Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tradycja222

CZEMU MAMY KARMIA SWOJE DZIECI SLOICZKAMI

Polecane posty

Gość tradycja222

Ostatnio bylam realu i widzialam ceny sloiczkow NAJTANSZE i to jeszcze po promocji kosztowaly 3.50!!! Ludzie gdzie wy pracujecie ile zarabiacie ze stac was na taka rozrzutnosc. Nie lepiej i zdrowiej ugotowac cos samemu a nie tylko sloiczki dawac dziecku. No niech bedzie, obiadki , ok ale deserki ??? Nie umiecie utzrec banana z biszkoptem albo innego owocu i dac dziecku tylko placic ??? Ja sama gotuje mojemu maluszkowi ma juz prawie 2 latka i nigdy nawet katarku nie mial A wy dajecie ta chemie dzieciom i dziwicie sie pozniej ze dzieci choruja , maja alergie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasneeeeeee
ty taka glupia jestes czy tylko udajesz? chyba, ze wlasny ogrodemk masz i bydlo sama ubijasz bo chyba nie masz 2 lat by nie wiedziec ze to, co kupujesz nawet na rynku jest tak nawalone chemia, ze az swieci? nad sloiczkami przynajmniej sa jakies kontrole a warzyw, ktore kupujesz NIKT nie kontroluje zanim zostana dopuszczone do sprzedazy i moze byc w nich doslownie wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka rozrzutnosc
"Ludzie gdzie wy pracujecie ile zarabiacie ze stac was na taka rozrzutnosc." Jaką rozrzutność? Dla Ciebie 300-4900 zł miesięcznie na słoiczki to rozrzutność? W takim razie zapytam inaczej: kobioeto, z jaką płacą ty się na dziecko zdecydowałaś, skoro 400 zł to dla Ciebie majątek? Każdy daje, co uważa. Jeśli mam pieniądze i mnie stać to nic nikomu do tego a akurat w kwestii zdrowia temat został wyczerpany w poście wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niby ile kasy zamierzasz
przeznaczyć na obiad dla dziecka? 50 groszy?:O poza tym skąd mam wziąć tyle składników zwłaszcza teraz zimną porą? tyle świeżych warzyw, ziół???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka rozrzutnosc
300-400 miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niby ile kasy zamierzasz
poza tym moje dziecko ma 15 miesięcy, od 6-go miesiaca jest na słoiczkach i NIGDY nie miało nawet katarku, nawet raz nei było chore ZDZIWIONA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradycja222
ja tez mieszkam w miescie ale sobie potrafie poradzic bo kupuje zywnosc albo ekologiczna albo u rolnika , rowniez mieso albo na targu u wiejskich "bab" :) Wie jak sie chce to mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka rozrzutnosc
Żywność ekologiczna? Nie ja jedna śmieję się z naiwnych, którzy myślą, że jak zapłacą 3 x cenę taką, jak na rynku, to mają gwarancję braku chemii. Tyle, że moja córka była cała w kropki po zastosowaniu marchwi z takiego sklepu natomiast reakcji żadnej nie było po marchwii z ogródka mojej cioci i ze słoiczka. Chcesz być naiwna - to bądź ale nie przekonuj do czegoś, co jest bzdurą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niby ile kasy zamierzasz
hehe jasne:D i te ekologiczne produkty to oczywiscie tańsze niz słiki:D to mnie rozbawiłaś:D żeby naładować jeden obiadek taką ilością warzyw jak w słoiku, to nawet za zwykłe w sklepie (nie te ekologiczne) zapłaciłabyś dużo więcej niż za taką sama ilosć co w słoiku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradycja222
akurat nie bylo chore, baju baju. Kolezanka ktorsa dawala dziecku sloiczki caly czas choruje jak mial byc szczepiony w styczniu to byl szczepiony dopiero w sierpniu Co do kaski , to uwazam ze powinno sie oszczedzac, ja buduje dom wiec sie staram jak najmniej wydawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aasaa
a wyobraż sobie że moje dziecko nie chciało jeść obiadków własnej roboty, więc byłam skazana na słoiczki, które zajadał bez grymaszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka rozrzutnosc
straszny kocurze, obiadek 5 zł, owoce w 2 zł, czyli 7 zł dziennie x 30 dni = 210 zł, około. Tyle, że ja mam bliźniaki, z rozpędu pisałam o 400 zł. Podziel na dwa, to wcale nie jest jakaś ogromna kwota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niby ile kasy zamierzasz
nie wiem komu idzie aż 400zł na obiadki w słoiczkach, bo mnie "idzie" niecałe 100zł na obiadki słoiki kupuję zawsze w promocji i biorę wtedy większą ilość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka rozrzutnosc
Moje dzieci też ani razu nie chorowały a mają już po półtora roku i mam w głębokim poważaniu, że autorce nie jest wygodnie wierzyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy dobrą mamą jest tylko ta która sie narobi, pada ze zmęczenia bo sama musi wszystko zrobić? Nie potraficie sobie ułatwiać zycia? Dla malucha trzeba się paprać z małymi ilościami bo przecież musi być świeże. Po co mam to robić skoro otwieram słoiczek i zjada z apetytem i nic się nie marnuje Jak rozumiem pieluch używasz tetrowych bo pampersy to straszna rozrzutność? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niby ile kasy zamierzasz
żałosna jesteś, Ty mi będziesz mówić czy moje dziecko było chore? nie ośmieszaj się mam tutaj książeczkę zdrowia przeskanować?:O moje dziecko nigdy, nawet raz kataru nei miało czy się to Tobie podoba czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradycja222
no wlasnie 400zl a gdzie mleko pampersy a nie wszyscy zarabiaj po 10000 tys sa tacy co zarabiaja po 1000 1600 i co maja tacy powiedziec . Moj maz przynosi do domu oolo 4000zl mies ale to nie powod zeby szastac kasa na lewo i prawo nalezy oszczedzac nawet na dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadka
kazde dziecko ma inna odpornosc dziewczyno. Jedno moze chorowac co chwile a drugie wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka rozrzutnosc
A co mnie obchodzi ile zarabiają wszyscy? Jak kogoś nie stać, to szuka lepszej pracy a nie marudzi i nie zazdrości innym, że stosują słoiczki. Wyszło szydło z worka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niby ile kasy zamierzasz
ja, podaję dziecku słiki nie dlatego, że nie chce mi się robić obiadów albo dlatego, że nie mam czasu tylko przede wszystkim dlatego, że w słoikach są sprawdzone produkty i takiej ilości świeżych warzyw i składników nie jestem w stanie sama teraz mu przygotować do jednego obiadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradycja222
akurat uzywam pampersow bo to wbrew pozorom taniej niz tetra a poza tym moj maly juz siaada na nocnik i piluche dostaje tylko na noc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradycja222
czy naprawde wierzycie w to ze w tych sloiczkach nie ma chemii to jak niby sa pasteryzowane ze na iewczku potrafi byc data nawet 2013r???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto dżemy kiedyś robiłaś
? czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko niesttey odkąd poznało smak normalnej domowej zupy, to na obiadki w słoiczkach patrzy z ogromną niechęcią. Więc nawet czasami chciałaby żeby zjadła obiad ze słoiczka, ale nie ma szansy.. wypluwa. Wszystko jak leci :( A domową zupe moze jeść na śniadanie obiad i kolację... Rodzina wyszła na plus - nauczylismy sie gotować ograniczając ilość glutaminianu i tych wszystkich wzmacniaczy smaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajoma z pracy mojej bratowej tez byla przeciwna sloiczkom. karmila swojego malucha obiadkami przez siebie przygotowanymi, z warzyw z bazarku - podobno od rolnikow ekologicznych. no i dziecko zachorowalo na raka zoladka, majac niecaly rok. lekarz powiedzial, ze to wlasnie od tego zywienia, ze 'rolnicy' klada tyle chemii, ze nie powinno sie tego dawac dzieciom - lepsze sa sprawdzone sloiczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka typowa matka polka
Kolejny idiotyczny temat autorki, ktore sie nudzi i nie ma co z czasem zrobic. Kobieto, a co cie obchodza cudze dzieci? Zajmij sie swoim i idz lepiej mu ugotowac obiad zamiast tu sie klocic na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to raczej ty chcesz wierzyć
e słoiki są takie złe, bo sama ich nie stosujesz, nagotujesz się pewnie jak durna i myślisz, że od tego masz zdrowe dziecko? moja koleżanka synkowi też gotowała, właściwie jej mama, a dzieciak non stop chory teraz ma drugie dziecko, córkę, daje jej słoiki, bo dziecko jest z opiekunką gdyż musiała wrócić do pracy i co? dziecko też anemia i inne problemy... dwójka dzieci tych samych rodziców, karmione jedno domowymi obiadkami, drugie słoikami, a i tak oboje chorowici odporoność nie zależy tylko od tego, że gotujesz dziecku sama, zrozum to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj Boze co za tepak z tej
autorki! POCZYTAJ TU!! http://pl.wikipedia.org/wiki/Pasteryzacja I zanim nastepnym razem bedziesz krzyczla na jakis temat, o ktorym nie masz pojecia to radze najpierw sprawdzic dane info, a nie znow robic z siebie gamonia i posmiewisko jak dzisiaj z ta chemia i pasteryzacja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×