Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzanna_zuza

tragedia co teraz zrobic???

Polecane posty

Gość zuzanna_zuza

bylismy uznajomych i wypilismy sporo...zaczelam rozmawiac z przyjaciolka o facetach...myslalysmy ze nikt tego nie slyszal... mowilysmy ze chcemy aby bardziej nas doceniali, ze nie sa dobrzy w lozku i ze czasami udajemy orgazmy...bylysmy pijane a wtedy mowi sie zbyt duzo i zbyt szczerze... moj chlopak to uslyszal!!!!!!!!!!!!!!!! trzasna drzwiami, wsiadl pijany do samochodu i gdzies pojechal.... nie chce ze mna rozmawiac, nie odbiera telefonu... zniszczylam swoj zwiazek...a planujemy slub, czy raczej planowalismy :( co ja teraz mam zrobic....przeciez nie chce go stracic a to co powiedzialam najlepszej przyjaciolce to prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chopok
i bardzo dobrze pokarało paplę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanna_zuza
czy on nie powinien wziazc i sia zastanowic nad tym co powiedzialam i probowac zmienic troche? bo o to przeciez chodzi w milosci...aby starac sie uszczesliwic druga polowe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A kukuuu
co za idiota!! ile on am a lat?? dlaczego pozwilołas by pojechał pijany!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34...
a najwazniejsza twoja pipa i orgazmy :O k......... a on moze kogos potracic, zabic, co za debilizm!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanna_zuza
on ma 30 lat...jestesmy razem 4 lata juz, mieszkamy razem 2... nie moglam nic zrobic aby go powstrzymac...poprostu wybiegl i pojechal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwersowany kafeteriusz
zaraz zgłosze twój numer ip na policja,dobrze ze sie przyznałas ze twój chłopak pił i jechał po pijanemu a ty wiedzac o tym nie zareagowałas,bedzies współodpowiedZialna ..nie wyprzesz sie ,dowody sa na tym topiku..ide zgłosic...to karygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanna_zuza
to nie bylo tylko o orgazmach....o tym tez ze mam watpliwosci przed slubem...ze chce byc bardziej doceniana...ze skoro on teraz jest taki to jak to bedzie wygladac za pare lat... wiecie co sie mowi jak sie rozmawia z najlepsza kumpela po kilku lampkach wina :(:( czasami trzeba sie wygadac :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanna_zuza
ludzie prosze o rade i rozmowe....po co tu z policja wyjezdzac? badzcie powazni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zbulwersowanego
Śmieszny jesteś .... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jaki z tego wniosek? takie rzeczy mowic tylko w babskim gronie idz do niego do domu, powiedz ze nie wiem ona miala kryzys a ty musialas jej potakiwac i ja pocieszac albo co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepoważna to ty jestes, i twój facet :O Tyle się mówi o pijanych kierowcach.........tylu ludzi zabitych... A najważniejsze że on strzelił focha bo ty udajesz orgazmy :D rzeczywiście śmieszne, i straszne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
inna rzecz ze o prob;lemnach w zwiazku poqwinnas rozmawiav ze swoim facetem nie z kolezanka, jesli tych rozmow nie bedfzie a on na kazda krytryke bedzie tak reagowal to nie wroze dlugiej przyszlosci waszemu malzenstwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanna_zuza
moze gdybym go przygotowala psychicznie na cos takiego...ale on myslal ze wszystko jest ok...kiedy z nim probowalam rozmawiac to on mowi ze przesadzam...tez sie nad moim zwiazkiem zastanawiam...ale nie chce go zakonczyc w ten sposon...kocham go :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oboje sobie warci
ten pojebany bo jechał po pijaku a ta idiotka przeżywa że ją taki nieodpowiedzialny kretyn zostawił :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala mi11112
ciekwae....moze mu powiedz ze zartowalas?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może on " się wziął i właśnie zastanawia nad Waszym związkiem". Teraz już wiesz , że jak się ma problemy w związku to się rozmawia o nich z partnerem a nie z przyjaciółką, gdy prtner stoi za plecami. PS. radzę język polski poćwiczyć trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicolka.....
Tez mialam podobna sytuacje. Tyle ze u mnie "przyjaciulka" okazala sie swinia i obrobila mi dupe... Jak wytrzezwieje to z nim pogadaj. To normalka ze kobiety czasem nazekaja na swoich facetow a mimo to jak wytrzezwieja to kochaja ich najbardziej jak ptrafja ;) Mam nadzieje ze jakos uda Ci sie to odkrecic a nastepnym razem rozmawiaj z nim o problemach w Waszym zwiazku a z kolezankami naprawde nie warto poruszac takich tematow. W zwiazku najwazniejsza jest przyjazn wiec zrob wszystko by to on byl Twoim przyjacielem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
09:55 [zgłoś do usunięcia] zbulwersowany kafeteriusz } Dawno takiej głupoty nie przeczytałem.. :D Oczywiście jazdy po pijanemu nie pochwalam. Jeśli to nie prowokacja z twojej strony policja oleje ten temat. Zawsze może im powiedzieć że założyła prowokację na forum. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak ktoś tu jest
walnięty i nie autorka policja nie ma nic do tego póki go nie złapie podczas jazdy po pijanemu facet to galareta a nie chłop jeśli wsiada po pijaku za kierownicę to nieodpowiedzialny, więc i tak kiepski materiał na męża jeśli kiepski w te klocki to tym bardziej kiepski mat. na męża może lepiej się stało, choć sposób w jaki się dowiedział jest nieelegancki echh autorko, jeśli już teraz miałaś co do związku wątpliwości to chyba naprawdę nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanna_zuza
tez sadze ze policja musialaby go zlapac aby mial jakiekolwiek problemy... probowalam z nim rozmawiac i strasznie sie przy tym poplakalam...powiedzialam mu o wszystkim co mi lezalo na sercu, przyznal mi czesciowo racje ale powiedzial ze mi tego co zrobilam nie wybaczy... mysle ze powinnam jednak z nim zerwac...macie racje ze jest nieodpowiedzialny i wiele mi w tym zwiazku brakuje... ale jak to zrobic gdy juz data slubu wybrana, mieszkamy razem i wszyscy oczekuja ode mnie ze zostane z nim... jak przez to wszystko przebrnac???? jak to zakonczyc...to wszystko takie trudne...odechciewa mi sie zyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pbdcbj
No i co dalej???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdndnhbxgx
jak mozna udawac orgazm nie rozumiem tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×