Do facetów. Ile wydajecie na randce? Za siebie i z dziewczynę?

bo wczoraj facet zaprosil mnie do macdonalda na szejka i jeszcze kazal za niego zaplacic czy powinnam go rzucic?

A ile randek w miesiącu?:) A więc i ile wychodzi na randki miesięcznie?:)

"bo wczoraj facet zaprosil mnie do macdonalda na szejka i jeszcze kazal za niego zaplacic " To oczywiście nie ja

hahahahaaaaaaaaaaaaaa ratunku-myslisz ze jakikolwiek facet siedzacy na babskim forum ma laske ???on nie ma nawet kasy na randke ze juz nie wspomne o kobiecie.....to banda pedalskich nieudacznikow sfrustrowanych zyciem -zaden normalny koles nawet nie pomysli zeby tu wlazic

Ej, no bez przesady, może jednak jacyś się znajdą? Niektórzy mówią, że mają dziewczyny

buehehe dobre! tak jasne maja dziewczyny-prawa i lewa

wydaję 200-400 zł

Wyjście do klubu z dziewczyna(zwykłego, nie jakiegoś lansiarskiego) to zawsze łącznie wychodzi jakaieś 100zł

hehe xaizui a ty co tu robisz?

hahahahaah nooo

ja płace za siebie, ona za siebie.

Faceci, a latwo wam przychodzi placenie za dziewczyne? Bo nie zawsze sytuacja jest jasna czy placic za siebie czy chlopak zaplaci...

jestem dziewczyna pedziu

jestem normalny i siedzę tu z nudów, dziewczyna ma dzisiaj babski zlot....ale siedzę i pekam ze smiechu jak czytam wiekszośc tematów. To najlepsze forum rozrywkowe w polskim necie. naprawdę, tak się nie usmiałem chyba od roku. WIECEJ, WIĘCEJ tematów dawajcie dziewczyny...jest ekstra

Ja mialam kiedys kolesia ktory uwazal ze skoro jest studentem to trzyma sie go powiedzonko " biedny student" mimo tego ze kasy miel w brud! no i skapil sie na randkach, zadowolony byl jak placilam lub jak sie dokladalam...dlatego jak chodzilismy na dyskoteki to odrazu dawalam torebke z portfelem do szatni i musial wszytko placic! Oczywiscie rzucilam go w koncu! ale odpalcilam sie za dyskotekach zawsze za jego skaposc zamiawiajac najdrozsze drinki!!!!!!!!!

ktorzy za punkt honoru uznają placenie za dizewczynę i sie czują urazenie jak dizewczyna chce zaplacic za siebie:D

A co z równouprawnieniem??? Wy baby to chcecie równouprawnienia tam gdzie wam wygodnie, i jednoczesnie zachować wszystkie przywileje.

Nie o to chodzi...wiedzialam od poczatku ze nic z tego nie bedzie..byl to facet tzw.lepiec na rane!....poprostu dla zabicia czasu! a ze on sie zajawil to jego problem...i ani mi sie snilo jeszcze do tego dokladac! poza tym ja ledwo wiazalam koniec z koncem a on z rodziny lekarzy, kasy po pachy, wlasne mieszkanie...no bylabym chyba fglupia zeby przy mojej pensji 970zl jeszcze mu stawiac! I tak tylko go wykorzystalam:) wiem nie powinnam sie smiec ale coz ... zycieeee

te 100 zł to i z taxi itp różnie bywa ale zawszę się liczę że 100zł pójdzie a na pewno 50. jestem z wawy to wiadomo jakie ceny:/

fakt faceci na tym forum bez komentarza......jedyny fajny gosc to TYM RAZEM TO ZNOWU JA:) powaznie jak nie cierpie tych frustratow tak on jest ok

wbrew pozorom ten pomarańczowy post to nie mój:P

z kafe, ktorzy za materializm uznają to, że dizewczyna pozwala sobie zaplacic za zwykłą kawę?:P

I powiedzcie mi, czemu kobiety mają zarabiać tyle samo co faceci a nie mniej od facetów? Jaka to by była sprawiedliwość? Skoro to do faceta należy płacenie za kobietę, nie tylko na randkach ale i w rodzinie. Gdyby kobiety zarabiały tyle samo co faceci to de facto zarabiałyby więcej, bo one nie wydawałyby na nich a oni musieliby wydawać na nie. Jak już ktoś zauważył, kobiety bardzo wybiórczo traktują równouprawnienie, bardzo wybiórczo. Zobaczycie, że czeka nas coś takiego jak wyzwolenie mężczyzn, jak kobiety będą dalej w takim tempie wchodzić na głowę mężczyznom. Już socjologowie coś takiego przewidują I nie myślcie, że to jakiś głupi pomysł wymyślony przeze mnie. Zauważył to znany naukowiec, autor książki na ten temat. Książka jest bardzo logiczna...niestety okazało się, że jego poglądy są bardzo niepoprawne politycznie

a ty co sie tlumaczysz???hehe

bo pozytywne posty apropo mnie pojawiają się tak rzadko w dodatku na pomarańczowo że jestem posądzany o słodzenie samemu sobie

Zależy gdzie idziemy ale generalnie nie płace za kobiete. Mamy RÓWNOUPRAWNIENIE !!! Nie można się dać tak zfrajerzyć. Kobieta POWINNA i MOŻE zarabiać na siebie. W związku z czym randka na której kobieta daje do zrozumienia iż JA MAM ZAPŁACIĆ za nią - jest ostatnią Randką z taką babą. Aktualnie jestem z fajną kobitką która na pierwszej randce nie pozwiliła mi zapłacić za nas oboje i zapłaciła za swój bilet do kina i piwo. Babki które czekają na sponsora to zwykłe cwaniary które nadają się tylko do jednarozowego prze...uchania - w końcu zapłaciliśmy - i do niczego więcej.

pozwoliles placic kobiecie? oj zasad savoire vivru to ty nie znasz:o