co o tym myślicie??

Facet po jednym spotkaniu przez neta na drugi dzień dosłownie wprasza mi sie do domu czy to normalne??

ale spotkałaś się z nim realnie ?...bo nie rozumiem zdania : po jednym spotkaniu przez neta ????

nieprecyzyjnie sie wyraziłam przed woczraj mieliśmi pierwsze spotkanie w realu

Facet po jednym spotkaniu przez neta na drugi dzień dosłownie wprasza mi sie do domu" znaczy przez skaypa chce luknąć twoja chatę :p ?

wczoraj nie miałam ochoty się znim spotkac chciałam wszystko przemyślec wydzwaniał odrrana..powiedziałam że idę z psem do weterynarza...wydzwaniał że mnie przywiezie albo żebym mu dała znać jak będe w domu....w ciągu dwóch dni mnie osaczył zupełnie..dzisiaj dzwoni z hasłem czy moge do ciebie wpaść..."ja że mam bałagan"A"le ja nie będe na to patrzył" "no to ja że posprzątam"a on z apół godziny będę:O

To nienormalne ale MOZE MU ZIMNO :D

niby fajniy sie wydawał ale tak dziwnie mnie osaczył...na siłe narzucał swoją obecność widząc że nie mam ochoty..Pierwszy raz po jednym spotkaniu czuje sie taka osaczona...To randka internetowa jedna nie jestem wspanie po niej powiedzieć czy to ten...nie ukrywaam że zaplanowałam jeszcze jedno spotkanie zkims z kim długo rozmawiałam...to niezobowiązujące wyiścia bez seksu itp...

posłuchaj...jak chcesz jeszcze się z nim spotkac, to go przystopuj. Powiedz, żeby zwolnił i to dla ciebie zbyt wczesny etap znajomości na odwiedziny w domuu. Zaproponuj kino lub knajpkę.