Czydziestoczyletni prawiczek.

Mam czydzieściczy lata. Jestem prawiczkiem. Głosowałem na PiS. Chce mi sie... chce mi sie... chce mi sie... przeleciałbym nawet jakąś grubiutką fajną laskę, żeby tylko pozwoliła mi zobaczyć jak to jest się kochać. Ale nie mam szczęścia do kobiet. Próbowałem wiele razy i nic. Dziś wrócę do domu zjem obiad obejrzę klan i plebanię, potem wiadomości i znowu położę się spać z jedną myślą opętańczo szalejącą pod pokrywą czaszki łączącą elektrochemicznie neurony i wysyłającą impulsy do kręgów lędźwiowych. Włączę komputer, ustawię zdjęcie jpg i tak będę polerował pytonga. I tak już od piętnastu lat. I tak przez następne piętnaście. I następne. I następne. Ad mortem defecatam. Nie mam szans. Trudno przyzwyczaiłem się.

Poka fote!

nie mogę się oprzeć: TRZYDZIEŚCI TRZY! Zapamiętaj :)

Brawa dla prawiczka za ortografie...

interesujace . JA znam jednego prawiczka ktory ucieka przed kobietami , bo stwierdził ze gdyby został ojcem to chyba by sie powiesił . Nie mialby wtedy czasu na rock@rollowy styl zycia

Prawiczku współczuję. Ale mam dla ciebie radę. Idź do kiosku i kup se playboya.

Prawiczku, ja też ci współczuję. Ale nie kupuj Playboya bo się spedalisz. Kup prawdziwy męski magazyn Hustler. Dostaniesz płytkę gratis. I mamy ładniejsze foczki, co to cipek nie zakrywają, a nie jak te cnotliwe niewydymki z Playboya, co to każdą już Hefner przed sesją zdążył przemiętolić.

Morda w kubeł Larry. Zazdrościsz mi bo ja jeszcze mogę, a ty już nie. A w ogóle te twoje modelki to kurwiszony z burdelów Nevady. A moje fajne i czyste foczki.