Grzech sodomski czyli nieczystość przeciw przyrodzeniu

Szperałam trochę w necie i znalazłam pojęcie grzechu sodomskiego, tylko nie do końca rozumiem. Tak zwany grzech sodomski to w terminologii katolickiej "nieczystość przeciw przyrodzeniu" (np. masturbacja, seks oralny, seks analny oraz każdy inny rodzaj seksu, który nie kończy się wytryskiem nasienia w pochwie kobiety, a także seks pomiędzy osobami tej samej płci oraz seks pozamałżeński). Moje pytanie brzmi, czy jeśli uprawiam z mężem seks np.analny, ale kończy się wytryskiem nasienia tam gdzie należy ;) czyli do pochwy to czy jest też grzechem ???

Nie jestem moralistą więc na temat grzechu się nie wypowiem. Natomiast jako ginekolog-położnik-amator (patrz mój profil/hooby ) powiem tak: Wprowadzanie członka do pochwy po seksie analnym bez jego b.starannego umycia lub zmianie prezerwatywy -jeślibyla uzywana - jest ciężkim grzechem przeciw... wlasnemu zdrowiu! Bakterie z dbytnicy mogą być bowiem przyczyna poważnych dolegliwości narządu rodnego! Pamietaj o tym córko i nie grzesz w ten sposób ;)

He he, dzięks ;)