czy jestem skazana na staropanieństwo?

podobno w dużych miastach jest o 20% więcej babek niż facetów, od trzech lat jestem sama...nie robie wiele by zmienić ten stan (w sensie imprezy, rozglądanie sie itd) czy czeka mne staropańieństwo, albo innymisłowy singielstwo dożywotnie??

Poka fote

yhm !

To i Ty możesz tak żyć .

IMHO co komu pisane, to pisane. Na 35 urodziny zamierzałam sobie kupić do towarzystwa papugę. A tu nagle, jak miałam 32 lata, pojawił się w moim życiu facet i wygląda na to, że zostanie na stałe (zamiast papugi).

Ile masz lat?

ja bym z papugi tak szybko nie rezygnowala :) do Autorki: ciekawe dane

pocieszyłaś mnie Rer mam 25 lat, jeszcze troche do trzydziestki, ale taka posucha ze ise czuje juz przestaro ;) boje sie ze zapomne jak to jest i spartole jak już coś będzie, jestem mądra, kochana i ładna, mam super figure i b. dobre serce i co z tego, nikt do moich drzwi nie zapuka, jak juz ktos chce to z innej bajki tak, ze nie da sie przeskoczyc różnic, a ja szukac na sile nie bede bo wiem ze wlasnie przezt o ze dziewczyny tak zaczely pchać sie facetom do lozek, zdobywac i byc takie nowoczesne, faceci przestali sie starac, poza tym, po co maja to robic, jak pstrykna palcem a zaraz sie jakas znajdzie...

te 20% jest w wieku powyżej 60 lat piramida demograficzna się kłania :p

Poka fote blokers@onet.pl

znaleźć faceta z innej bajki

łatwo powiedizeć, wiecie co, teraz kurcze mam taka awersje na podryw, ze naprawde facet musi mi sie szaleńczo podobać zeby sie odezwała i robila jakies takie gesty ze mi sie podoba, i zazwyczaj udaje mi sie bliżej go poznać, ale sie okazuje, ma dzewczyne, ma dziewczyne, ne chce sie wiazac (tylko seks) itd itp faceci idą już na łatwizne, i teraz nawet nie chce utryzmywac kontaktu wzrokowego bo czuje sie jak desperatka :O:O:O:O

jestes jeszcze mloda napisz tu za 5 lat :)

tez tak mialam ze jak mi się facet podobał to okazywalo się ze nie juz kogoś ma ...Zonk po całosci- i tak wyszlo ze jestem singlem

To może stresować ,ale nie poddawaj się najgorsze to poddać się. Staraj się ubieraj się dobrze, ćwicz , czytaj książki podróżuj , rób wszystko co możesz aby być lepszą. Zwyczajnie wysiłek uszczęśliwia :)

Ja jestem singlem i mi z tym dobrze.Sram na koleżanki.

ale na dłuższą metę da się żyć :D

masz pełno facetów w pobliżu i to wcale nie jest prawda że jest posucha to TY ich nie zauważasz i nie bierzesz pod uwagę....twój błąd dalej czekaj na księcia na białym koniu...aż ci się spodoba i będzie z właściwej bajki baj baj baj popracuj nad sobą , aby ich zauważać i doceniać....warto

ok, może troche odpuszczam, nie zauważam i nei doceniam, tzn. nie interesuje sie, ale sama tez sie boje odrzucenia, wtym wieku i po takim dlugim czasie bycia samemu odrzucenie jedno drugie moze tez spowodowac zamkniecie sie kompletne, wiec wolalabym zeby to ktos zrobil pierwszy krok, zwlaszcza ze nie gryze. cięzki jest los

lepiej spróbować i się oparzyć niż siedzieć na dupie i marzyć :)