Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość church service

Czy ateisci moga mi odpowiedziec na kilka pytań lub odeprzec jakies stwierdzenie

Polecane posty

Gość A co to za odwaga
Pisać w necie pod nikiem czarnym, zielonym, czy sraczkowo - buraczkowym?? Przecież "Merkaba" - to nie jest jej nazwisko ani adres!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem facetem a po drugie przez 15 lat zajmowałem się ezoteryka i magia chaosu sam sie jeszcze zajmuje radiestezja a wiecie ze prawo przyciagania działa ja to odkryłem juz w dzieciństwie wyobrażałem ze znajduje pieniądze i na drugi dzień lub za parę dni znajdowałem banknoty od drobnych po grube w tedy do 10000 nawet to znalazłem kilka milionów teraz to 100zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz Ty co Merkaba
To może się zgłoś na ten konkurs, co to proponują milion dolarów za przedstawienie swoich zdolności paranormalnych (jak dobrze poszukasz w necie, to znajdziesz). Kasa czeka od lat, a jakoś nikt niczego nie udowodnił. Masz szanse - tylko że tam są dość konkretne wymagania, trzeba na przykład dokładnie narysować przebieg zakopanej pod ziemią rury z wodą, no i jest trochę zdrada, bo żaden chojrak nic nie wskórał do tej pory. Powodzenia życzę, a kaska całkiem konkretna i pewnie ci się przyda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No ale żeby mi chojraka
cenzura ocenzurowała - to już lekka przesada ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Husky jak się nazywają
takie zaburzenia, jak u Merkaby? Paranoidalne czy schizoidalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mekabra, ustosunkujesz się do mojej wypowiedzi na temat rzekomo ocoalalych pojedynczych domow w Hiroszimie i Nagasaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poparcie "mojej" teorii (o niezwykłych zdolnościach i możliwościach ludzkiego mózgu) podam kilka faktów (potwierdzonych FAKTÓW): 1. efekt placebo - neutralna substancja powoduje u większości pacjentów poprawę jej stanu zdrowia. Czasami niewiele, a czasami bardzo dużo. Dlaczego? Bo pacjent WIERZY, że lekarstwo mu pomoże, a mózg już swoje robi. Im kto silniej wierzy w to, że wyzdrowieje, tym łatwiej mu to przychodzi. 2. Jeśli ktoś wierzy w jakiegoś boga czy inne siły nadprzyrodzone, że mu pomogą, modli się czy odprawia jakieś inne egzorcyzmy, dzięki którym WIERZY, że to mu pomoże, to stymuluje swój mózg by mu w tym wyzdrowieniu pomógł. Szamani w Afryce też wyczyniają jakieś obrzędy nad chorymi, które są (niekiedy) całkiem skuteczne! A chory zostaje wyleczony (jak bardzo, to zależy w dużym stopniu od jego organizmu), to wierzy, że te obrzędy i czynności mu pomogą. 3. są osoby, które po śmierci kogoś bliskiego (współmałżonka) z żalu również szybko umarły. Coś przeciwnego jak powyżej - tutaj mózg spowodował szybką śmierć "na życzenie" człowieka. 4. Wschodnie sztuki walki - mistrzowie są w stanie gołą ręką, nogą czy głową rozwalić ogromne i grupe (betonowe lub drewniane) płyty. Normalnie nie jest to możliwe, ale siłą swojego umysłu wprowadzają się w taki stan, że są w stanie to zrobić. 5. Są osoby, które potrafią zatrzymać krwawienie oraz ból. Bo to można kontrolować. Właśnie ludzkim mózgiem. Tak samo jak z oddychaniem i pracą serca - można bardzo zwolnić oddech i pracę serce, praktycznie aż do "hibernacji". Są osoby (fakirzy), którzy są zakopywani pod ziemią i żyją tam (w tym transie) wiele miesięcy. 6. Analogicznie do powstrzymania krwawienia ludzki mózg może wywołać krwawienie oraz rany na ciele (stygmaty). To wszystko można kontrolować. Tylko trzeba wiedzieć, jak. A to są lata ćwiczeń - ale niektórzy to potrafią. 7. Ktoś wspomniał o osobach, które nie jedzą (wcale) i nie piją. No są tacy. I żyją. Oni też kontrolują (umysłem) swoje ciało i wykorzystują jego niesamowite zdolności, których większość z nas nie jest w stanie zaakceptować. Można by jeszcze wiele wymieniać o takich fenomenalnych cechach niektórych ludzi. Niektórych, nie wszystkich! I co, to wszystko, co powyżej wymieniłem, to boska ingerencja? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Specjaliści Armii Stanów Zjednoczonych przez kilka miesięcy obserwowali ten niezwykły fenomen i próbowali zrozumieć, w jaki sposób oba domy wraz z ich mieszkańcami i otaczającym je dobytkiem mogły ocaleć. W końcu doszli do przekonania, że nie było tam niczego, co po ludzku mogłoby ocalić te domy przed zburzeniem. Stwierdzili, że to musiała zadziałać siła nadprzyrodzona. jak oni nie wiedzieli to ja skąd mam wiedzieć http://www.nautilus.org.pl/?articlesid=1582

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o ukazanie się we śnie aniła, który coś tam mówił (a popo's Hiroszimy) - wiele osób ma zwidy i mary senne. Mózg ludzki w pewnym stanie generuje właśnie takie "obrazy" . Tylko jedni wprowadzają się w ten stan za pomocą alkoholu, inni narkotyków, a inni medytacją lub modlitwą. Te wszystkie objawienia (jak i gorejący krzew, który się nie spala) można właśnie tym wytłumaczyć. http://pl.wikipedia.org/wiki/Fale_m%C3%B3zgowe (fale theta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe tylko, że o tym "cudzie" w Hiroszimie piszą źródła katolickie. ŻADNO niezaleźne źróło tych rewelacji nie potwierdziło! Dodatkowo koleżanka wcześniej wspomniała o innych budynkach, ocałałych po ataku bomby atomowej, a na załączonych zdjęciach widać MOCNO USZKODZONY budynek, a nie nietknięty, jak mówi "legenda". :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co to znaczy A popos
A popo's ? juz to gdzies bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makebra, ale przeciez na zdjeciach zrobionych zaraz po wybuchach widac wyraznie ze ocalalo kilka budynkow w kazdym z tych miast!!!!! nawet na tym propagujacym katolizm portalu widac wyraznie ze to nie byl jedyny budynek ocalały, a te budynki ocalały dzieki swojej murowanej konstrukcji w tamtych czasach bomby naprawde nie byly az takie mocne zeby rozpierdzielic w dobry mak murowane budowle, biorac pod uwage jeszcze uksztaltowanie terenu to nic dziwnego ze kilka budynkow nie zostalo zrownanych z ziemia. i naprawde jak grochem o sciane, ja mowie swoje - pokazuje zdjecia na ktorych widac dokladnie wiecej niz JEDEN budynek, a ty kompletnie nie sluchasz i dalej swoje. moze ustosunkuj sie do tych zdjec co tam zamiescilam, konkretnie do tego ze ja wkleiłam faktyczne zdjecia jak to wygladalo po wybuchach, bo ty dalej swoje jak bys mial juz tak zaawansowana torowosc myslowa i z jednolitego tekstu wybieral tylko pasujace twojej teori wypowiedzi, a tych ktore pzedstawiaja lite dowody na to ze w ogole to co mowisz jest kompletna bzdura JAKBY TEGO W OGOLE NIE BYLO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na zdjeciu w liknu, ktory SAMA OSOBISCIE TUTAJ mekabra wkleiłas widac wyraznie ze ten budynek wcale nie zostal tak zupelnie nie naruszony. nie ma szyb, i ogolnie wyglada sam caly jak ruina.. przeczysz sama sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merkaba a może makabra
makabra jakaś po prostu! Szkoda Makabrze tłumaczyć, bo i tak jej makabrycznie trudno pojąć cokolwiek. Nie wymagaj od Makabry wzlotów intelektualnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *xx12
A popo's Mekraby ;) to facet podobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HUSKY " w tamtych czasach bomby naprawde nie byly az takie mocne zeby rozpierdzielic w dobry mak murowane budowle " Widzę że ekspert od bomb atomowych się znalazł :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszing
Wredniak " A że wierzyli głęboko, to dzięki temu miał miejsce ten dziwny przypadek (zakrzywienia czasoprzestrzeni?). Ja wierzę, że tak właśnie było i nie była to sprawka żadnej istoty nadprzyrodzonej, tylko silnie wierzącego mózgu " No jak dla mnie to jest conajmniej tak samo naiwne myślenie jak z tym cudem. Chlopie naoglądałeś się Archiwum X ? i TY nasmiewasz się z wierzących a jako alternatywe podajesz nam takie wyświechtane teoryjki rodem z kina SF z lat 50 -tych ? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawiedzona marcysia
Jak wyjasnicie to że ktoś leży na stole operacyjnym pod narkozą a potem referuje dokładnie co widział , co robili lekarze w najdrobniejszych szczegółach ? są świadectwa mówiące że ludzie widzieli " z góry " swoje ciała i sale operacyjną , lekarze potem potwierdzali te zeznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysiu
ale narkoza to nie do końca "naturalny" sen. Chemia może wywoływać nieco inne reakcje w mózgu. A poza tym są przecież osoby, które nawet w zwykłym śnie zachowują się trochę niestereotypowo: rozmawiają - nawet dość sensownie, lunatykują. Ja słyszałam kilka opowieści od znajomych, którzy przebudzili się w czasie narkozy i pamiętają, chociaż nie czuli bólu, ale też własna babcia opowiadała mi, że - ku przerażeniu lekarzy - zaczęła krzyczeć w środku operacji, że ją boli, a potem zupełnie tego nie pamiętała, wie to, bo jej opowiedzieli. ;-) Ale to chyba nie jest dowód na życie po życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ciałach astralnych
sen i narkoza wyłączają świadomość, ale podświadomość funkcjonuje wyjście z swojego ciała fizycznego i obserwowanie z boku właściwe jest dla tych, którzy potrafią dokonywać wędrówek astralnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektyywna
no właśnie, mózg posiada 'paranormalne' zdolności, może być ponad materię, zastanówcie się choćby nad tym, że nauka już od dawna zna całe ludzkie ciało doskonale, każdy organ, każdy narząd, ale działanie mózgu nadal ich fascynuje i nadal nie wiedzą o nim wszystkiego, nie mogą go rozpracować i pojąć mechanizmu jego działania i nigdy pewnie nie rozszyfrują go do końca, wynika z tego to, że ludzki intelekt, ludzka świadomość jest czymś niezgłębionym, ponadmaterialnym, więc czemu nie miałby istnieć jakiś niezgłębiony, ponadmaterialny wymiar? dlatego właśnie wybitni uczeni już od praczasów twierdzili i wielu współczesnych nadal twierdzi, ze musi istnieć jakiś pozamaterialny wymiar odpowiadający 'istocie'/mechanizmowi naszej świadomości, możecie sobie wierzyć czy nie wierzyć, ale takie są fakty i to jest baaardzo zastanawiające dlaczego w 21 wieku nadal nie możemy pojąć tego jak funkcjonuje nasz mózg, a przecież resztę anatomii człowieka już dawno poznaliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do___obiektywna
"musi istnieć jakiś pozamaterialny wymiar odpowiadający 'istocie'/mechanizmowi naszej świadomości" a być może istnieje i całkiem materialny, któż to może ogarnąć mózgiem, wykorzystującym 8-12% swych możliwości?.. jeśli założymy, że po śmierci człowieka (który jest istotą energetyczną, chyba nikt nie będzie się sprzeczał) uwalnia się czysta energia i podąża do wymiaru, gdzie takie energie jakis czas "przebywają", pogodzimy wszystko: naukę, religię, życie wieczne, życie po życiu, reinkarnację etc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo fajne ale
gdzie tu miejsce na Bozię z Brodą? Nie kupią, zapomnij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka2233
Niebo i piekło istnieje a ludzie sobie niezdają nawet sprawy, tu niema znaczena czy jak jesteś dobry bo przeprowadzasz staruszki na pasach to pójdziesz do nieba, trzeba sie nawrócić prosić boga o przebaczenie swoich grzechów i żyć przeztrzegając jego prawa a wtedy trafi się do nieba. Ludzie niezdają sobie sprawy jak poważny jest ten temat. Zresztą wszystko jest napisane w Piśmie Świętym tam jest cała prawda i odpowiedz na wszelkie pytania, ale dla ludzi to jest za trudne wolą sobie wymyślać swoje teorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oobiektyywna
energia to pół-materia, więc niezbyt mi pasuje taka wizja, poza tym twierdzenie, że istnieje jakiś niematerialny wymiar, wcale nie przeczy reinkarnacji, ps. chrześcijaństwo nawet bierze pod uwagę reinkarnacje, tyle, że większość nadal błędnie myśli i z życiem po życiu kojarzy tylko buddyzm, a z chrześcijaństwem piekło i niebo, czasem dobija mnie niewiedza niektórych na temat różnych religii, po kiego wogóle zabierać głos, skoro nie ma się o czymś pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do___majka
"Niebo i piekło istnieje..." prosze wskaz mi w ktorym miejscu Biblia o tym traktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×