Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 65432345

Czy ja nie mam prawa do szczęścia?

Polecane posty

Gość 65432345

Moje „zauroczenie” trwa ponad pół roku. Na początku myślałam, że mi przejdzie, ale z biegiem czasu przekonałam się, że to wcale nie jest takie proste. Fakt, iż nie myślę o Nim, tak nagminnie, jak kiedyś, ale zdarza się, że łapię się na snuciu pięknych wizji przyszłości, które nie mają prawa się ziścić. Wiem, że nic dla Niego nie znaczę, traktuje mnie, jak dobrą koleżankę, ale ja bym chciała czegoś więcej. Próbuję sobie wyperswadować, że to nie ma sensu i powinnam zająć się innymi rzeczami. Podejrzewam, że już do końca życia pozostanę sama, bo nikogo nie zainteresuję swoją osobą…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie szukaj faceta by być
szczesliwą ja też tak szukałam, a teraz patrzę jak to zakonczyć i być szczesliwa wolną kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 65432345
nie chodzi o to. Ja po prostu obawiam się, że nigdy nikogo nie znajdę; szczerze mówiąc nie mam na to najmniejszych szans. Jestem brzydka, gruba i przeciętna pod względem intelektualnym. Wątpię, ażebym potrafiła kogoś do siebie przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .......l...ll.ll...........
nie masz, pasztety nie mają i nie beda miały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×