Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maja_09

Czy dziecko musi płakac podczas ćwiczeń metodą Vojty?

Polecane posty

Gość maja_09

Od dziś ćwiczę z swoim 6-cznym synkiem metodą Vojty. W przychodni płakał jak oszalały, ale w domu jak ja z nim ćwiczyłam to nic. Nie wiem czy dlatego że ja to robiłam czy może źle to robiłam. Może ktoś wie???? Dzięki za odpowiedź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jania wzór do nasladowania
Sekret tkwi w tym, że rehabilitantki za mocno naciskają i nalegają, by dziecko bylo nagie, co jest dla dziecka przykre i uciązliwe :O :O Tak naprawdę metoda vojty nie przynosi efektów, wybierz jakąs konkretną rehabilitację :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rehabilitanci naciskają określone punkty żeby zmusić dziecko do wykonania konkretnego ruchu. Niestety nie jest to dla dziecka przyjemne. Prawdopodobnie niestety robisz to za delikatnie i może nie przynieść rezultatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja_09
Jeżeli chodzi o nagość to mój mały uwielbia być golutki. Kurcze jeżeli chodzi o metodę Vojty jesteś pierwszą osobą która mi to odradza. Nie wiem co robić. W sumie w moim mieście jest tylko jedna przychodnia rehabilitacyjna oprócz Vojty prowadzą jeszcze tylko metodę McKenzie i PNF. Wię dużego wyboru nie mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie stalo
ja mysle ze jednak daje efekty. nam pomoglo. ale jest troche bolesne dla dziecka bo uciska sie nerwy napiete za bardzo zeby sie rozluznily i tak jak skurcz musi puscic tak ten nerw musi sie rozluznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja_09
Też mi się wydaję że źle robię. Ale mam nadzieję że sie nauczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziecko kochane nie sluchaj
jani bo to koleś nabijacz z tego calego forum jakim jest kafe. metoda vojty jest skuteczna, choć w polsce zakazana (np. w centrum zdrowia dziecka w miedzylesiu w warszawie nie wolno jej praktykowac). dlaczego? nie wiem :) ...jak wiele rzeczy w tym kraju - wielka tajemnica wiary. u mnie w rodzinie dziecko bylo cwiczone ta metoda (w polsce i niemczech) i rezultaty byly jak najbardziej widoczne. a placz bierze sie stad, ze dziecko napina miesnie do granic mozliwosci podczas gdy rehabilitantka uciska strefy na jego ciele, ktore przeciwdzialaja temu kumulujacemu sie napieciu, w nastepstwie czego nastepuje ich rozluznienie. mocno napiete miesnie moga bolec, ot co - nawet doroslego czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Jani
Jania, chłopie kochany, serdeczna prośba do ciebie: jak widzisz, że temat jest poważny, a nie o przysłowiowej 'd*pie Maryni', to bądźże łaskaw nie zabierać weń głosu, bo tak jak tutaj dziś, przez twoją 'nieocenioną' poradę, kobieta mogła zrobić jakąś totalną głupotę, np. zaprzestać ćwiczyć z dzieckiem w domu. A to - choć pewnie nie mieści ci się w twojej małej 'głowie' - jest połową sukcesu przy terapii dzieci z ZNM! I poważnie - życzę ci, żeby nigdy nie spotkało to twoich przyszłych dzieci, jeśli postanowisz któregoś pięknego dnia założyć rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja_09
Dzięki wam kochane:) Już mi idzie trochę lepiej(tak myślę). A co do Jani to jest dla mnie ważny temat chodzi tu o moje maleństwo. Widać masz serce z kamienia!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie wiekszosc dzieci płacze niestety ale taka uroda tej metody napewno bardziej polecam niz PNF i MCKenzie , Bobaty mogły by być jeszcze ale Vojta choc wyglada brutalnie to przynosi dobre efekty takze nie zniechecaj sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój przy vojcie płakał i z terapeutą i z nami. zaczęliśmy stosować bobaty i było dużo lepiej- szybko też było widać efekty bo cwiczyliśmy w zasadzie cały dzień- odpowiednio nosząc dziecko i bawiąc się z nim. Dużo ludzi twierdzi ze ćwiczenia vojtą są najlepsze. a mi wydaje się ze wszystko zależy od dziecka i od rehabilitanta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja_09
Rozumiem że płacze, co zrobić. Ale jak nie płacze to źle czy dobrze? alonuszka mogłabyś mi opisać jak się rehabilituje metodą bobaty? Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rehabitlitanci zwykle sie dziela na zwolennikow vojty i bobatow. bobath to cwiczenia przez prawidlowe noszenie dziecka, pokazywanie mu wlasciwych ruchow przez zabawę, podczas codziennych czynności. poczytaj na internecie o ndt bobath

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to są za ćwiczenia
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko nie zdziw się jak Tobie nagada ze to do niczego. mi też jedna tak nagadała. mówiła ze bobaty są dla dzieci zdrowych (co to w ogóle znaczy : rehabilitacja dla dzie zdrowych?). ale nam pomogły te ćwiczenia bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie też nie rozumiem. Po co zdrowemu maluchowi rehabilitacja??? Moja Pani wydaje się ok. zobaczymy co mi powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie gdyby i dla Was sie to nadawało. z pewnoscia jest mniej stresujace dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaz nasza rehabilitantka tez wydawala sie ok. byla mila i wydawaloby sie znala sie na tym co robila. szkoda ze tak trudno znalezc dobrego specjaliste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeden jest na pewno ale termin ma baaardzo długi. Próbowałam przez znajomych i nie dało się. Szkoda no ale cóż poradzić. Może mi isę fartło i moja jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może zapisz się tam a póki co przychodz do tego co masz. jak bedzie dobrze to zostaniesz jak nie- to sie przeniesiesz. my tak zrobilismy i się udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umówiłam się z nim że jak jakiś pacjent mu wyskoczy to ma mi dać znać. Zapisałam się i czekam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×