prawa kobiet w ciąży

12:44 [zgłoś do usunięcia] a ja nie miałam ze sobą dowodu poszukiwacz>>> a jak to inaczej nazwać? górnik ma jakieś prawa specyficzne - np do wcześniejszej emerytury, inwalida - np do zasiłku pielęgnacyjnego, emeryt itd.... i kobieta w ciąży też - to chyba normalne, że ludzie w różnych sytuacjach, zawodach- mają różne uprawnienia i obowiązki - nie wiem dlaczego akurat kobiety w ciąży miałyby być dyskryminowane i nie mieć swoich praw? ---------------------------------------- prawa wypracowane: emeryt, górnik inwalida WYPRACOWALI SOBIE PRAWA A kobieta w ciąży - tylko czerpie z tego co wypracowali inni. Nie wszystkie kobiety, mówię o tych, ktore w życiu nie przepracowału nawet chwili - jak autorka tego topiku. Ciąża jedna, ciaża druga, facet bez pracy - LUDZIE MYŚLCIE , TO BOLI !!!!!!!!!!!!!! KTO NIBY MA WAS UTRZYMYWAĆ? TE EMERYTKI?

sobie prawa np 18letni chłpoak, który skoczył na główke na wakacjach i jest sparaliżowany????

po pierwsze człowieku z kad wiesz ze nie pracowałam ja od 18 roku zycia miałam prace sama na siebie zarabiałam. moj maz cały czas pracowal w niemczech ale niesty został zwolniony z powodu BRAKU PRACY.wczesniej nie musielismy o tym myslec pownieaz wszystko było tak jak powinno byc ale niestety los sie od nas odwrocił !!!!!!!!

Iwalidztwo to przypadek, ciąża to nie przypadek. Jest roznica ?

na bani do żwiraka? przecież wiadomo jak to się może skończyć.... zupełnie tak samo, jak kiedy uprawia się seks :P

"A kobieta w ciąży - tylko czerpie z tego co wypracowali inni." Co ty kurwa nie powiesz?????? Naprawdę? A ja to niby nie zapieprzałam po 16h dziennie żeby mieć dobrą pracę? Żeby mieć start? Nie płaciłam składek? płace i płaciłam!!! i to znacznie większe od ciebie pajacu. Spróbuj się leczyć na prostatę z moich podatków gnojku!!!Do roboty legacie!!!Siedzą pierdzą w stołki i mądrych udają. A cięzarnym zyczę dużo zdrówko jak najmniej stresu i pozwalam korzystac z moich składek jesli nie macie z jakichś tam powodów ubezpieczenia zdrowotnego. I wszystkim durniom radzę pomysleć, ze jeśli kobiety nei będą rodzić dzieci, to my nie dostaniemy nawet dziadowskiej emerytury bo nie będzie komu pracować!!!!!

ciąża to też przypadek Uważam że autorka postepuje nieodpowiedzialnie. Nigdzie nie zatrudniona Małe dziecko Facet bez pracy. Autorka decyduje się na kolejne dziecko. Czy myśli ktoś taki?

Widzialas gdzies chocby tutaj inwalide ktory placze jak mu zle, panstwo nie pomaga, ludzie w autobusie to swinie i w ogole wsyscy sa przeciwko niemu ? U ciezarnej marudzenie to norma "bo jej sie nalezy"

o ubezpieczenia. Koszt porodu to najmniejszy problem. Taka kobieta życzy sobie być utrzymywana przez państwo przez okres ciąży. Później szpital, też za darmo, zasiłek macierzyński, potem zasiłek porodowy, rodzinny, ....... A ona i jej mąż nie pracują. Przecież później trzeba rodzinę wykarmić.

Inwalida nie pojdzie na fikcyjne L4 , ciezarna z mila checia. Kto placi ? Pan placi !, pani placi !, i jeszcze taka franca becikowe dostanie.

Może twoja żona muczy "że jej się należy" bo inne musza ciężko pracować na chleb,żeby zapewnić swojej rodzinie życie na poziomie.

osobiście znam babkę która ze swojego kalectwa całą rodzinę utrzymuje - wycwaniła sie i ciągle z PEFRONu ciągnie dotacje - zrobili jej dach w domu, przeszklona werandę.... a w tym roku to na maksa pojechała bo wyciągnęła kompa 18TYS zł - no bo tyle max dawali ja tam jej nie wypominam - ale za te 18 tys to by mozna 10 wypasionych kompów dla innych niepełnosprawnych kupić....

Limit na kompa jest cos ok 3tys wiec mi tu nie pierdol.

"Inwalida nie pojdzie na fikcyjne L4" A to dobre! :D Nawet nie wiesz ile osób jest na "fikcyjnej" rencie.A kto za to płaci? M.in> cieżarne ciężko pracujace, żeby legat dostawał rente co m-c(nie mówię o osobach które są chore, a o naciągaczach, których jest masa) i oni nie "ciągną" od państwa 8 m-cy, tylko kilkanascie-kilkadziesiąt lat!!!! i to jest problem.....

FIkcyjne renty to bylo dawno i nie prawda, teraz jest tendencja do uzdrawiania chorych, zeby rente dostac trzeba przykustykac na jednej nodze do ZUSu, wiec nie opowiadaj bajek z przed 20 lat.

Dobre!!! :) Poszukiwaczu-> jesteś palantem i mam nadzieje, ze zadna kobieta nie bedzie chciala miec z toba dziecka, bo jestes frustratem i do mezczyzny brakuje ci wiele.:o

ludzie czy wy umiecie czytac ja przed pierwsza ciąza cały czas pracowałam moj maż rowniez dobrze nam sie wiodło jak zdecydowalismy sie na drugie dziecko moz pracował w niemczech ja byłam na macieżynskim.wszystko było tak jak powinno byc dopiero we wrzesniu wszystko sie zaczeło psuc. CZYTAJCIE ZE ZROZUMNIENIEM.

Oczywiście, że kobietom w ciąży się należy. Kobiety niestety czasem zachodzą w ciążę - taki jest ich los odgórnie ustalony przez fizjologię. Ciąza i poród, wychowywanie małego dziecka wymaga wiele wyrzeczeń, nie mówiąc o bolesnym porodzie i połogu. Nic przyjemnego. Zauważmy ponadto, że kobiety nie ulegają samozapłodnieniu i zasadniczą rolę w tym procesie odgrywają mężczyźni. Autorko, najlepiej wybrać się z wizytą "pokojową" do szpitala, w którym zamierzasz rodzić i dokładnie zapytać. Aczkolwiek jest prawdą, że opieka zdrowotna przysługuje każdej ciężarnej, niezależnie od ubezpieczenia. Jeśli szpital nie będzie chciał Cie przyjąc do porodu, żądaj odmowy na piśmie, w ostateczności jeśli to jedyny szpital w okolicy a Ty będziesz czuła że jest źle możesz wezwać policję!!! Nie mają prawa odmówić. Jeśli zaś wystawią rachunek za poród, wybierz sie z tym rachunkiem do NFZ i się odwołaj albo do nich albo do szpitala, w którym taki rachunek wystawi. Juz teraz możesz zorientować się w NFZ jak to wygląda.

"mam nadzieje, ze zadna kobieta nie bedzie chciala miec z toba dziecka" Twoja nadzieja jest jak najbardziej realna, masz na to moje słowo

Autorko Piszesz, że Twój mąż podjął pracę, więc od tego momentu znowu nabyłaś prawo do ubezpieczenia, więc tym się w ogóle nie przejmuj Poza tym szpital nie ma prawa odmówić kobiecie w ciąży przyjęcia do szpitala na poród jak i opieki w połogu. Nie będę tu sie powoływać na ustawy, ale wiem to na pewno. Nikt nie ryzykował by tego żeby kobieta rodziła sama, a potem może jeszcze na śmietniku zostawiła. Ktoś tu wcześniej pisał że penelówy spod ciemnej gwiazdy też rodzą dzieci i wiadomym jest z góry że nikt ubezpieczenia od nich nie woła. Pisałaś również że w czerwcu skończył Ci się macierzyński, zastanawiam się więc czemu umowa nie została Ci przedłużona do porodu kolejnego dziecka, a nawet jeśli z jakiś przyczyn prawnych nie mogła być przedłużona to czemu od razu nie poszłaś do urzędu pracy. Poza tym tak jak już wcześniej ktoś podnosił, ciąza to nie choroba i nie ma powodu dla którego nie mogłabyś podjąć pracy, a co za tym idzie zarejestrować się w urzędzie pracy. No chyba że ciąża była zagrożona i lekarz nie wystawił zdolności. I tu nie chodzi o to czy ktoś chce Cię zatrudnić, tylko czy ty jesteś gotowa pracę podjąć

a mój znajomy wyobraź sobie, ma 22 lata, w pełni sił chłopak, dostał rentę za oparzony w dzieciństwie palec( a mianowicie dotknął kciukiem prodiża-taki piekarnik elektryczny jak ktoś nie wie- no i skóra z kciuka zrosła mu się ze skórą dłoni. Gdy skończył 18 lat, jak już ręka przestała rosnąć, poszedł na operację rozdzielenia tej skóry, i złożył biedny papiery na rentę, dostaje ponad 600 zł miesięcznie, chociaż może pracować bo ma pełną władzę w tej ręce, załatwia sobie tylko co rok lewe skierowanie do sanatorium, żeby mu nie zabrali kasy. I śmieje się ludziom w twarz, bo jeździ sobie furą za cudzą kasę bo nigdy nie pracował i ani złotówka z jego kasy nie poszła na składki.