Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochanka cudzego meza

NO POTEPCIE MNIE-spotykam sie z zonatym facetem...

Polecane posty

Gość kochanka cudzego meza
Tak jak myslalam,wiekszosc z wasd pisze,ze dupczy mnie,bo taniej go to wyjdzie niz gdyby miał isc na dziwki,czyli jest ze mna tylko dla seksu,nie mam sie łudzic,ze mnie kocha itp.Otoz,bede musaiła was zaskoczyc,mimo,ze nasz romans trwa juz dosc długo,nie kochalismy sie jeszcze...a kasy wydal na mnie tyle,ze naprawde jakby chcial podupczyc to duzo taniej wyszłoby go gdyby szedł do burdelu;p nie chodz nawet o to,ze kupuje mi drogie prezenty czy daje kase,bo kasy mi nie daje(gdyby tak było to rzeczywiscie traktowałby mnie jak kurwe),ale o to,ze wydaje mnostwo kasy na wspolne rozrywki,wypady,kolacje,czasem jakis prezencik dla mnie.I co,nadal powiecie,ze robi to w zamian za seks?Tak trudno zrozumiec,ze dwoje ludzi moze sie kochac?Ze zycie roznie sie układa?Czy to nasza wina,ze spotkalismy sie za ozno?A moze nigdy nie jest za pozno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZalZalZalZalllll
Skoro to taka wielka, czyts ai szczera miłość , to po co zakładasz ten topik ? Jeszcze ten tytuł "Potępcie mnie" nie wiem co chcialas osiagnac zakladajac ten topik, albo co udowodnic ? Jak jesteś taka zakochana i szczęsliwa, to po kiego grzyba zakladasz taki topik, jeszcze wiedząc jakie wpisy się posypią? Tylko nie zdziw się, kiedy okaże sie, że On wcale nie odejdzie od zony, albo że Mu się szybko znudzisz kiedy juz pojdziecie ze soba do lozka. wspólczuję Ci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka cudzego meza
a ja bym chciała,najpierw musisz zrozumiec pojecie sponsoringu,a potem mozesz sie wypowiadac na ten tematto chyba normalne,ze jak sie spotykamy,to gdzies idziemy zeby sie rozerwac,cos zjesc itp...Ty nigdzie nie wychodzisz ze swoim mezem/chłopakiem?pomysl,zanim cos napiszesz...a to,ze on płaci,siwadczy o jego kulturze,zreszta ja dopiero zaczynam prace i jak juz bede zarabiac,to tez bede płacic czasem za nas oboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem ciekawa
gdzie poznajecie tych kochanków???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co mnie to obchodzi, nie mój cyrk nie moje małpy, ty kobieto potrzebujesz pomocy a nie potępienia. Potrzebujesz terapii, która wyprostuje twoje stosunki z ojcem, a z drugiej strony, wrednej i cynicznej, istnieja ludzie jak Polański, pedofile, aby była równowaga w przyrodzie, muszą istnieć tacy zboczeńcy jak ty,....25 lat starszy, kobieto, tyle lat to można być starszym od córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kochanki
a nie obawiasz sie ze ktos znajomy może was spotkac w publicznym miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZalZalZalZalllll
Tylko, że to nie Twoj mąż , a wypowiadasz sie , jakbyś była jego żoną . Powiedz co czujesz, gdy on wraca do łóżka swojej żony ? To musi być nieciekawe uczucie. Jeszcze dorabiać sobie do tego ideologię szczerej, wielkiej milosci hmmm :o a skad wiesz, że On tego wszystkiego nie robi po to, żeby Cię pobzykać i zostawic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttttttttt
On nie odejdzie od żony, a Ciebie oleje, jak mu się znudzisz. Sama siebie będziesz potępiać i załować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słów szkoda... tak strasznie sie podniecasz ,żę stary dziad zapłacił Ci za kolacje? piszesz, że go nie zostawisz za 20 lat.... autorko nie ośmieszaj się bo bardzo mało wiesz o życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z Miss
Właśnie, tak sie podniecasz że On Ci prezenty kupuje, za koalcje płaci ? to wg Ciebie są główne oznaki tego, że Cię kocha. błehehe nie rozsmieszaj mnie. piszesz że nie uprawiacie sexu. A slyszalaś o czyms takim, jak "platnosc z gory" hehehe Nie no zarty zartami, ale pomysl jak sie bedziesz czula, kiedy on cie wybzyka a potem w tylek kopnie . jak szmata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc rosnie wokol nas
sama sobie krzywde robisz:) i jeszcze sie tym chwalisz masz wypaczone pojecie szczescia i morlanosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilann86
Słuchaj młoda dziewczyno moze w tej chwili jest tobie dobrze bo tylko yu o łóżko jemu chodzi pamiętaj facet 10 lat starszy to dużo a 23 to dziadek do ciebie.On za kilka lat już nic w łóżku nie bedzie mógł a ty zaczniesz oglądać sie za mlodszym a wtedy zacznie sie pieklo kiedy on bedzie zagrożony i zazdrosny zobaczysz jak uprzykszy tobie zycie.Zastanow sie czy ciągnąć dalej dla siebie robisz żle.On w tej chwili kocha sie z corką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba inaczej
nigdy nie mow nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady lady lady
Moja kolezanka swego czasu uwiodla zonatego..on sie dla niej rozwiódł zostawil dzieci..Minelo kilka lat i teraz ten gosc zostawia moja kolezanke z dzieckiem dla innej młodszej..Zyczę ci zebys sie opamietała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak Ci tu piszą inni, Blondyn, Mis , Miłość.. Nie napisałaś ile ma lat, ok, domniemam, że ok 50. Za dwadzieścia lat on będzie dobijał 70 albo lekko po, wtedy napewno powiesz tak samo jak dzisiaj, jak to go najzwyczajniej w świecie kochasz i jaki macie zajebisty seks;)nikt Cię nie będzie potępiał, nie bój się:) sama siebie potępiasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość if only..
Do Kochanki Wiem doskonale co to znaczy poznac kogos za pozno. Mi tez sie to przytrafilo. Bardzo go kocham, ale mam straszne wyrzuty sumienia. Gdyby rok temu ktos mi powiedzial, ze bede miala romans z zonatym facetem, wysmialabym. Dla niego zlamalam wszystkie swoje zasady. A teraz... Zastanawiam sie co zrobic. nie wyobrazam sobie zycia bez niego, ale jaka mam pewnosc, ze on tez mnie naprawde kocha... moze i jestem tylko "kryzysem wieku sredniego" :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka cudzego meza
if only rozumiem CIe....ja takze złamałam wszytskie zasady,ktorych sie trzymałam,wczesniej było u mnie nie do pomyslenia,aby wiazac sie z zonatym.Do czasu...Coz,poznałam Jego i sie zakochałam,ale mam podobne obawy co Ty.Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka przyjaciolka
Temat stary ale ja go odnowie po co zakladac nowy .Ja wiem co czuja kochanki wiem bo sama sie wplatalam w taki trojkacik :) A zaczelo sie tak niewinnie bylismy bardzo blisko bylismy przyjaciolmi z czasem zrozumielismy ze my sie nie przyjaznimy tylko kochamy nie wyobrazam sobie dnia bez niego a on beze mnie niestety oprocz tego ze ma zone a ja meza dzieli nas mnostwo kilometrow i niech mi nikt nie wmawia ze nie istnieje milosc wirtualna ja to wszystko przezywam i juz sobie z tym nie radze daje mu czas miesiac na to by wybral i zdecydowal czy ja czy ona ja wiem ze nie buduje sie szczescia na czyims nieszczesciu ale ona tez mogla dbac bardziej a nie widziec tylko czubek swego nosa znam ta sytuacjie doskonale i nie tylko on jest winny i ja :) mam nadzieje ze to mnie wybierze i zrozumie ze ta jego zona szczescia nie da mu nigdy bo na pewno sie nie zmieni wiec zony kochajne nie osadzajmy kochanek najpierw pomyslmy dlaczego mezowie ich szukaja i tu nie chodzi tylko o sex:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
kolejna dzifka szuka poklasku i społecznego przyzwolenia na rozbijanie cudzej rodziny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś też miałam podobną sytuację, ale zwyczajnie stchórzyłam. Z perspektywy czasu się cieszę. Faktycznie często ludzie spotykają się zbyt późno. Nie licz na to, że tutaj spotkasz się ze zrozumieniem- każda kobieta boi się, że taki sam numer może jej wywinąć mężuś i dlatego ta niechęć do Twojego zachowania. Niestety są nieudane związki i małżeństwa i nigdzie nie jest napisane, że ktoś nie zasługuje na to, by od nowa ułożyć sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnb
Wirtualnie to nie to samo. Można się nieźle wkręcić, a tak naprawdę sie nie znacie. On wyierze żonę - i bardzo dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci odpowiem powaznie
postepujesz jak frajerka po prostu serce nie sluga wiem- ale ty masz zakrzywione spojrzenie, czegos ci brakuje i zastepujesz sobie to niewlasciwie co z tego wynosisz? a mozesz zaspokoic te potrzeby/deficyty/z kims wolnym-dla ciebie? zaslugujesz na to,a nie na ochlapy nic nie jest czarno-biale- wiec zbladzilas, poznalas,ale teraz dzialaj juz sensownie dla siebie,szukaj innych rozwiazan, nie rob sobie krzywdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnb
Facetowi wystarczy to, że kochanka jest INNA niż jego żona. Nie musi być wcale ładniejsza, milsza, lepsza w czymkolwiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka przyjaciolka
wiecie jestem dorosla kobieta i wiem jak wszystko powinno wygladac ale nie zawsze w malzenstwach sie uklada kazdy ma prawo sie pomylic i kazdy ma prawo do szczescia mimo wszystko ten czlowiek duzo dla mnie znaczy nasza wina ze przekroczylismy ta granice i teraz trzeba cos zrobic jakis krok nie rozumiem osob ktorzy od razu wyzywaja od szmat itd nie znasz nie oceniaj to ze znalazlam sie w takiej sytuacji nie innej nie pozwala na obraze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka przyjaciolka
cos chyba mi sie post nie zapisal wiec napisze raz jeszcze bo bardzo mnie interesuja wasze opinie powiem tak po pierwsze odpowiedz dla tych ktorzy od razu od suk wyzywaja nie jestem 15 letnia dziewczynka wiem co zle w zyciu a co dobre wiem co moralne a co nie wiem ze przekroczylismy granic po drugie kazdy ma prawo do szczescia coz tak bywa czaasami w malzenstwach sie nie uklada i nie musimy do konca zycia byc nie szczeslii ja rozumiem wszystko tylko denerwuje mnie jak ktos nie zna mnie i od razu twierdzi ze suka kazdemu wolno kochac i nie jestem zaslepiona po takim czasie nie mozna tego nazwac zaslepieniem kocham go i tyle i wiem ze on mnie tez czy na tyle by zrezygnowac z zony sie okaze z jednej strony faceci to straszne tchorze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochanka przyjaciolka - a znaki przystanowe znasz czy sie pchasz do jego lozka tak samo jak piszesz? On chyba to odetchnac juz nawet nie moze... hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×