Dziewczyny wolą nieuków w dresach od mądrych chłopaków

"Co do intelektu i jego wpływu na związek to wystarczy sobie ocenić sytuację przeciętnej klasy w ogólniaku, która może wyglądać tak: idolem dziewczyn nie jest Zdzisiek, który wygrywa wszystkie olimpiady i umie już programować w C++, ale Heniek w dresach, który pali zioło i chodzi dwa razy w tygodniu na dyskoteki, chłopakiem ładnej i dobrze uczącej się Hanki jest Wiesiek z zawodówki, który inteligencją nie grzeszy, ale ma fajne muskuły i umie się bić, a popularna i lubiana w klasie Maryśka spotyka się z Grześkiem, który jest nieukiem i wywali go ze szkoły za wagary, ale jego ojciec ma firmę i kupił Grzesiowi na 18stkę samochód w prezencie A, jest jeszcze metalowiec Marian, co prawda ma zawężone grono fanek, ale małoletnie fanki metalu wzdychają do niego, bo jest zbuntowany i ma długie włosy, pije tanie wina, maluje 666 na ścianach i ma napisane na plecaku, że kocha szatana, a na koncertach rzyga przed klubem po tych swoich jabolach Oni dalej cały czas non stop przez następne lata będą w zainteresowaniu dziewczyn, a Zdziśkiem kobiety zaczną się interesować jak dostanie dobrą pracę, odbierze wypłatę i kupi sobie samochód Ewentualnie pozna jakąś na studiach, ale bożyszcza kobiet to raczej z niego nie będzie" I co wy na to kobiety? Pewnie też w liceum kochałyście się w Wieśku z zawodówki albo zarzyganym kinder metalowcu żłopiącym wina, a nie w Zdziśku, który wygrywał olimpiady

Bełkot naprawdę zakompleksionego człowieka...

nie ma co sie dziwic. ludziom nie imponuje intelekt, za to glupota jest cool. a wspolczesne licea to wylegarnia galerianek i maloletnich prostytutek z solarium

zeby intelektualista mogl im imponowac

bo w zyciu trzeba się bawic

tylko zabawa kosztuje, a pieniadze nie leza na ulicy

nie czepiaj mi sie tutaj metalowcow ! zabraniam.

metalowiec jest powazny. wiekszosc tych pseudo metali to pryszczate szczyle w koszulkach nirvany. sa wybitne wyjatki, ale do wszystkiego trzeba dorosnac. powaznie metalowcy maja przewaznie wiecej lat i nie maja nic wspolnego z fanami tanich win z napisami pidzama porno na plecaku

bo kobiety dobierają sobie facetów takich, których one mogą przewyższać intelektem :o A że z tym u nich też raczej krucho....

w poscie powyzej nie mowilam o pseudometalach tylko o prawdziwych fanach tego typu muzyki. gwoli scislosci. ps. do osoby wyzej - no niestety co racja to racja.

ale opis w skopiowanym i wklejonym przez autora tekscie toczyl sie raczej tych udawanych metalowcow, a nie tych prawdziwych

no faktycznie, nie doczytalam,oddaje honor.

jestem od ciebie starsza osoba, ale jak na swoj wiek jestes bardzo madra, dojrzala i rozwinieta intelektualnie, a ta stara wiesniara ike co cie krytykowala mimo swojego wieku jest glupia jak but i ci do piet nie dorasta

Ja słucham rocka/metalu a nie ubieram się jak metal bo ubieram się na sportowo, ścinam głowę na zero.

eh z ike to juz mysle ochlonelo :) dariusz- prawdziwa pasje ma sie w sobie, czyz nie? to sie czuje czy ktos ubiera sie dla szpanu czy z wewnetrznej potrzeby.

"Dziewczyny wolą nieuków w dresach od mądrych chłopaków" Niestey zdarzają się i takie :(

Można wygrywać olimpiady informatyczne i być bożyszczem kobiet. Tylko trzeba umieć to wszystko oddzielić. Chociaż patrząc na tych olimpijczyków to raczej o kondycję i wygląd za bardzo nie dbają. Nie wiem dlaczego. Sam studiuje informatykę, uczę się programować, administracją sieciami komputerowymi i też trenuje sporo, dbam o siebie. Może to kwestia charakteru i wmawiania sobie, że "jak się jest od wszystkiego to jest się do dupy"??

Depeche 15 to prawda. Mój kolega co recenzujemy płyty rockowe czasem ubierze się w... dresach :P Ale muzykę mamy w sobie :)

no coz... jako depeszka nie powinnam sie przyznawac, ale bardzo lubie zakladac moja rozowa sukienke ktora ze stylem depeszowskim nie ma za duzo wspolnego :P co oczywiscie nie pomniejsza w zaden sposob mojej muzycznej pasji.

bo to takie kujony przemadrzale ciapowate

No a faceci interesuja sie ladnymi laskami z tandetna bizuteria plastikowa, wymalowane i szczupłe. Brzydula która ma pod sobą firmę interesują się dopiero gdy zdejmie aparat z zębów i koszmarne okulary. I SIE KURDE DZIEWCZYN NIE CZEPIAJ AUTORZE!

nie znam faceta co szanowalbym jakas tandeciare. owszem moze ja dymac i tylko to. poza tym sa tez piekne, zadbane, atrakcyjne, madre i inteligetne, porzadne kobiety z klasa

i wola tepych malpoludow

Ludzie kurna myślcie! Czemu Wy tak patrzycie pod pryzmatem stereotypów. Wyjdźcie wreszcie na świat. Nie mówimy tu o dresach co ich aspektem życiowych jest ąłwka i chlanie. Ale o facetach kreatywnych! Czyli nie tylko siedzą przed komputerem, książkami i naszpikują swoją głowę wiedzą ale w innych aspektach życiowych są też zaradni. Jest wielu takich co tylko się uczą ale nie umieją przybić młotkiem gwoździa, uciekają przed każdym bo pstryknął przed nosem. No sorry to są życiowe nie do rajdy. Jak On ma kobiecie zapewnić bezpieczeństwo? Co? 22:00 spać o 6:00 pobudka a potem praca i książki? Monotonia.

zarabiac jako najlepsi specjalisci

Jak są nie do rajdami to też będą popychadłami w pracy bo każdy będzie ich wykorzystywać ;)

imprezowicze z LO skoncza pod sklepem albo jako narkomani na dworcach :D

Oj wąskie macie myślenie kafeterianie oj wąskie :(