STUDIA- znacie odp?

hej:) mam pytanko, czy ktoś może mi wyjaśnić taką rzecz- czy na studia podyplomowe można iść dopiero po uzyskaniu mgr? czy tez jest to już możliwe po licencjacie?

można po licencjacie...

mozliwe po licencjacie

podyplomowe słonko to własnie mgr

Po licencjacie też możesz iść.

Magisterka, to studia II stopnia, to nie to samo co podyplomówka :O

myslalem ze tylko po mgr ...

Jasne, że po licencjacie. Przecież to dyplom wyższej uczelni :)

chyba że wyraźnie jest zaznaczone że przyjmują tylko magistrów

dzięki, bywaa jesteś tego pewna/pewny, tak ?

mozesz po licencjacie bo do podyplomowki potrzebny jest dyplom ukonczenia wyzszej uczelni a licencjat nim jest :)

jaki tytul uzyskuje sie po studiach podyplomowych ?

dziękuje wam za pomoc, bo widzicie ja jestem w takiej sytuacji, poszłam na studia, później w ich trakcie- jestem na zaocznych - byłam na stażu( zupełnie inna branża niż ta, której się uczę), po stażu dostałam umowę na czas określony, ale wszystkie znaki na ziemi i niebie mówią, że zostanę już w tej pracy ... dlatego pomyślałam, że może warto zrobić licencjat z tego, na czym teraz jestem, a podyplomówkę z tego czym zajmuje się w pracy, co o tym sądzicie?

Iga dobra myśl :) ale zobacz czy nie byloby Ci lepiej zrobić mgr z tego czym się teraz zajmujesz ;)

Równie dobrze, zamiast podyplomówki, możesz zrobić magisterskie z tego, czym zajmujesz się w pracy. Zawsze mgr to lepiej, niż lic. z podyplomówką. a to inne pytanie ---> studia podyplomowe nie dają żadnego tytułu.

na studia podyplomowe można iść po licencjacie, ba nawet można je robić na ostatnim roku studiów, np masz licencjat i jesteś na 2 roku magsterki to również na podyplomowe możesz iść

to jakby kurs ?

rozumiem to ,wiem że tym co teraz napisze w waszych oczach się pogrążę, jestem na pedagogice-wg większości lekkie łatwe i przyjemne studia - wg mnie studia jak każde inne tez trzeba się uczyć itd.wydawało mi się, że jest to coś dla mnie, ale praca trafiła mi sie inna i stąd problem.. a teraz do sedna, czy po pedagogice mogłabym iść na mgr np z ekonomii? sądzę, że nie:( czy może się mylę?

po pedagogice na pewno nie bedziesz mogla isc na ekonomie ... za duze roznice programowe. Co innego po finansach, zarzadzaniu ...

Podyplomówka to takie studia, na które mogą iść tylko absolwenci innych studiów.

bo z tego że lepiej mgr +licencjat, niż licencjat+ podyplomówke to wiem .. tylko nie wiem jak to w praktyce, czy w moim przypadku po pedagogice da się zrobic mgr z ekonomii?

Na SGH na magisterskie przyjmują i po etnologii...

nie daje zadnego tytulu, to tez uwazam ze to jakby taki kurs.

czyli prędzej finanse? bo mnie to właściwie też by urządzało, obecnie pracuje w bankowości.. eh, życie to się tak układa, uczysz się jednego drugie robisz, ale cieszę się że pracuje w ogóle..

iga ale eonomia to nie taka łatwa sprawa- w pracy nie stykasz się nawet w 10% z tym co na studiach z ekonomii- taka prawda- tam jest makro, mikro, ekonometria, stata mata finansowa, prawo itp itd. raczej po pedagogice chyba nie

mnie kurwica bierze, studiuje bankowosc 2 rok ... i obecnie to nawet na praktyki nikogo nie chca brac :( Powysylalam Cv i cisza ;/

bankowość heh tez tam pracowałam i już dziękuję bardzo ale nigdy więcej- teraz już ta praca straciła cały prestiż ikażdego tam przyjmują a ludzie i tak po roku 2 odchodzą sami - teraz jestem księgową mam własny gabinet i nikt mi nic nie każe i nie podskakuje

no co ty do banku nie chcą brać?? Przecież tam tosię najłatwiej dostać- tyle że ja umawiałam się na spotkania osobiście- i za każdym rzem dostawałam stanowisko

No wlasnie tez slyszalam ze biora jak leci, przez to taka konkurencja. Osobiscie zaluje ze wybralam ten kierunek :( moglam isc na finanse i inwetsycje ;/

najlepiej chodź na rozmowy osobiście- ubierz się ładnie i dobrze zaprezentuj- przyjmą cię - w banku jest taki zapierdol że często ludziom na maile nie chce się nawet odpowiedać tyle tam papierów do ogarnięcie że nikt nie ma ochoty sobie dokładać- jeden spycha na drugiego - jak pójdziesz to im ułatwisz- może idź na rachunkowość?? Ja jestem po tym kierunku i w niektórych firmach sporo płacą a w innych gorzej może zkasa ale robota zawsze jakaś dla księgowych jest