Praca po studiach w Niemczech

Hej! skonczylam studia Zarzadzanie Inzynierskie w Polsce. Obecnie mieszkam w Niemczech i nie wiem od czego zaczac by pracowac w swoim zawodzie! Jak to wygladalo u Was? Czy macie prace adekwatna do waszego wyksztalcenie czy za granica to niemozliwe?

A jak Twoj jezyk?

jedz ,jedz tam potrzebuja do pieczarek:D

dogaduje sie calkiem niezle ale w biurze zycza sobie zeby umiec perfekt!

Ja tez nie mam prostego zawodu. Czasem sie zastanawiam.. na cholere mi te studia byly, jak tu w Niemczech szybciej zlapalabym prace jako fryzjerka czy piekarz... Ale nie poddaje sie. Jak tylko mala pojdzie do przedszkola, bede jezdzic od firmy do firmy i walic oknami!!!!!!!!!!!! Narazie nie wiem jak to wyglada , bo nie szukalam nic w zawodzie ze wzgledu na niedoskonaly jezyk, ale teraz juz nie jest zle, wiec bede walczyc!

A i tu jest problem. Jesli masz miec kontakt z ludzmi z zewnatrz , to raczej bedzie bardzo ciezko znalezc cos w naprawde dobrej firmie. Moze gdzies w malej predzej. Moj zawod naszczescie wymaga porozumiewania sie wewnatrz, z szefem.

w jakim miescie jestes?

Jak zauwazylas pewnie w ogloszeniach , czesto odrazu pisza , ze ma byc to plynny niemiecki (sugeruja, ze nie obcokrajowiec)

Mieszkam w Austrii, jestem po germanistyce i co z tego, że język perfekt, jak pracy nie ma... po prostu posucha straszna, a swoją drogą-rynek zamknięty i żeby to obejść, też sporo trzeba się nakombinować. Niestety, na razie jestem bez pracy, z założoną działalnością jako tłumacz.

Myslalam ze w urzedzie pracy jakos pomoga, ale gdzie tam!!! O jakims kursie mozna zapomniec!! Chcialam uznac swoj dyplom i okazalo sie ze to kosztuje 200 euro. Gdybym miala prace na oku to bym zaplacila napewno ale jak wiem ze w swoim zawodzie nie mam pracy to po co mi ten dyplom??? Na scianie go powiesze??? Maskara. A fizycznie nie chce cale zycie pracowac! A w pl zarabilalam 600 zl na stazu, a po stazu do widzenia i tyle bo ,, nie maja funduszy na nowego pracownika . Jakis koszmar. :(((

Mieszkam w Goch w NRW. Mam niemiecki paszport takze z tym nie ma problemu. Glownie o jezyk chodzi.

Tutaj dyplom można nostryfikować dopiero, gdy jakiś pracodawca koniecznie bedzie sobie tego życzył. Ze względu na wysokie koszty (podobne, jak pisze kasista) i brak konieczności, na razie tego nie robię.

kasista 27 a szukalas w komuterach w urzedzie pracy, tam jest zasze duzo ofert, albo w gazecie

No nie jest latwo. ..

No tak, mając niemiecki paszport ograniczenia w dostępie do rynku pracy nie istnieją, a poza tym mozna się zarejestrować jako bezrobotny. Tak jest zawsze łatwiej, ja niestety tej możliwości nie mam. Bez języka faktycznie moze być trudno, bo nawet z językiem jest. A tak z ciekawości: jak to się stało, że masz niem. paszport, a nie umiesz niemieckiego?

paszport po dziadku, jezyk znam ale nie perfekt. A kto cie wezmie do biura jak perfekt nie gadasz? Po co im taki pracownik? A tak generalnie to wszystkie sprawy sobie zalatwiam sama i wogole daje rady. A co do urzedu pracy to szukali mi tylko fizycznej pracy :(

Ja nie mam niemieckiego paszportu, ale mnie tez jest o wiele latwiej , bo mam "niemieckiego" meza:)

No tak, wiem, że chcą perfekt, tutaj też to samo... bo to sie wiąze np. z odbieraniem telefonów, kontaktami z klientami, jeśli to firmy etc. W moim wypadku wszystko rozbija sie o ten debilny dostęp do rynku pracy. Tutaj w AMS też nie ma ofert (bo wie pani, kryzys :P ), ale jak sie jest bezrobotnym, to chociaż jakiś zasiłek jest, a tak nic.

A koniecznie musisz pracowac w zawodzie? Jest wiele prac biurowych...gdzie moze nie beda sie strzepic o akcent.

Tak to juz czasem bywa :((

moze kolejne studia??? Tym razem w DE???

Wlasnie mowilam, ze lepiej byc np.fryzjerem:)

Dori, bo tak jest :) Miłego dnia wszystkim :)

Witam Panie! W momencie, kiedy czytalam wasze posty, zastanawialam sie, czy naprawde jestesmy w tym samym kraju....Mieszkam od kilku lat w Niemczech. Nie znam prawie nikogo, kto nie pracowalby w swoim albo podobnym zawodzie majac dobre wyksztalcenie. Dyplomy z Polski, sa bez wiekszych problemow uznawane, zwlaszcz te nowe( po okresie socjalistycznym...) Oczywiscie znajomosc jezyka jest bardzo wazna, ale z akcentem mowia wszyscy, ktorzy wyjechali za granice jako dorosli ludzie. Prosze sie nie poddawac szablonom, ze za granica mozna tylko sprzatac, albo wykonywac jakas inna niewykwalifikowana prace. Szczegolnie dobre karty mamy w firmach, ktore prosperuja bardziej globalnie a nie regionalnie. Prosze nie zwracac uwagi na "Panie" z urzedu pracy, ktore nie maja nawet matury i dziwia sie, ze w europie wsochdniej sa juz komputery......;-) Tacy i podobni ludzie, nie sa dobrymi doradcami...Jezeli ktos posiada dyplom wyzszej uczelni, najlepiej powiniem udac sie do miejscowej uczelni i zasiegnac rady, gdzie i jak szukac zatrudniena. Same uniwersytety zatrudniaja tez wiele osob.