nie wiem czy zadzwonić do byłej

rozstaliśmy sie w strasznej nienawiści..Ja zerwałem i wszedłem w nowy zaizek..Lubiłem znią gadać żartować...ale tak jakoś wyszło że padło wiele przykrych bardzo przykrych słów.Dzisiaj napisała (po miesiącach ciszy)"prosze zadzwoń do mnie,jak kiedyś chce się ztobą tak zwyczajnie pogodzić"

nie wiem..zadzwoniłbym ale boje się znowu płaczu i szarpanin słownych...nie była mi obojętna...jestem ciekawy co uniej ale nie chciałbym do tego wracać a po takiej rozmowie moge znowu zacząć o niej myśleć..Martwie się dlaczego napisała...i jestem ciekaw co u niej..sądząc po esemesie chyba nienajlepiej

Dzwoń, po co sie jeszcze zastanawiasz?

od koleżanek wiem że ma do mnie olbrzymi zal ciągle to wspomina.Zastanawiam się czy dobrze dla niej żeby sobie przypominała..

na sprawe można patrzeć dwojako..

nie dzwon, ja milam podobna syt, tylko ze ja nie napisalam do niego , sam sie odezwal , wspomnienia wrocily i cierpialam, on chyba jest z kims , nie wiem tego na pewno , ale teraz mamy kontakt z soba,on sie stara jest mily itd,meczy mnie ta syt, chcilabym zapomniec.....

dobrze zrozumiałam, że jesteś już w nowym związku?

to ty ja skrzywdziles, wiec nie zdziw sie, ze moze o tym wspomniec. jestes zalosny!

też tak myśle..przykro mi że pomyśli że "zlałem"ale jaa tez nie che do tego wracać przeszłość trzeba zamknąć

tak jestem w związku..ona wie o tym...spotkała nas razem

a czujesz cos do niej? do bylej?moj ex chyba cos do mnie czuje,nie powiedzial mi wprost gdyz ja zmienia temat jak zaczyna mowic o NAS..nie chce juz

nie czuje..Ale czuje taki żal troche sentyment..

dziwne kolezanace mówiła że mnie nienawidzi i nic już do mnie nie czuje...a napsiała

podejrzewam, że Twoją eks ruszyło to, że układasz sobie życie z kimś innym - widziałam Ciebie i Twoją Pannę, więc serducho ją zakuło wg mnie nie ma najmniejszego sensu, abyś do niej dzwonił jakby naprawdę jej zależało na tym, żeby z Tobą porozmawiać, to sama by zadzwoniła a ona cwana jest, bo poprosiła Cię, abyś Ty do niej zadzwonił - jeśli zadzwonisz to wkręci sobie jazdę, że a nóż widelec chciałbyś do niej wrócić źle na tym wyjdziesz, wspomnienia wrócą, będziesz miał mętlik w głowie

tam miało być: widziała Ciebie i Twoją Pannę, więc serducho ją zakuło

chyba ze mozesz zadzwonic na chwilke, wyczujesz syt.ale wiesz ja mysle ze jesli sie odezwiesz ona bedzie pozniej darzyla do konaktu z Toba,a jesli masz dziewczyne ktora kochasz....czy warto?moze byc zazdrosna

nie ona nas już wcześniej dawno widziała jak jeszcze mieliśmy kontakt.Była w jakimś związku krótkim rozstała sie ktoś ją znowu skrzywdził

metlik w glowie-zdecydowanie tak!wspomnienia wroca bo napewno to nie zakonczy sie na jednym telefonie, ona bedzie sie odzywac, tak jak tu ktos wczesniej napisal"zobaczyla cie z dziewczyna i serducho zakulo, moze ludzila sie ze wrocisz do niej , ze nikogo nie masz, a jak zobaczyla...

że naprawdę nic dla mnie nie znaczyła i ją "olałem"kolejny raz ale z drugiej strony jak sobie rzypomne te płacze jej telefony..nie chciałem znią być ale myślałam o niej...chciałem zapomnieć...nie chciałbym żeby to wróciło

i nie chcesz tego marnowac. albo zadzwon i jej to powiedz, to chyba najrozsadniejsze co mozesz zrobic. unikanie odpowiedzialnosci nie prowadzi donikad dlatego, ze jesli ona nie bedzie miala pewnosci, ze nie chcesz z nia byc naprawde bedzie sobie snula plany co do was. zadzwon do niej i powiedz jej otwarcie, ze jesli jej chodzi o was, to sprawa dawno jest skonczona, a ty dobrze sie czujeszz z nowa dziewczyna i nie zmienisz tego dla niej. kropka! wyraznie jej to powiedz, tchorzu!

ale ona nie napisała że che do mnie wrócić..tylko że chce się pogodzić.Pożegnaliśmy sie w nienawisci

mi by się przykro zrobiło, gdyby mój facet zadzwonił do swojej byłej, bo ta ma takie "widzimisie" Ja potrafię olać swoich eks, nie dzwonić do nich gdy mają gorsze dni, bo to bez sensu wg mnie. Nie chcę sprawiać przykrości swojemu facetowi - to raz a dwa - po co mam dzwonić? po co odgrzebywać jakieś wspomnienia, sentymenty? było, minęło. Proste.

Nienawiść to tez uczucie...a tak naprawdę to w takich sytuacjach uczucia się ma mieszane, ale niedobrze, że mówi znajomym w takim świetle o Tobie, tzn nie świadczy to o niej dobrze, nawet jeżeli sporo winy było Twojej w tym rozstaniu, to są sprawy tylko między Wami. Ja bym przemilczała na jej miejscu i nie opowiadała wspólnym znajomym o nienawiści. Sądzę, że ludzie odzywają się do byłych wtedy gdy są nieszczęśliwi, zagubieni. Gdy są szczęśliwi, nawet im to do głowy nie przyjdzie. Być może też, że faktycznie męczy ją to, że rozstaliście się w kłótni. Może telefon w stylu - było minęło, nie czujmy żalu i pretensji do siebie, przepraszam - z obu stron. I to wszystko. Dla oczyszczenia atmosfery. Natomiast powrót do dawnego związku to trudne a jeszcze trudniejsze bycie w takim związku. Zależy od chęci i siły uczuć.

może macie racje...Normalnie bym sie nie zaastanawiał,ale to dziewczyna która wiele przeszła bardzo mi ufała do samego końca o mnie walczyła..Wiem że macie racje..ale tak jakoś przykro.nie zawdzwonie

ja tez jestem w nowym zwiazku, ale jak on sie odezwal czasem wspomnienia wracja, niepotrzebie odpowiadalam na jego smy, i zodzilam sie na tel.teraz dosc czesto pisze, metlik mam w glowie ogromny, bylismy dosc dlugo razem, ale z drugiej strony wiem jak bylo ciagle klotnie , zazdrosc itd.nie chce do tego wracac, a on wspomina piekne chwile-chyba nie pamieta tych zlych(a bylo ich wiele)mam kogos z kim mi jest dobrze do blego mam sentyment i troche zalu.to nie jest takie latwenaprawde

Ewentualnie możesz napisać jej smsa, że nie masz jej już nic za złe. Było, minęło. Nie razisz do niej żadnej urazy i życzysz jej powodzenia. Krótko, zwięźle i na temat. Tobie będzie lepiej, że jej nie olałeś w 100%, a i sama forma będzie zdecydowanie lepsza, niż zadzwonienie do niej i wysłuchiwanie jak to źle, że w taki sposób ze sobą zerwaliście. powodzenia

na koniec w nerwach jak dzwoniła kazałem jej "spierdalać"pytałą też wtym esemesie czy jeszcze jej nienawidzę.Była potem w związku z bardzo zaborczym facetem który miał jej"pomóc"zapomnieć Ale też się okazał pomyłką i znowu cierpi

zerwaliśmy po trzech miesiącac znajomości kontakt był rok!!Ja nie chciałem z niąbyć ale byłem o nią zazdrosny sam dąrzyłem do kontaktu znią ale nie chciałem znią związku nie była mi obojętna ostatecznie olałem ją jak kogoś znalazłem

A ja Ci radze, zadzwon. Wyjasnij jej, ze dzwonisz bo chcesz jej powiedziec, ze jestes teraz z inna dziewczyna. Nie interesuje Cie przeszlosc. To co bylo. Teraz darzysz uczuciem inna dziewczyne. Takie jest zycie. A byla byla kiedys czescia Twojego zycia. Niestety nie ulozylo sie Wam. Wyjasnij jej ta sytuacje. Nawet jesli cos jeszcze czuje do Ciebie, po takich slowach nie bedzie juz miala watpliwosci, ze moze liczyc na zwiazek z Toba. Nie boj sie tego telefonu. Wszak jestes mezczyzna ;)