Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bajabongo 123

Niepokoja mnie poglądy chłopaka

Polecane posty

Gość bajabongo 123

Jesteśmy parą od jakichś 6 lat z hakiem. Ostatnio zamieszkaliśmy razem. Jestem osobą niezależną finansowo, i to chyba dzięki mojemu uporowi ( i nie przeczę komentarzom na kafe) zamieszkaliśmy razem. I tu zaczęły się schody, bo pomijając cały szereg zachowań, których nei rozumiem, zastanawiają mnie poważeni jego poglądy - na tyle, że jestem nimi zaniepokojona. Chodzi m.im o pieniądze. Jak już pisałam, jestem w stanie bez problemu sama sie utrzymać, może nie na najwyższym poziomie, ale tak, że na podstawy i male przyjemności zawsze wystarczyło by. On oczywiście partycypuje w kosztach utrzymania, ale jego dochody są mniejsze, toteż i wkład jest niższy - wiadomo. Jednakże analizując jego wypowiedzi dot jego znajomych, włosy jeża mi sie na glowie. Wg niego kobieta , która ma męża pracującego za granicą, a sama wychowuje ich dzieci w wieku szkolnym i pracuje zawodowo (za wcale nei najmniejsze pieniądze)- bo z jakichś powodów nie wyjechała z tym mężem , jest DZIWKĄ, bo przyjmuje pieniądze, które on jej przysyła..... Słysząc to powaliło mnie na kolana, mam obawy teraz przed tym, by prosić go o zrobienie zakupów za jego pieniądze, bo a nuż się dowiem, że ja też jestem dziwką ???? Wytłumaczcie mi jego sposób myślenia , bo ja nei potrafię tego zrozumieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet nie ma pojecia na czym
polega zwiazek partnerski (czy jest zwiazany w USC, Kosciele czy tez bez zadnych papierkow trwa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź z wizytą
do jego starych i zapodaj teściowi temat kasy; pewnie chłopak od niego przejął "dzifkarskie" poglądy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś głupek z niego
dziwki biora forse za seks, jak ktos bierze za cos innego to juz nie dziwka, analfabeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajabongo 123
nie o to chodzi, że za seks.... A jego rodzice są bardzo normalni, jego ojciec zarabiał na całą rodzinę, bo jego matka bardzo wcześnie zachorowała na chorobę, która uniemożliwiła jej pracę. Oni naprawdę, jak się na nich patrzy bardzo się kochają i wspierają jako małżeństwo , a wiele razem przeszli, więc podejrzewam, że to nie od teścia chłopak przejął takie poglądy . Mój chłopak uważa, że jeśli ze sobą nei są i jedno za drugim nei pojechało, tylko żyją osobno, to powinni się rozwieść, a ona nie ma prawa brać od męża kasy na nic prócz dzieci, które i tak są prawie dorosłe, więc mogą zacząć same zarabiać..... Poza tym bardzo się oburzył na pewien artykuł na wp , że jakiś mężczyzna przyjechał z misji w Iraku, a żona opędzlowała go na 100 tyś które zaoszczędził w rok bycia na misji, posługując się jego kartą z bankomatu, podczas, gdy mąż szacowny przysyłał jej miesięcznie aż 1 tyś zł na opłaty, zaznaczając, iż żona bardzo dobrze zarabia.... Nie twierdze, że mi się ta historia podoała, ale pod względem prawnym facet nie miał szans i tak wygrać, na co w dyskusji mój chłopak bardzo się oburzył, twierdząc, że to przecież jego kasa była, to co kobieta miała do niej, skro żyć za co miała, i że jeżeli ma w małżeństwie na coś racować, a ktoś go może ( żona) bezkarnei opucować, to on ma gdzieś takie prawo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajabongo 123
Na razie jeśli chodzi o nas, to dokłada się do jedzenia, do różnych zakupów, i nic nie komentuje - może dlatego, że zdaje sobie sprawę, że prawie wszytsko w mieskzaniu należy do mnie i odszedłby z kwitkiem, gdyby się postawił.... Ale boję się tego , co będzie dalej, skoro on tak patrzy na życie . Zresztą, jeśli dojdzie do ślubu, to i tak jestem za intercyzą, choć oboje mamy neiwiele, ale w przyszłości może być różnie, a nie chciałabym, żeby pewnego dnia on odsłonił względem mnie swe wspaniałe oblicze i potraktował właśnie jak szmatę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ależ dziewczyno sama sobie
już w duchu odpowiadasz, że nie warto tego ciągnąć. Tylko pewnie kochasz tego dupka i żal ci się rozstać. On się nie zmieni. Uciekaj póki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram wypowiedz wyzej, on sie nie zmieni. I wiedz o tym ze kiedys, gdy bedziecie miec dzieci Ty bedziesz je wychowywac moze w domu przez jakis czas i nie bedziesz pracowac, wtedy bedziesz miec sajgon i wypomniane ze np zerujesz na nim czy cos podobnego, ze Cie utzrymuje to moze wszystko powiem szczerze ze niewiem co zrobilabym na Twoim miejscu. a wczesniej nie wiedzialas tego jak jestescie juz razem 6 lat? intercyza to nie jest glupi pomysl, ale tu widac ze mu nie ufasz i po czesci masz racje jak chcesz z nim byc to dobra rada: zabezpiecz sie finansowo i patrz co on robi zeby nie bylo tak jak w jakims innym topicu tutaj jak znajde to wkleje linka ktos powiedzial kiedys: nie buduj swego swiata na mezczyznie to nigdy sie nie zawali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde. Dobre jesteście. Na podstawie raz wyrażonej opinii na temat konkretnej sytuacji jesteście w stanie ocenić czy facet będzie dobrym mężem, ojcem, czy będzie dbał o tchórzofretki oraz czy lubi schabowego z ziemniakami. Autorko - przynajmniej wiesz, że nie zostawi Cię i nie wyjedzie do roboty za granicę. Warto przekreślić 6 lat, bo jego zdanie na jeden temat jest skrajnie inne niż Twoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nogogłaszczka, tak naprawdę nawet trudno powiedzieć czy to jest jego zdanie na temat związków w ogóle czy tylko dotyczy jednej konkretnej sytuacji. Ale jeśli chodzi o radykalne oceny to autorka trafiła w idealne miejsce, nie zauważyłem czy był post o treści "RZUĆ GO"? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie zauważyłem czy był post o treści "RZUĆ GO"? " W sumie to chyba wszystkie posty powyżej są rozbudowaną wersją tej prostej treści ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie zauważyłem czy był post o treści "RZUĆ GO"? " W sumie to chyba wszystkie posty powyżej są rozbudowaną wersją tej prostej treści ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie zauważyłem czy był post o treści "RZUĆ GO"? " W sumie to chyba wszystkie posty powyżej są rozbudowaną wersją tej prostej treści ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam sobie ten temat i stwierdzam, tzn z autopsji wiem, że jeżeli przed ślubem jest problem, którego nie da się rozwiązać to tuż po nim tym bardzie. Myślę jednak, że szczera rozmowa może wam pomóc wyjaśnić wszystkie niejasności. Możesz się tylko cieszyć, że wyraził swoje poglądy przed ślubem, bo jeśli ich nie zweryfikuje, to tuż po ślubie będziesz miała przewalone - to typ faceta który uważa, że kobieta siedząca w domu to ta nic nie robiąca - on biedy przecież tyra na cała rodzinę. Kiedyś ktoś wyliczył pracę kobiety, tj pranie gotowanie sprzątanie itp na kwotę 2000 zł. Nie mówiąc już o innych obowiązkach. Radzę dobrze - wyjaśnij wszystko teraz - dopóki masz wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej powyzej
sprzatanie i gotowanie to praca jak na etat ? przestan pjerdolic, ile czasu sprzatasz ? godzine ? jakos nie zauwazylam zeby ludzie pracujacy mieli balagan w domu wszystko idzie polaczyc tylko trzeba chciec. kobiety niepracujace to nieroby i pasozyty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleo
"to typ faceta który uważa, że kobieta siedząca w domu to ta nic nie robiąca " a ktos normalny uwaza inaczej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×