Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brunetka00

otwórzcie mi oczy? kim ja jestem dla niego? pomocy

Polecane posty

Gość brunetka00

moja historia: albo mu nie zalezy albo juz taki jest.. nigdy nie mial dziewczyny, ja bylam tą pierwsza z ktorą sie spotykal. ma swoją paczkę kumpli od lat sie trzymają ,razem imprezują (zaden z nich nie ma dziewczyny) on dośc skryty,nie mowi o uczuciach, jedynie swojemu jednemu najblizszemu kumplowi.. w sumie nigdy nie bylismy parą, nie wiem jak to nazwac, poprostu 3 letnie spotykanie się i poznawanie.. w ostatnim czasie juz bardziej wyglądalo to jak związek ale mimo to wiekszosc czasu poswięca kumplom niż mi (dowod na to ze nie zalezy) z drugiej strony gdy sie spotykamy widac ze jest zadowolony, ze nie jestem mu obojętna,dobrze mnie traktuje. odzywal sie dosc czesto (chco czasem z początku potrafil sie nie odzywac kilka dni) ale wymaga tez abym to ja sie pierwsza takze odzywala, natomiast o spotkanie potrafi nie poprosic przez caly tydzien i mu to jakos nie przeszkadza a gdy ja mam pretensje to on mi na to " przeciez wiesz ze mozesz do mnie przyjsc, wystarczy tylko napisac" nie przepuści zadnej imprezy z kumplami ( nie po to zeby podrywac bo wiem ze podrywaczem nie jest) ale mowi ze poprostu tak ma, jezdzi z kumplami od lat i nie wypada mu odmowic,jest do tego przyzwyczajony...(dowod ze mu nie zalezy skoro wybiera impreze i kumpli zamast mnie) o mnie jest strasznie zazdrosny, jak widzi ze jakis chlopak sie do mnie zbliza to sie w nim gotuje.. kilka razy juz zrywalismy kontakt gdyz ja mialam dosc jego imprez, on natomiast nie widzi w tym nic zlego, gdy go wkoncu zostawilam napoczątku zaareagowal obojętnie.. po miesiącu, dowiedzial sie ze mam innego ( pil praktycznie codzienie) wkoncu nie wytrzymal, odezwal się i wyznal mi pierwszy raz "ze to ja bylam tą jedyną, ze widzi teraz jaki jest glupi" (jak wspominalam w uczuciach skryty) po powrocie jakis czas zepchnal kumpli na drugi plan, po jakims czasie, znow imprezy, a ze mną spotkanie raz w tygodniu (jak dobrze) ja wkurzona(na niego) bawie sie zinnym na parkecie on mnie zostawia twierdząc ze to nie ma sensu dluzej.. i po raz czwarty zerwany kontakt.. i co znow wroci? moze i nie.. ale jelsi bysmy sie spotkali na jakiejs imprezie to na bank wyszlo by jak zwykle (on bierze mnie do tanca i znow wszystko zaczyna sie od nowa) to jest jak magnez... co mozna myslec o takim chlopaku? jak zrozumiec? ja juz nie mam sil sie męczyc..czuje sie jak zabawka.. z drugiej strony go kocham nad zycie.. niech ktos mi wkoncu otworzy oczy i powie ze mu na mnie nie zalezy? bo ja chyba jestem slepa...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyręczam klasyka
Poka fote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka00
on ma 21 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calkiem inna 09375
mam to samo !!;/ tez nie wiem co mam robic ;/ chcesz pogadac ? np gg ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaz fote to pogadamy
nie ma foty nie ma gadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calkiem inna 09375
ja mojemu ciągnę raz w tygodniu, a Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to spytaj się go czy rzeczywiście mu na Tobie zależy a jak tak to niech się postara coś zmienić. inaczej postarasz go że to nie ma sensu i wg.. wymyśl coś.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka00
ja nie biorę do ust bo brzydliwa jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka00
nie rob sobie jaj podszywaczu bo ja tu powaznie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka00
juz pytalam go kiedys , zawsze mowil ze tak, ze gdyby nie zalezalo to by sie nie spotykal.. ale jak juz jest problem miedzy nami to on ucieka od tego i woli zerwac konakt, bo to nie ma sensu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie znim spokuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rob sobie jaj
poka te fote to pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka00
Mam poważne pytanie, jak sobie samej wylizać cipke, bo facet nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo jeśli nie to nie jest Ciebie warty. odkochaj się, i nie mów że się nie da, bo na prawde wiem na własnym doświadczeniu że się da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka00
no wlasnie nie potrafi ;/ i to jest caly problem.. najlepiej chcialby to i to.. nie rozumie tego jak moge sie wkurzac o imprezy skoro nic tam nie robi,(tak mowi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka00
no wlasnie sexu nie bylo jeszcze miedzy nami (jest troche niesmialy w tych sprawach "prawiczek" ) ale byly pieszczoty itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka00
ja nie mieszkam niestety sama, ale on tak, dlatego spotykalismy sie zwykle tylko u niego.. i często sie cos dzialo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka00
cos odwaznego co masz na mysli? tylko ze w tym problem ze ja tak wlasnie wole jak to chlopak przejmuje incjatywe, nie lubie za bardzo niczego pierwsza proponowac.. zresztą nie mamy juz kontaktu prawie 2 miechy od tamtego zdarzenia wiec nie wiem co teraz ;/ (a nie chce sie odzywac pierwsza skoro on to zakonczyl ;/ )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka00
no tylko jak juz wspominalam ten tekst "to juz nie ma sensu" kilka razy slyszalam od niego ( oczywiscie nigdy w oczy, tylko zawsze pisząc) a potem jak sie gdzies spotkalismy to i tak wracalismy do tego co bylo.. staram sie zapomniec ale to tak cięzko.. kocham go bardzo ;/ a co on czuje teraz nie mam pojęcia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×