Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Plum Power

Napisal do mnie ex. Po roku... Help?

Polecane posty

Gość Plum Power

Rzucil mnie wlasciwie przed slubem. Zaraz po tym jak zalatwilismy papiery slubne. Bez slowa w sumie. Po prostu przestal sie odzywac. Pozniej wyblagalam wytlumaczenie i powiedzial ze nie wie co sie stalo. Hm. Stracilam rozum. Peklo mi serce. I w ogole pelny dramat. Minal rok. Od 9 miesiecy jestem w innym zwiazku. Nie za bardzo szczesliwym. Niewazne. Ex napisal. Przeprosil ze byl takim dupkiem rok temu, ze mnie zostawil bez odpowiedzi, ze nie zasluzylam na to, ze prawda jest taka ze wciaz o mnie mysli i ze teskni. Itd. I nie wiem co robic. Odpisac? nie odpisywac? jak tak to co? pomozcie bo sie bije z myslami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobi to jeszcze raz
nie wracaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odpisuj
nie wracaj, zrobi to kolejny raz, a tobie pozostanie tęsknota i smutek,,,odejść bez słowa--nie ma nic gorszego w stałym związku, a każda prawda w takiej sytuacji jest lepsza niż tak gwałtowne odejście,,,, pozdrawiam cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nineja
a znasz przysłowie o wchodzeniu drugi raz do tej samej rzeki? poza tym zależy Tobie na nim? jeśli tak , to dlaczego? a gdyby poznał inną i byłoby mu z nią ok czy napisałby do Ciebie? a może chce znowu zabawić się Twoim kosztem bo go wkurwia to,że masz innego? powiem jedno, jak jemu będzie bardzo zależeć to niech się bardzo stara ale to bardzo bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak odpiszesz to okazesz sie mega idiotką. Jestes nieszczesliwa w aktualnym? to poszykaj innego - bron boze nie wracaj do exa. Zostawił cie bo taki mial kaprys - nawet nie podał powodu. Teraz nagle miesza Ci w glowie... frajer jak dla mnie i ciota. Pewnie nie ma innej na oku to wraca do Ciebie. Pomysl - swoja szanse mial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama pomyśl, co to za facet i czy byś mu tak naprawdę potrafiła teraz zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapariko
ciężka sprawa pewnie serce mówi ci by sie odezwać a rozum co innego.. swoją drogą co to za czasy pisać takei rzeczy w smsie tak? ja bym sie odezwała tylko zaznacz na wstepie ze proponujesz mu koleżeństwo ponieważ po tym co zrobił nie potrafisz mu na razie zaufać a jeślu mu naprawde zależy będzie walczył o ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plum Power
Tu nie chodzi o wracanie do niego. Wiem ze nei wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki. Tesknie, ale za tym co bylo. Zbyt dobrze pamietam jak bolalo. Dalej w sumie boli, chodz juz nie tak bardzo. Ja juz mu dawno wybaczylam, duzo wysilku i pracy mnie to kosztowalo, terapia... Nie chce zostawiac mojego obecnego faceta, za bardzo mi na nim zalezy. Zwiazek nie nalezy do najszczesliwszych bo duzo sie w moim zyciu zabieralo problemow. Czasem sie nei dogadujemy. To nie jest taka wielka milosc jak z tym poprzednim. Motylki, wieeeeeelka milosc, bardzo intesnywna. Teraz tak nie jest, pewnie i dlatego ze juz w milosc nie wierze ;) juz sie nei dam tak skrzywdzic. Moj obecny mowi ze powinnam odpisac, ze pomoze mi to zamknac rozdzial, ze potrezbuje tzw 'closure' ( sytuacja ma miejsce za wielka kaluza ale to raczej nie ma zadnego znaczenia ). Ze skoro juz sie odezwal, to niech mi laskawie powie co sie stalo? ze powinnam wiedziec dla wlasnego spokoju. Dzieki za odpowiedzi... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem ze Ci przykro
ale nie popelniaj tego bledu, nie odpisuj mu. Ten rozdzial juz sie skonczyl w Twoim zyciu, pamietaj ludzie sie nie zmieniaja jak raz sie tak zachowal to niestety nie mozesz mu zaufac. Wiem ze boli szczegolnie ze jestes w nieudanym zwiazku ale nie daj sie bo znowu namiesza Ci w glowie i po takiej akcji to juz mozesz serce na zawsze stracic. Zycze Ci wszystkiego dobrego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plum Power
oh geeee choc nie chodz :D sorki :P napisal na FB, znalazl mnie i napisal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymyslici jakas bajeczke
ktorej wcale nie chcialas uslyszec ...:o chyba nie tego chcesz ... miej rozum i pokaz mu ze masz go w dupie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plum Power
FYI nie jestem gowniara, prawie 30 lat mam :P dzieki dziewczyny za wsparcie :) duzo to dla mnei znaczy, bo naprawde nie wiem co robic. 3 dzien mysle i dalej nie wiem. Tzn raz wiem a pozniej nie wiem znow. Ehh 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym zamykaniem sprawy to moze i racja. Jesli podejdziesz do tego "Zamykam to" to tak. Możesz go zapytać dlaczego Cię właściewie rzucił, możesz mu powiedzieć jak Cię to bolało. Ale dla "zamkniecia sprawy". Nie dla powrotu. Ja bym odpisała. Lubię mieć pozamykane rozdziałyz przesłości, bo wtedy inaczej się idzie w przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio faceci to zazwyczaj yakie dupki!!!;D hehe Przynajmniej teraz ty jestes gora;) on sie ponizyl tym ze napisal i teraz ty masz okazje dac mu kosza;) Szczerze to z tym moze nie jest ci dobrze ale raczej cie nie skrzywdzi;) powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa napewno powie czemu to
zrobil , hahaha ..jak ktos lubi wierzyc w bajki... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla wlasnego dobra OLEJ GO
wiem co mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalallalal
wspólczuje, bo nie wiedziałabym co zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, bylam w podobnej sytuacji jak Ty. Tez moja wielka milosc mnie zostawila zaraz po zareczynach. Potem zwiazalam sie z kims innym, mialo byc bez zobowiazan ale z czasem pojawilo sie uczucie. I wtedy odezwal sie on. Pisal ze nadal kocha, ze slub itd. Chcial sie spotkac, odmowilam. Wiedzialam ze jak sie spotkam, przepadne. Odzywal sie co jakis czas z ta sama spiewka. A ja caly czas odmawialam. Potem znalazl sobie inna do ozenku, ale z propozycji spotkan nie zrezygnowal. I tak juz od 8 lat to sie ciagnie. Byl moja pierwsza i najwieksza miloscia. Mimo tego co zrobil na zawsze pozostanie w moim sercu i dlatego nie chce sie z nim spotykac. Mam ulozone zycie, meza dziecko. Po co to komplikowac dla kogos nieodpowiedzialnego. Niech lepiej pozostanie w sferze wspomnien i wyobrazen. Milosc jest tylko jedna, ale bywa nieszczesliwa niestety. A na nieszczesciu nawet swoim, szczescia zbudowac sie nie da. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plum Power
Dzieki jeszcze raz za odpowiedzi :) jeszcze nie wiem co zrobie.. chcialabym wiedziec dlaczego to zrobil. No ale moze mi puscic jakas bajke tak jak mowicie. Oh well. 😡 tak czulam ze sie odezwie, cholera jasna 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że powinnaś pójśc na to spotkanie pięknie wyglądając, uśmiechnięta i tajemnicza. A na spotkaniu, powiedziec mu dokładnie to samo co on Ci powiedział, uzasadniając rozstanie. Przypomnij sobie jak świeżo po rozstaniu marzyłaś o tej chwili. Nie zmarnuj jej i dokop gnojkowi. Teraz Ty masz pałeczkę w ręku;) I broń Boże nawet nie myśl o powrocie. Nie zasłużył nawet na to, żebyś o tym myślała. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plum Power
On nie proponowal spotkania... :) przetlumacze co napisal mi dokladnie : hej, chcialem cie przeprosic ze bylem takim dupkiem jak zewralismy. Wiem ze mnie nienawidzisz i chcesz po prostu zapomniec, ale prawda jest taka ze wciaz o tobie czesto mysle i tesknie za toba... patrzac na to wstecz, nie moge uwierzyc ze nie bylem z toba szczery az do konca. Bylem kutasem i zostawilem cie bez zadnych odpowiedzi. Bylas wspaniala dziewczyna. Nigdy na ciebie nie zaslugiwalem. Nigdy nie zapomnie jak dobrze mnie traktowalas. Zaluje ze nie zrobilem tego samego dla Ciebie... zrozumiem jak nie odpiszesz. Szczerze przepraszam ze musialas przez to wszystko przeze mnie przejsc, bol, wstyd i trudne sytuacje... mam nadzieje ze u ciebie wszystko w porzadku i ze jestes happier and ever ( nie umialam na polski skladnie :P )... przepraszam. sorki ze troche nie skladnie ale to takie tlumaczenie na szybko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plum Power
happier than ever * mialo byc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawdz
skoro się wahasz,to znaczy,że jeszcze cos do niego czujesz,ale z drugiej strony-jesli tyle juz wytrzymalas bez niego,to nie rozdrapuj starych ran,mysle,ze nigdy sie tak naprawde nie dowiesz dlaczego odszedl,napisal teraz,bo go jakas nostalgia dopadla i spoznione wyrzuty sumienia-niech je sobie teraz wsadzi gleboko... napisz ewentualnie,ze z nim juz dawno skonczylas i nie interesuja Cie,jego wynurzenia,bo juz rok temu doszlas do wniosku,ze byl kutasem.... naprawde,nie ma sensu ,pozniej bys tylko zalowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odpisuuujm
po tym co przeszlas? po tym jak cie olal? po tym jak prewrocil twoje zycie do gory nogami? po tym jak zostawil cie jak psa w lesie, kop w dupe i zero wyjasnien? ocknij sie i nie rob z siebie wariatki? po co chcesz odpisywac? zeby uslyszec, ze mu przykro? oki, moze i mu przykro ale tobie bylo chyba jeszcze bardziej prawda? powie ci wszystko, aby sie wybielic i zlowic cie ponownie, powie ci wszystko co chcesz uslyszec, juz ty sobie nie mysl, ze on taki glupi. gdzie byl caly ten czas? gdzie byl jak chcialas wyjasnien? gdzie? mial w dupie twoje uczucia wiec nie wydurniaj sie. szacunek kobieto! szacunek przede wszystkim!!! nalezy ci sie i nei pozwol nim szargac!!!! jak bardzo bedzie chcial to znajdzie sposob, zeby przeprosic, jesli tylko o to mu faktycznie chodzi- w co watpie :P nie odpisuj i poczekaj, teraz ty czekaj kilka miesiecy, zeby mu laskawie odpisac albo dac znac! nie po zlosci, ale ze wzgledu na szacunek do samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedz jeszcze nam
czy to anglik, irol, amerykanin? jakie ma pochodzenie? pytam z ciekawosci bo znam te numery sama przerabialam, nie daj sie nabrac dziewczyno!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowy jest THE BEST
TRAGEDIA!!! Normalnie tragedia na miarę TYTANICA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedz jeszcze nam
powiem ci tak, jesli jestes na tyle pewna siebie, twarda i wiesz, ze nie polegniesz a odpowiedz pomoze zamknac ci ten rozdzial w zyciu to odpisz, krotko i kulturalnie: "Apologies accepted. Be well" i na tym KONIEC. Nigdy wiecej juz mu nie odpisujac. Tylko licz sie z tym, ze to moze pociagnac za soba lancuszek kolejnuch smsow a co za tym idzie wpierdolenie sie w to samo bagno z ktorego niedawno wyszlas. Powodzenia zycze. Przyda ci sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może on po prostu
się wtedy wystraszył? W końcu wiadomo jak faceci podchodzą do myśli,że całe życie bla bla bla... Może zrobił głupotę i naprawdę żałuje? Spotkaj się z nim ale zaznacz,że bez zobowiązań tylko porozmawiać. Znasz go chyba na tyle,że wyczaisz czy jest szczery czy kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plum Power
bije się z myslami Zrobić mu laskę, czy nie zrobić mu laski z połykiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×