mój chłopak nie potrafi beze mnie zasnąć...

jesteśmy ze sobą 4 lata, jest na ze sobą nieziemsko dobrze... nie mieszkamy razem, każde ze swoimi rodzicami póki co.. prawie zawsze śpimy razem, prawie codzinne jedno jeździ do drugiego, jedno śpi u drugiego. ale czasami zdarza się tak, że jedno do drugiego nie pojedzie, bo coś tam coś tam. śpimy osobno. ja zasypiam bez problemu, a mój chłopak nawet oka nie zmruży. w nocy pisze do mnie sms-a: kochanie wie, że późno, ale nie mogę bez Ciebie zasnąć, mogę przyjechać?". przyjedzie, położy się obok mnie, przytuli i zaśnie w dwie minuty. a beze mnie nie zaśnie... czy to możliwe, że człowiek kocha aż tak bardzo, że nie potrafi bez drugiej osoby funkcjonować?

ja bez swojego psa tez nie

ladaco!!!! opanuj sie :)

czy to możliwe, że człowiek kocha aż tak bardzo, że nie potrafi bez drugiej osoby funkcjonować? to nie jest normalne... ja bym sie z tego [owodu na twoim miejscu nie cieszyla :) nie daj boze wam kiedy nie wyjdzie i facet jeszcze sie zabije z zalu... poza tym - 4 lata to kupa czasu, dlaczego ze soba nie mieszkacie? dziwnie tak jeździć na nocki raz tu raz tu... no chyba ze macie po 17 lat...

zdradza cie

widelec nie marudź:D

ja wolałabym by przy mnie nie potrafił zasnąć

ja myślę że jest to kwestia przyzwyczajenia ....pamiętam jak mój mąż wyjechał kiedyś za granicę na 2 miesiące też miałam problemy z zaśnięciem ogólnie spałam źle ....po prostu brakuje tego kogoś nie ma sie do kogo przytulić a ta druga strona łóżka jest zimna .....ale jak jesteśmy oboje w domu to nie mam takich problemów kładę się spać mąż czasem ogląda tv a ja zasypiam jak kamień no ale może przez to że wiem że jest obok i zaraz przyjdzie :)

ja myślałem że nie mogę zasnąć jak sąsiad z góry urządza urodziny i trzynastu chłopa śpiewa karaoke po pijaku, ale wziąłem dodatkową fuchę, nie przespałem dwóch nocy i nawet pijane karaoke mi w niczym nie przeszkadzało, ten Twój za mało roboty ma, obiboczy się skubaniec

was.....

naschledano skurwysyn:D

mieszkamy jeszcze osobno, bo dom, który wspólnie kupiliśmy jest w remoncie... lada dzień zamieszkamy razem, więc już nie będzie miał problemu z zasypianiem :) nie jestem nudna jak flaki z olejem, choćby nie wiem jaki człowiek miał temperament, to czasami "śpi normalnie"....

czyli jednk można aż tak kochać... dobrze wiedzieć :)