Odszedłem od równolatki do 5 lat młodszej

to akurat ie bylo do ciebie pochyl się :P ja w sumie nikim nie gardzę a takich co musieli lub chcieli od wczesnych lat pracować podziwiam bo byłam swego czasu niezłym leserem- tylko musicie sobie uświadomić że w życiu nie jest tak że jak jesteśmy pracowici jak mrówki to nam wszystko wychodzi a jak lenie to lądujemy pod mostem- świat byłby wtedy idealny a nie jest i nie jest sprawieldliwy- ja wylądowałm nieźle a nieźle sie opieprzałam na studiach- fakt kończyłam rachunkowość ale nigdy nie sprawiało mi to problemu- zdolna bestia błam - teraz mam fajną pracę i niezłą jak dla mnie kasę i często robię starym prezenty typu wycieczka np do Tunezji bo oni mnie utrzymywali więc niech teraz sobie pożyją też- mi to sprawia frajdę - uwielbiiam ludzi obdarowywać prezentami - im w sumie nie sprawiało problemów utrzymywanie mnie ale nie musieli jakby nie chcieli- teraz nie jestem jakimś lewusem bo doszłam do wniosku w bólach że czas dorosnąc i ta dorosłość mega mi się spodobała- tak to w życiu bywa

a pisze to dlatego że swego czasu od osób które musiały nieźle harować od wczesnych lat słyszałam złośliwe komentarze na swój temat- wiecie jak musieli to pracowali i ja to podziwiałam w nich ale oni nienawidzili mnie i takich jak ja - też nie byli ok bo po cholerę tak pluć jadem tylko dlatego że w życiu komuś ułożyło sie lepiej, miał więcej itp. itd.- często słyszałam że ciekawe gdzie ja robotę dostanę i że pewnie długo nie wytrzymam bo jestem jak księżniczka- w sumie jak narazie pracuję 3 lata i zarabiam najlepiej z moich znajomych- tylko po co były te złośliwości tym bardziej że z mojej strony nikt nigdy nic przykrego nie usłyszał bo ja taka nie jestem

ale właśnie ruszyłam i nie trzeba mi więcej- nie mam takiego parcia :)

widzisz tylko zazdrosc pracujacych,a wartosci pracy i pracowitosci, zaradnosci juz nie, nie denerwuja oboboki i ludzie pasozytujay i to mnie denerwuje, nie zadna zazdrosc

odds, nie gadaj z tą powyżej bo ona nic nie kapuje, niby lenie ją denerwują ale jak mają kase to juz nie

ale dlaczego ciebie tak to denerwuje- na tobie ktoś pasożytuje?? Jeżeli tak to to przerwij jeżeli tak to odczuwasz. Moich starszych jakoś to nie denerwowało tylko obcy zawsze tak się denerwowali... heh - ja wszystko rozumiem ale po co denerwować się obcymi ludźmi jakbyśmy mało mieli swoich własnych problemów- to jest niezdrowe takie nadmierne zainteresowanie innymi i ich życiem :P

typu ludzi, tak jak i oszustow, kretaczy- nie musza mnie oklamywac, wystarczy,ze tacy sa. nie musi mnie zlodziej okrasc,zebym wiedziala,ze nie lubie takiego pokroju ludzi, inne wartosci. niektowrzy wola wykorzystywac dobra wole rodzicow, inni wola pracowac nad soba- wole tych drugich proste

rozumiem ale porównywanie ludzi nie pracujących podczas studiów jakimi by nie byli leserami do złodziei i innych przestępców to już lekkie przegięcie-a nie lubisz ich dlatego bo cię drażnią a nie drażnią nas ludzie nam obojętni ale mający coś czego my nie mamy- taka prawda- heh - niech ci będzie- jesteś bardziej wartościowa i lepsza niż ja- jesteś lepszym człowiekiem- ale ja mam za to w życiu farta :P pozdr i bye bye

czyli zazdroscimy mordercom? co mają czego nie mam ja? zazdroscimy zjechanego sumienia lub jego braku? oszust nie zawsze jest przestępcą, wystarczy,że kłamie, kłamstwo uważam za mniejsze zło niż pasożytnictwo.

i czym ty sie chwalisz ? tym, ze majac dwadziesciapare lat nie parcowalas ? pasozytnictwo jest powodem do wstydu i nikt ci tego nie zazdrosci

ALe zrozumcie, ona juz jest po studiach... prace powinna obronic juz daaaaaawno. Ale nie pracuje bo sie zaslania,ze musi pisac, tylko ze ten poslizg trwa juz pare miesiecy... Poza tym dziwi mnie to ze nie lubi masazu jak jej sie chce zrobic i nie lubi spodnic... 25 letnia dziewica..... notabene

e gościu widać że nie rozumiesz bo masz 16 lat. jak kobieta z dwójką malutkich dzieci ma iść do fabryki? a Ty jako ojciec chciałbyś żeby twoje dziecko przewijała jakaś obca kobieta? bo skąd wiesz że babcia się zajmie? jak nie znasz życia to się nie mądruj kurduplu.

dlatego trzeba miec troche w sobie honoru i ambicji i decydowac sie na dziecko kiedy ma sie dobra prace, do ktorej mozna wrocic po ciazy