Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słoneczko00

Nie wiem dlaczego, ale nie potrafię do moich teściów zwrócić się...

Polecane posty

Gość słoneczko00

per "mamo" "tato". Jak z nimi rozmawiam , to staram się robić wszystko aby tylko tego słowa nie wymówić. Mój mąż już mi nieraz zwraca uwagę, że to tak nie kulturalnie się zachowywać z mojej strony. Nie wiem dlaczego nie potrafię wydusić tego z siebie... [zły] Czy Wy też tak macie czy tylko ze mną jest coś nie tak? Proszę o wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego masz mówic do obcych ludzi mamo i tato rodziców ma sie jednych...nie masz obowiazku i tyle i nic z toba nie jest nie tak to poprostu tak sie utarło ze po slubie do tesciów mówi sie mamo i tato....przegiecie no chyba ze ktos sam chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie mówię do teściów "mamo", "tato" bo to nie są moi rodzice. W życiu by mi to przez gardło nie przeszło.Od męża także tego nie wymagam. Zwracam się bezosobowo lub poprostu "teściu", "tesciowo" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko, ja jestem ponad rok po ślubie i ani razu moja teściowa nie usłyszała z moich ust mamo :D a upomina się, żebym tak do niej mówiła... jednak ja mam mame tylko jedną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma sensu się zmuszać, jeśli tego nie czujesz. zawsze możesz wyjaśnić, że bardzo szanujesz teściów, ale mamę i tatę masz tylko jednych na świecie i tyle. dla mnie też to jest trochę dziwne, z tym zwracaniem się do teściów per "mamo" i "tato".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwazam ze
rodzicow ma sie tylko jednych czasem sa wyjatki ale to bardzo rzadko wytlumaczylam to swojej tesciowej jak kazala mi sie zwracac do siebie mamo, no coz 3 lata po slubie i dalej pan/pani a moj to juz przed slubem mowil do mojej mamuska lub babci choc jeszcze jej daleko do niej hehe, no ale on ma o niebo lepsza tesciowa niz ja czemu to przewaznie my kobiety mamy wredne tesciowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko00
No właśnie ja już mojemu mężowi też mówiłam, że matkę mam tylko jedną i nie będę na siłę mówić do nich "mamo"tato", powiedziałam mu też, że wolałabym zwracać się do nich np"teściu"teściowa" ale on mówi, że jak jak ja nie będę się do nich normalnie zwracać to on przestanie mówić do moich"mamo" "tato"... a najgorsze jest to, że kiedyś jak się pokłóciłam z teściową, to ona mi nawet wypomniała, to że nie mówię do niej mamo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko00
Chyba też będę musiała przy najbliższej okazji powiedzieć moim teściom co myślę na ten temat. Mam już dosyć wyszukiwania słów byle by tylko nie powiedzieć mamo, tato. Myślę, że zwracając się do nich "pan"pani" to trochę głupio by brzmiało, wolałabym już mówić "teściowa" teściu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwazam ze
czasem glupio ale czasem nie da sie uzyc formy bezosobowej a po imieniu tez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest wiejski zwyczaj
kulturalni ludzi tego nie oczekuja, tylko zeby mowic do nich po imieniu. Oczywiscie ta propozycja powinna od nich wyjsc, ale na pewno nie masz obowiazku mowic do nich tato i mamo, przeciez to NIE SA Twoi rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko, a co ustaliliście z mężem w tej kwestii przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby moj ziec mowil do mnie
babciu, to by szybko pozalowal ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka sdsd
o matko a co to za problem mówić mamo/tato do teściów. jak ja wyjdę za mąz na pewno nie będę mówiła teściu teściowo :D to jest śmieszne dopiero. teściowe wydali na świat wasze połówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko00
Ja już mówiłam przed ślubem mojemu mężowi, że nie będę umiała się tak do jego rodziców zracać, ale on myślał, że z czasem się do tego przyzwyczaję , ale mineło już 2 lata od ślubu, a ja nadal nie może mi to przejść przez gardło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko00
miało być: mineło już 2 lata od ślubu, a mi nadal nie może, to przejść przez gardło...*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ogole skad taki durny
pomysl, zeby do tesciow zwracac sie jak do rodzicow.. Ja mysle, ze ci tesciowie, ktorzy tego oczekuja, maja jakis problem ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko00
wiem, że są osoby, którym z łatwością to przechodzi przez gardło i nie mają z tym problemów ,ale ja tak nie potrafię i raczej, to się już nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ja
ja do teściów mówie mamo , tato- niech mają, robie to dla męża, a nie dla nich- problemu z tym nie mam bo mi to wisi ale nie cierpie ich! to ludzie bezduszni, pozerzy, wścipscy, zazdrośni... żal! szkoda mi tylko mojego męza że ma takich pojebanych rodziców! toleruje ich tylko ze względu na niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko00
też tak uważam, że to jest idiotyzm żeby do teściów zwracać się mamo, tato... ten kto to wymyślił musiał być nienormalny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko00
ja z kolei mam głupiego teścia panikarza... nie ma dnia aby nie wtrącił swoich 5 groszy i nie powiedział mam co mamy robić, non stop do wszystkiego się wpierda**a i mówi jak mamy się zajmować naszym synkiem. Ciągle tylko słyszę" uważaj na to, uważaj na to" "uważaj bo mały zaraz spadnie" "nie wychodzćie z małym bo za zimno" "nie kaszl, nie psikaj bo małego zarazicie" normalnie można w łeb z nim dostać. Najgorsze jest to, że oni mieszkają z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Jeśli nie chcesz, to nie mów do nich "mamo" i "tato". Jesli mąż podejmie decyzję, że przestaje mówić w ten sposób do Twoich rodziców - musisz ich tylko uprzedzić o zmianie zwyczaju i wskazać, z czego to wynika. Chyba, że jednak Ci zalezy na tym, by on mówił do nich "mamo" i "tato"... 2. Oni mieszkają z Wami, czy raczej Wy z nimi? :) Bo to różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko00
Kicak- szczerze, to mi nie zależy na tym aby mój mężuś mówił do moich rodziców mamo, tato. Jeśli nie chce to niech nie mówi, ale mógł od początku tak się do nich nie odzywać i teraz głupio to by wyglądało gdyby przestał tak się zwracać. Ja do jego rodziców już od początku ślubu nie mówię mamo, tato więc, to jest różnica... Jeśli chodzi o mieszkanie, to jest to własność mojego męża. Mieszkamy w starym budownictwie i teście niestety mieszkają z nami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma sensu zebys sie
zmuszala do czegos, czego w ogole nie czujesz. Chyba nie o to chodzi, zebys ich tytulowala "mamusiu tatusiu" z zacisnietymi zebami. Moim zdaniem to jest absurdalny pomysl, zeby tak sie zwracac do tesciow, ktorzy sa dla nas przeciez obcymi ludzmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko00
Racja, zmuszać się nie będę tylko dlatego bo oni tego chcą... Przy najbiższej okazji powiem im, że nie potrafię tak się do nich zwracać i mam nadzieję, że w końcu to zaakceptują. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi:classic_cool::classic_cool: 🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uprzedź tylko swoich rodziców, ze najprawdopodobniej Twoj maz przestanie ich tytulowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko00
Kicak- zrobię tak jak piszesz:) ale myślę, że mój mąż tylko tak mnie straszy, żebym w końcu zaczeła do jego rodziców tak się zwracać. Jesteśmy już ok 2 lata po ślubie, a on cały czas do moich rodziców mówi mamo, tato więc nie wierze, że przestanie, a zresztą co ma być, to będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba jakas taka tradycja,ze tak sie mowi do tesciow - ale ja ogolnie tez uwazam,ze to bez sensu,bo rodzicow sie ma jednych,i to takie troszke smieszne,ze jeszcze w sobote,w dzien slubu,mowi sie albo po imieniu,albo pan/pani,a w niedziele po weselu juz mamo tato... Ja i moj facet nie zamierzamy mowic do tesciow mamo czy tato - ja teraz zwracam sie do przyszlej tesciowej po imieniu,wiec mysle,ze chyba tak zostanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko00
odświeżam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×