Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość torba głupia i tyle

najtańszy i najdroższy alko jaki trawiły Wasze trzewia?

Polecane posty

Gość torba głupia i tyle

wiadomo, było sie w różnym wieku, były różne imprezy, była i kasa i były chwile kryzysu. Co tam przepuszczaliśnie przez nery? ja: dawno temu pamiętam wino z tych siarowatych "Ciżemka" oraz jakąś ochydna nalewkę z woreczka (tak jak mleko) ale poniewierało i było fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wińsko w worku to zapewne
leśny dzban. też to kiedyś obracałam. mieszane z coca colą. a z najdroższych to jakieś whiskey. jack daniels, ballantines. albo jakieś tequile czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torba głupia i tyle
tak tak teraz sobie przypominam Leśny Dzban, dla jaj braliśmy słomki i tak piliśmy, próbowaliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najtańsze - Czar PRLu :classic_cool: 3 złocisze za butelkę. Rocznik bieżący ;) Najdroższe wino za ~15 000 zł, nie znam się więc nie wiem co to było, ale pijałem lepsze po stówie za butelkę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>jakąś ochydna nalewkę z woreczka z woreczka to pijałem ruski spirytus :classic_cool: ale nie była to najtańsza rozrywka, bo za półlitrowy woreczek trzeba było płacić aż 6 zł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdde
najtanszy : Komandos Najdrozszy : Wodka Finlandia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to raczej sytuacja z tragikomicznych: mojej koleżanki ojciec zaawansowany alkozjadacz - ma w tym czarny pas wypił jej perfumy, które dostała od narzecznego. nie wiem jakie ale filoka 50 ml kosztowała ponad 500,00 zł. . To chyba była jego najdroższa pięćdziesiątka, oddech z paszczy miał piękny ale dziewczyna przepłakała cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja piłam ruski
spirytus ale z kartonika takiego jak są w nich soki. Pamiętam jak kiedyś koleżanka niosłana impre to cudo w plecaku i przewróciła się na plecy. Kartonik oczywiście pękł i cała zawartość się wylała, wyciskaliśmy z plecaka co się dało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.tnij.org/felga2009
Najtańszy to było jakieś wino za 3zł,bardzo mnie rozgrzało na zimną noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość croatia jest de best
piłam taką niby słodką wódeczkę Balsam Pomorski - taka podróba tej ze złotymi opiłkami ale czacha po tym nawalaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfonsiara
jeździliśmy do Czech. piwo mają dobre ale gorzołe do d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedy to było echhhh
zdrówko. za bezpieczny łykend władziu. za bezpieczny jezu najgorszy szit - czeskie piwo w plastikowej butelce 1,5 l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krakowiak23
Krakowskie- zakąski Slawkowska 16 Jack daniels -5 zł Single b. - 15 zł Tequila - 5 zł Itp . Zajebisty ceny i obsługa. Idzcie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×