Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żoneczkaaaa

On chyba chce mnie zostawic....

Polecane posty

Gość Żoneczkaaaa

Mój mąż jest za granicą. Widome nawet nei odległość nie zawsze jest kolorowo ale jakos bylo... Ja jestem w ciąży i mam przeczucie, że chce Nas zostawić, może kogoś ma, a może nie... tego nie wiem. Ale jest mi cholernie przykro. OD paru dni się nie odzywał, wczoraj napisał sms, że zadzwoni, jak doładuje karte, sms był o godzinie 11 - do dziś się nie odezwał... Pisałam i nic. Wczoraj miałam wizyte u lekarza i nawet nie zainteresował się czy wszystko w porządku... dlaczego juz nic dla niego nie znaczymy? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikkkiii
nie panikuj ,moze nie miał gdzie kupic karty ,czasem tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy są faceci niestety
Ja jestem 6 mies. po ślubie i niedługo bede sie rozwodzic i zaczynac życie na nowo. W dodatku bez pracy jestem...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żoneczkaaaa
Nie... jak nie kupiłby karty to zadzwoniłby z kafejki albo budki, zawsze tak było... a od pewnego czasu widzę, że coś jest nie tak. Raz po kłótni powiedział, żebym pisała o rozwód, a zaraz że nie, że nie wiem dlaczego to powiedział... Miały to być Nasze pierwsze wspólne święta jako rodzina i co nic już nie będzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żoneczkaaaa
Ja również 6 miesięcy po ślubie i w 5 miesiącu ciąży. Pracy również nie mam bo on zawsze mówił, że nie musze pracowac... Ja w końcu wróciłam do Polski i co teraz już nic nie mam? Byliśmy przed ślubem 7 lat... i tak nagle już nie kocha? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żoneczkaaaa
Przecież mieliśmy wspólne plany, marzenia.. Dlatego zdecydowaliśmy się na dziecko zaraz po ślubie i co teraz ? Zrobił dziecko i odchodzi.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy są faceci niestety
to mój przeciwnie- mówił, że mam pracowac choćby jako sprzątaczka, byleby tylko w domu nie siedzieć (jestem po studiach), etraz jestem na stażu, ale niedlubo się skonczy. Juz szukam pracy, ale bezskutecznie...:( w mojej mieścinie znalezienie pracy graniczy z cudem. Za to on ma prace, ale nie daje mi ani grosza. Obecnie mam 1,20 w portfelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikkii
to nie zaciekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy są faceci niestety
oni potrafią w jednej chwili powiedzieć, że kochają i nienawidzą... Nie mam już siły, nie mam z kim porozmawiać, nie mam nawet tej kasy na rozwód...ale wiem, że jeśli się na to zdecyduję będę szczęśliwa i może kiedyś jeszcze znajdę nową, prawdziwą miłość, a jeśli nie bede bawić sie facetami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żoneczkaaaa
Byłam głupia poświęcając dla niego wszystko. Olałam szkołe bo wyjechała do niego... teraz w ciąży wolałam być w Polsce bo jakoś lepiej się tutaj czuje. Do szkoły przyjmą mnie dopiero od nowego semestru, a mam rente rodzinna wiec teraz nie uczac sie nie dostaje jej. A on ma mnie i dziecko gdzies. nie mam żadnych funduszy bo skąd? Jestem w Polsce miesiąc i ani złotówki nie przysłał... a wszytsko przeciez kosztuje, sam lekarz w miesiacu 250 zł ... Nie bede pisała czy dzwoniła i płaszczyła się przed Nim.. ale w takim razie co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żoneczkaaaa
Tez na początku myślałam tak jak Ty .. ale zaraz przypomniał sobie, że jestem w ciąży, przecież nie mogę pozbawić dziecka ojca ale jeśli on nie chce Nim być....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy są faceci niestety
Nie wiem co Ci poradzić Żoneczko.... sama jestem w podobnej sytuacji...:( Ja tez właśnie tak myślę, że żałuje tego poświęcenia, tych straconych marzeń, chwil, ale nic się na to nie poradzi...Co mają powiedzieć ludzie, którzy są ze sobą np 15 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy są faceci niestety
myślisz, Żoneczko, że dziecko będzie szczęśliwe w domu, w którym rodzice się nie kochają, nie szanują, tylko przymuszają się do swojej obecności ze względu na dziecko? To nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żoneczkaaaa
Ale nie było tak... było na prawdę wszystko dobrze, i tak gdzieś odkąd wróciłam do Polski wszystko zaczęło si.ę psuć... Chciałam, żeby wróćił tu w lutym na stałe, powiedział, że tak ze wroci, ze chce byc z Nami a teraz co... Jego rodzina ciągle mówiła, żeby nie wracał, ze po co tu bedzie sedział. On chciał na prawdę chciał... i nagle już nie chce? Myślisz, że może kogoś mieć?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy są faceci niestety
u mnie było tak samo. Tez było wszystko super. Mielismy cudowny slub i wesele- niesamowite przeżycie, poza tym zawsze wszystko dobrze się układało. Wczesniej mnie szanowal, rozpieszczał, mówił komplementy, ale ostatnio tylko krzyczał i krytykował. Teraz wcale już nie rozmawiamy ze sobą, co jest bardzo męczące, ponieważ jeszcze razem mieszkamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żoneczkaaaa
A rozmawialiście o tym wszystkim?? Mnie nie pokoi też to, że miał przyjechać na pare dni na Wszystkich Świętych i co nagle powiedział, że nie przyjedzie, że dopiero na Święta... Kiedyś miesiąca nie wytrzymał, żebyśmy się nie widzieli a teraz eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żoneczkaaaa
Jeszcze kilka dni temu rozmawialiśmy o tym przez tyelefon, powiedziałam co mi leży na sercu i w ogóle powiedział, że będzie się starał, że już będzie jak dawniej i od tej pory cisza..... Tylko ten jeden sms.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy są faceci niestety
my nie rozmawialismy o tym, ja chciałam, ale on mnie ignorował. Mówił,że i tak go nie zostawie itp. co za życie... straciłam juz wiare w ludzi, szczególnie facetów. Jestem 6 mies. po ślubie i niedługo się rozwiode... nie tak wyobrażałam sobie swoje życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żoneczkaaaa
Widzę, że mamy takie samo myślenie... Ja też codziennie mówie sobie, że nie tak wyobrażałam sobie swoje życie. Zawsze myślałam, że takie pierwsze miesiące po ślubie będą piękne a tu taki psikus... I co zostane rozwódką z dzieckiem w wieku 22 lat :( :O A Ty nie chcesz już nic naprawiać? Chcesz definitywnie się rozstać? Może jakaś terapia by pomogła? Oczywiście, jak byłoby co naprawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy są faceci niestety
nawet jesteśmy w podobnym wieku...:) Moim zdaniem jeśli facet nie kocha to nic go do tego nie zmusi, na pewno nie żadna terapia. Po tylu przykrych słowach, jakie od niego usłyszałam nie mam już nadziei...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy są faceci niestety
musze iśc do domu, niestety mąż zabezpieczył komputer hasłem i nie moge z niego korzystać, bo jak powiedział:" z jego wypłaty pieniądze ida na internet, wiec on tylko bedzie z niego korzystał" a jeszcze bym z Tobą popisała, żoneczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość campari34
oj żoneczko skąd ja to znam?też to przeżyłam w końcu po 2-3 dniach napisał sms że wdał się w romans.a my tak czekaliśmy na niego i tęskniliśmy powodzenia ci życzę bo nie jest łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żoneczkaaaa
tacy sa faceci - jak bedziesz miała dostep to napisz na gg to moj nr 2607559

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żoneczkaaaa
Campari - właśnie tego się obaiam... i wydaje m i się, że nie długo też to usłysze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żoneczkaaaa
Chciałąbym mu powiedzieć, że jeśli kogoś ma albo coś to ja chciałabym o tym wiedzieć jak najwcześniej, bo nie chce się tak męczyć... ale czy jest sens pisac? ???? Nie chce dzwonić bo teraz jak jestem w ciąży to z byle powodu płaczę i pewnie wielkim płaczem skończyłaby się ta rozmowa a on i tak by nie powiedział... Jak myślicie.. Może ktos doradzić? Pisać? Czy dac sobie spokoj... czekac... albo i przestac czekac i zajac sie soba.. ale jak? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśliii
Witaj, bardzo Ci współczuje:(kurcze nie wiem co Ci doradzić,mi się wydaje że może to wszystko to tylko tak wygląda, jesteście długo razem, ufacie sobie prawda?ja na Twoim miejscu napisała bym smsa że jest Ci przykro że się nie odzywa , że martwsisz się czy coś się nie stało, że on chyba zapomniał że ma Was. Nie denerwuj się tylko musisz dbać o siebie i dzidzie:)Pozdrawiam życzę siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale głupia byłaś ,że męża za granice puściłaś samego... w końcu to twój facet ! Pogadaj z nim, zapytaj w prost o co chodzi, jedź do niego, zażądaj żeby on przyjechał, zrób cokolwiek zanim będzie za późno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×