli druga... ludzie sie filmow naogladaja a potem stwarzaja sobie problemy

moja zła własnie mi kaze zjesc kolejna kanapke....:(

onanizuję się jedząc kupę