Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Co za beczelność na studiach

Koleżanka ze studiów co ma ciuchy za kilka tys idzie po stypendium!

Polecane posty

Gość Co za beczelność na studiach

Ma ciuchy np. z Bershki, Zary, Avokado, Top Shop generalnie najdroższe marki, nie sądzę że to używane... i o co mnie dziś pyta? Czy też składam podanie o stypendium !! myślałam że ją nawymyślam :/ za kogo się gówniata uważa 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w dupie z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość le mel
od kiedy bershka jest najdroższą marką? :DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nineja
a co Tobie do tego, staraj się i nie patrz do kieszeni innym- ona potrzebuje tą kasę na życie bo resztą idzie na ciuchy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co za beczelność na studiach
a uważasz że bershka jest tania? głupi t-shirt powyżej 30 zł ? ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co za beczelność na studiach
jest bogata a struga wielką biedaczkę!!ot bo ma dwoje rodzeństwa. a ja nie mam i co ? też jestem biedna a nie chodze po zasiłek a ona ciągle je i mówi że chce dofinansowanie , na co? na coiuchy? pewnie na armani gabana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba pomylilas sie stypendium to jest za osiagniecia w nauce czy sportowe a dla ubogich to raczej zapomoga czy dofinansowanie jakos tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge sie mylic bo sie do konca nie orientuje w nazwach ale czy wiesz o jakiego rodzaju dofinansowanie sklada podanie? a ubrania to moze miec z lumpa, albo dostawac od rodzicow czy cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfhjg
jak ucelnia jest prywatna to nie widze w ytm nic zlego nawet jak laska bałwan i ma full kasy. ja jak konczylem prywatna uczelnie to było to samo stypedium naukowe najwyzsze 600 pln miesieczeni ale t naukowe ze osiagniecia w nauce. a socjal nie wiem. co do ubran to moga byc podjeby z bazarku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sadze ze to
dosyc czesta praktyka. u mnie na uniwerku tez tak było :o rodzice bogaci itd a dzieci po stypendium socjalne w kolejce stały. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do husky
u nas na UJ dzielilo sie to na stypendium socjalne(ze wzgledu na niskie dochody w rodzinie) i stypendium naukowe(za wysoka srednia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna ateistka
przestan sobie wkrecac, dziewczyno :D ja tez mialam markowe ciuchy, tyle tylko ze z lumpa :D albo ewentualnie a wyprzedazy zesonowych, wiec kosztowaly 30% tego, co normalnie :D a co wakacje na studiach jezdzilam na wyspy dorobic, a tam te "markowe" ciuchy sa relatywnie niedrogie, wiec sobie moglam na to pozwolic.. i tez stupe bralam, bo mi rodzice nic niestety nie byli w stanie odpalic, a studiowalam dziennie, wiec o co sie pieklisz? :D zal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ją rozumiem. kasy nigdy za dużo i nawet takie stypendium sie przyda. Ile by go nie było nawet 200 zł to jak by nie patrzec wieczorny balet za free albo zatankowanie auta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie wiedzą gdzie naciągnąć przepisy. Po socjalne z tego co widziałem były niesamowite kolejki i zgodzę się, że wielu oszukuje jak się da. Szkoda tylko, że im nie wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie stać ich na imprezy, dojazdy samochodami na uczelnie, ciuchy a sępią po socjalne. I to ktoś z biednej rodziny? Żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys studentka
roznie to bywa z tymi ciuchami. ja mialam kolezanke, ktora miala stypendium socjalne (naukowego nie bo jechala na samych trojach i powtarzala jeden rok),ale ciuchy miala fantastyczne. Widzialam rodzicow-przepracowani, zmeczeni, przyjechali kiedys po nia z tej wsi, w ktorej mieszkala, wygladali na porzadnych ludzi i niezamoznych. A laska-potrafila przyjsc na poczatku sezonu z gora ciuchow (zadne przeceny) za kilkaset zlotych (bylo to 5 lat temu). Zastanawialam sie skad ma na to... Otoz kiedys sie zaczela chwalic-rozpoczela prace w ogrodku w kawiarni i mowi: a tym Niemcow to okantowalam na 170 zl, tych na tyle, a tych na tyle. I jeszcze dali mi napiwek. Zal...musieli sobie niezla opinie o polskiej goscinnosci wyrobic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale Avocado
to bielizna. skąd wiesz jaka nosi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idrjgf
Żeby dostać stypendium socjalne, dochody nie mogą przekraczać ileś tam zł na osobę (bodajże 400zł) Więc taka osoba na pewno nie jest bogata :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka nie jest bogata i jak najbardziej stypendium się należy, ale mnóstwo jest takich w których rodzinie jest 800zł na osobę tylko ojciec ma emeryturę, a robi gdzieś na czarno bądz bez zgłoszonej działalności gospodarczej. Nikt mi nie powie, że jak w rodzinie jest dochód 400zł na osobę to stać osobę na regularne kupowanie ciuchów, benzynę, imprezowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez jak studiowalam
mialam stype naukowa i socjalna (ale ta tylko przez 2 lata), bo na poczatku nie zdawalam sobie sprawy, ze mi przysluguje, a pozniej juz z gospodarswa domowego odeszla siostra i brat, wiec dochod na 1 osobe wyszedla juz za wysoki. i te zawsze mialam ciuchy takich firm (wcale nie sa jakies hiper drogie, z tematu topiku myslalam, ze padnie tu Prada czy Versace...). w jedne wakacje harowalam w USA przez 3 miesiace, zarobilam tam tyle, ze nie musialam pracowac przeznastepne 3 lata studiow (a i tam sporp wydalam -ciuchy, sprzet, podroze), zeby miec na "wszystko" (no wiadomo... chodzi o to, ze nie musialam jakos specjalnie oszczedzac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys studentka
pomijajac juz to, ze wyjechala za granice a na moim biurku zostawila kilka spraw do zalatwienia bo ona juz nie zdazyla :o Np. wyegzekwowanie kasy za kosmetyki z avonu i oddanie jej konsultantce. Rzecz jasna zostawila jej moj nr tel i dziewczyna pozniej dzwonila do mnie bo kwota wynosila ponad 500 zl. Oczywiscie okazalo sie, ze laska posprzedawala kosmetyki dziewczynom a konsultantce(jej byla juz przyjaciolka) nie przekazala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty zapracowałaś sobie na to. Ja sobie zapracowałem na samochód, ale bez pracy mimo, że rodzice mają wyższy dochód niż te 400zł/osobę nie stać by mnie było ani na ciuchy, na imprezę idę raz na rok albo dwa lata, swetry kupuję dwa na rok, spodnie tak samo. Mam na Politechnice średnią 4,5 i nie załapałem się na stypendium naukowe bo się okazało, że podnieśli próg przyznawania z powodu dwukrotnego wzrostu wniosków o socjalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie sa drogie marki !! a stypendium jest za osiagniecia naukowe lub sportowe wiec jak sie super uczy to nieh ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do myszka83
stypa naukowa a socjalna to zupelnie 2 inne bajki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna dziewczyna
Quest. U mnie również dochody przekraczają 400 zł, a na nic mnie nie stać :O Imprezy również ograniczam, bo nie mogę sobie na to tak często pozwolić. Ubrania kupuję markowe, ale często są to przeceny i kupuję tylko wtedy jak mi są naprawdę potrzebne, a nie, że mi się spodobało to i tamto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna dziewczyna
Autorce pewnie się wydaje, że ta dziewczyna jest bogata. Mam podobnie. Nie wiem jakim cudem, ale niektórzy myślą, że jestem przy kasie i robię z siebie biedaka, ale ja naprawdę nie mam pieniędzy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka83 nie tylko za osiągnięcia w sporcie czy w nauce. Socjalne nie jest za osiągnięcia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do myszka83
ale autorka pisze o stypie socjalnej, czyli nie za osiagniecia (nauka, sport), ale z powodu niskich dochodow na osobe w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×