Nie odzywa się od wczoraj...

Napisałam smsa.. Jednego drugiego..Cisza.. Zadzwonilam, bo pomyslalam, ze moze sie cos stalo nic ;/ Nie odbierał... Dzis tez cisza... Nie mam zamiaru sie juz odzywac do niego! dzis i w ogole wiecej ; / TCHÓRZ.. ;/ Nic nie wskazywalo zerwania.. ;/ Nie chcial ze mna byc to mogl to powiedziec, a nie takie COŚ ;/ Czesciej spotykam sie z sytuacjami, ze faceci to tchórze a nie kobiety ;/

napisz do mnie,Ja napewno Ci odpisze ;-).Pozdrawiam

Jeden dzień to jeszcze nie tragedia, ale postaraj sie nie pisac i dzwonic wiecej. Jak bedzie chcial to sam sie odezwie. Istnieje jednak prawdopodobienstwo, ze chce Cie zbyc milczeniem i tak zakonczyc Wasza znajomosc :o Smutne, ale coraz czesciej tak sie dzieje.

No niestety, ale faceci to tchorze i nawet jesli mowia, ze lubia jasne sytuacje i szczerosc to i tak NIGDY nie powiedza, ze juz sie nie chca spotykac. Wola nie odpisywac, chowac sie na GG i nie odbierac telefonow czekajac az dziewczyna da sobie spokoj. Okrutne. Mam podobna sytuacje z facetem, z ktorym zaczelam sie spotykac. Niby tydzien temu na spotkaniu zapytal czy chce sie jeszcze z nim spotkac, a pozniej ustalalismy na jaki film pojdziemy w weekend, ale na 2 dni przed weekendem przestal sie odzywac. Nie wytrzymalam i wieczorem w piatek spytalam czy idziemy do kina w sobote czy w niedziele. Odpisal, ze w sobote pracuje i nie wie, bo chcialby odpoczac, ale sie zgadamy. Oczywiscie nie odezwal sie, a jak dzis do niego napisalam co jest grane, to odpisal, ze nic i wszystko jest ok. A wg mnie nie jest.

No na to wygląda, że czas dać sobie spokój..... ;/ Tylko cholernie boli jak mozna tak z czlowiekiem postapic.. Tu ekstra super a nastepnego dnia cisza.. Odzywac sie nie mam zamiaru, bo wyjde na idiotke.. ;// Olencja - daj sobie spokoj ewidentnie widac, ze leci sobie w h.... ; / niestety ; / Moze ma dziewczyne.... ja mialam kiedys przypadek taki... Eh lecz ja z nim bylam pol roku ..... ; / Szkoda gadac...choc mocno boli ; /

Chcialam mu napisac smsa i mu wszystko wygarnac, ale to nie ma sensu... ; / lepsza jest obojentnosc.... Niz sluchanie wymowek ..... ; / a stac napewno nic mu sie nie stalo... watpie w to bardzo... Chociaz ktos by z jego rodziny odebral telefon i mnie powiadomil... a tu cisza.. ; / Ja zawsze wole wiedziec na czym stoje i nie odchodze w ciszy.. ;/

to tchorze i manipulanci z wybujalym EGO :o

wygarnij mu, pol roku byliscie razem, wiec niech wypije piwo ktore sam nawarzyl :o

Dziewczyny moze jeszcze nie ma, ale na pewno spotyka sie z kims procz mnie. Wczoraj nie odzywal sie ani nie bylo go na GG. Mam wierzyc, ze odpoczywal po calym tygidniu pracy?? Gowno prawda! Jak facetowi zalezy, to nawet na zebach przyjdzie... Niestety wiekszosc facetow w wieku powyzej 25 lat ma podejscie olewcze - caly czas szukaja, nie chca zobowiazan, nie wysilaja sie na inicjowanie kontaktu, bo po co sie wiklac w jakies zwiazki? Po pol roku na pewno jest wiekszy bol i wieksze rozczarowanie, ale zrob rachunek sumienia i zastanow sie czy wasz zwiazek byl udany czy moze pojawialy sie w nim ciagle jakies zgrzyty?

Nie.. bo jaśnie Pan bedzie mial jeszcze wieksze EGO niz ma pewnie, ze jeszcze odzywam sie i pokazuje ze mi zalezalo i wylewam smutki z ktorych on sobie nic nie zrobi... ; / Wolalam bym wiedziec czemu tak sie stalo niz taka cisza, ale lepiej teraz niz za 5 lat i to jeszcze majac dziecko z takim tchorzem... Nie uwazam, ze wszyscy faceci to tchorze, ale bardzo duzy procent facetow zachodzi na czystych tchórzów... ; / Nawet jak sie odezwie wieczorem to mnie juz to lotto nie pozwole sobie na taki brak szacunku do wlasnej osoby. Myslac sobie moge wtedy, ze jak mial wieczorem czas wyslac smsa to wczesniej tez... Eh ale i tak cholernie boli ; / Jak tu Kochac i Ufać.... Ciezko....

Masz racje, lepiej byc obojetnym niz wygarnac wszystko, bo faceci i tak tego nie sluchaja, a dziala to na nich jak plachta na byka. Ja tez mam ochote mu napisac co o tym wszystkim mysle i napisalam juz nawet kilka roznych smsow, ale mam je w kopiach roboczych. Jest jeszcze taki problem, ze zaprosilam go na slub i wesele mojej kolezanki z pracy i teraz nie wiem czy mnie nie wystawi. Zastanawiam sie czy go nie uprzedzic i napisac, ze w zwiazku z jego brakiem odpowiedzalnosci moje zaproszenie nie jest juz aktualne, ale z drugiej strony chcialabym z nim pojsc...Zreszta jesli nie z nim to z zadnym, bo nie mam kogo zaprosic:( Juz potwierdzilam nasza obecnosc, ale najwyzej wszystko odwolam. Ale wstyd :(

Oczywiscie, ze w kazdym zwiazku sa wzloty i upadki ale od dwoch tygodni bylo super... Nic nie wskazywalo, a nawet jesli mu sie odwidzialo to moglby chociaz jak czlowiek odejsc z honorem.... ; / No wlasnie on ma 26 lat.... ; / heh...

Olencja ja bym nic mu nie pisala o zaproszeniu po prostu to olala i poszla sama na wesele niz z nim... i nie wysylaj mu smsow bo to na nich nie dziala ; / tylko maja satysfakcje... ; / Ja mimo wszystko jak zerwalam kiedys z facetem, a on walczyl , to nie mialam satysfakcji ze jeszcze pisze... ; / Hehh...

Jeszcze rozumiem gdybysmy wczoraj w ogole do siebie nie pisali nic... I czekala na jego ruch, ale odezwalam sie i nic... ; / a spac napewno nie spi.. ; / a tym bardziej, ze ma wolne dzisiaj wiec siedzi w domu, albo sie z jakas zabawia heh ; / Zastanawia mnie jak faceci moga podejsc do tego jak do porzadku dziennego.. ; /

się spotykacie?

kasienka84444 -> ja byłam w bardzo podobnej sytuacji jak Ty, tez wszystko bylo ok i pewnego dnia przestal sie odzywac. Zadzwonilam zeby wszystko wyjasnic, nie odbieral. Zdobylam sie na smsa w ktorym napisalam zeby nie tchorzyl i jesli to ma byc koniec to zeby mi o tym powiedzial. Odpisal na nastepny dzien, ze jednak nie chce sie teraz angazowac w zwiazek i ze przeprasza. Mysle, ze gdybym go nie sprowokowala tym smsem to po prostu zbyl by mnie milczeniem. Od tamtej pory nie mamy kontaktu i tak sie wszystko skonczylo. W twoim przypadku moze byc podobnie tylko facet nie ma odwagi nawet na glupiego smsa :o Olej go i tak jak napisalas nie dzwon, nie szukaj kontaktu, bo to nic nie da. Co najwyzej bedzie mial satysfakcje ze latasz za nim. A tego pewnie nie chcesz. Trzymaj sie.

Tak, masz racje. Patrzac na to z drugiej strony ja tez nie mialabym satysfakcji, gdyby facet z ktorym zerwalam pisal mi nadal smsy i probowal walczyc. Byloby to dla mnie zalosne i denerwujace. Niepotrzebnie sie pospieszylam z tym potwierdzaniem przyjscia na wesele. Ostateczny termin jest 30go. Sama nie pojde, bo wszyscy ida parami. Spotykamy sie od 3 tyg.

Napisal... o co sie denerwuje... Nie mam zamiaru sie nawet odzywac ale sie postaral....

uwielbiam takie tematy w stylu "nie odpisał mi na smsa, czy to już koniec" Rzygammmmmmmmmmmmmmmmmmm

To po co je czytasz?

No a ten moj nie napisal ;/

Dzisiejsi faceci nie mają klasy... lepiej przemilczeć. Lepiej obiecać i się nigdy więcej nie odezwac nawet jak się obiecywało kino, wycieczke na drugi koniec świata czy wesele... Nie chcą się wiązać albo nie pasujesz im? Niech napisza to brutalnie, ale napiszą, bo łatwiej będzie takiego olać a nie snuć w domysłach "a może mu komórka padła" ? "a może nie ma kasy na koncie ?" "a może spadł jego samolot do morza i nie ma sygnału?"- nie prosciej by było napisac "mam cie w dupie" i dzieki temu oszczedzic babie czasu na nadzieje, i na domysły.... Nie nie prosciej... Oni wola olac system....

Wielkie mi kurwa halo.. :O Mój mąż nie odzywa się od 1,5 tygodnia :O i tak nie przeżywam!

no to cholernie ci na nim zalezy :D

He ja wyjechałam wzięłam jego tel i teraz nie mam numeru do niego hahah to jest najlepsze a on nie ma do mnie bo mam teraz Polski :D wiecie co gdyby ktos mi to powiedział to bym nie uwierzyła, jak mąż z żoną mogą nie mieć do siebie numeru.

taka sobie walnieta => Doskonale podsumowanie! Tez nie rozumiem czemu nie napisza wprost, ze maja nas gdzies? A my snujemy domysly i nie mozemy sie na niczym skupic...:(

I co Kasienka odpisalas cos?

Ten moj amant napisal, ze nie ma czasu. Jasne...

tos ie go zapytaj czy ma czas drapać sie po zadzie

:D Napisalam mu: "Przestan. Nie jestem glupia. Na wesele za 2 tyg tez nie bedziesz mial czasu?"