Kolejny facet,mieszkający z...matką!

Ja to mam szczęście!Drugi z rzędu facet,którego poznałam mieszka z matką!Poprzedni 30kilka lat dobrze zarabiający z mamusią!Ten prowadzi małą firmę i mieszka także z matką!Ludzie,czy to jakaś plaga wygodnictwa,nieporadności?Z poprzednim spotykaliśmy się u mnie tylko no bo gdzie?!!!Myślalam,że należy mi się jakiś samodzielny teraz i znowu klapa! Pewnie znowu u mnie?Nawet przez tel.nie możemy z porozmawiać,bo ścisza głos w obawie,czy Jego matka nie podsłuchuje!:)Faceci powyżej trzydziestki i z matkami mieszkają!!! Co mi poradzicie? Głupich koment nawet nie będę czytać!Pozdrawiam

Zapewniam Cię, że lepiej mieszkać z matką niż jakby nie patrzeć z obcą kobietą, która rości sobie pretensje do udziału w naszym życiu

No patrząc okiem faceta,to z pewnością masz rację!A okiem kobiety????

Jak mu wygodnie tak to dlaczego ma nie mieszkać? Czasem dziwie się kobietom do ich filozofii, że facet na siłę musi być totalnie samodzielny i niezależny. Dla mnie to śmieszne proszę wybaczyć te słowa, że młodzi ludzie na siłę wynajmują mieszkania mimo, że opłaca im się mieszkać z Rodzicami. Nie wiem skąd taka moda. Jak mój kolega co też ma 24 lata ma i dobre wykształcenie oraz oferty pracy "Studiuje jeszcze, mieszkam z Rodzicami, obiadki są, uprane ubrania są, pieniądze mam to czego chcieć więcej?"

Dziwne dlaczego nie szukaja samodzielnosci, ze im to nie imponuje - tylko wygodnie i cieplo u mamusi. Nie tlumaczy nikogo tzw trudna sytuacja mieszkaniowa - masz czlowieku dwie zdrowe rece, zawod - jedz za granice i zarob na wlasne mieszkanie jak w Polsce tak o to ciezko.

Ale której? Matki (też kobieta) czy jakiejś innej? :D Ja Ci powiem z własnego doświadczenia i kolegów. Jeśli facet daje sobie w życiu radę. Zarabia pieniądze, ma swoje życie i nie pyta się o wszystko mamusi, to pewnie robi to z wygody i dla asekuracji a także w jakiejś mierze z oszczędności (pomijam takich, którzy zarabiają 10 naście tysięcy miesięcznie). Kobiety nie lubią mężczyzn mieszkających z matkami, bo dorabiają automatycznie do tego wytłumaczenia. Dzięki temu mężczyzna zamieszkujący z mama, z rodzicami odpada jako kandydat na męża i ma święty spokój. Następna proszę :D

I jeszcze a propos samodzielności. Miarą samodzielności nie jest posiadanie własnego mieszkania, czy wynajmowanie. Szczególnie kobiety naciskają na ten element bo w sposób naturalny są nastawione na tworzenie nowego domu. Przyznaję, że lepiej mieszkać samemu (SAMEMU! bez kobiety w ogóle) bo można robić co się chce i kiedy się chce ale można też pojechać do hotelu. Ta cała sławiona przez kobiety samodzielność, jest przede wszystkim wstępem do jej rzeczywistej utraty na rzecz życia w związku. Gdy się dobrze przyglądniecie, drogie panie, zauważycie niejednego mężczyznę, którego uważacie za maminsynka, który jest bardziej samodzielny od niejednego chłopaka, narzeczonego, męża. I o to często ta cała gra się toczy.

Zgadzam się z Baronem

anette_5---kobieto,to ,zae facet mieszka z matka nie oznacza,z jest nieporadny,nazwałabym to raczej ,ze jest cwany,bo przy mamie ,jezeli jest OK.mozna zycie wygodne prowadzic.Mama ugotuje,posprzata,wypierze,wyprasuje,no i na wydatki zwiazane z opłatami na mieszkanie nie wydaje sie tak duzo. Sama mam syna dorosłego i uwazam,ze poki nie ma dziewczyny z ktora ma sie ozenic to lepiej dla niego jak mieszka z rodzicami,bo bedzie mu łatwej i taniej i wtedy moze sobie wiecej kasy uskładac. A z dziwczyna moze sie spotykac w naszym domu i nikt nie zaglada mu do sypialni.

Aha,i nie jest maminsynkiem.

no proszę jak fajna mama żyć nie umierać :D

najważniejsze żeby nie był maminsynkiem. Mój mąż zanim wyszłam za mąż też mieszkał z rodzicami do 28 roku życia, a jak żeśmy po slubie zamieszkali razem okazał się być bardziej samodzielny niż by się mogło wydawać. Owszem trzeba było go trochę ustawiac że nie tylko ja jestem od prania i sprzątania ale okazał się być bardzo pojętny niż niejeden facet który mieszka sam lub mieszka z dziewczyną. Gotuje lepiej niż ja. I co gdybym miała go skreślić tylko dlatego że sobie wygodnie mieszkał z rodzicami to bym popełniła największy błąd w życiu. Moja siostra i ja tez mieszkałyśmy z rodzicami siostra dalej mieszka i co, rodzicom łatwiej z rachunkami ze sprzataniem i z gotowaniem i z zakupami, jej łatwiej też a do tego obie strony mają coś tam zaoszczędzone. Grunt żeby facet nie został wychowany na nieroba i albo nie daj boże na maminsynka resztę warto jest przemysleć.

mu jedzonko, pierze skarpetki i prasuje koszule facet jest gówno wart :o

Rozumiem, ze : a. mieszkasz sama b. to, ze pierwszy dobrze zarabia, drugi ma wlasna firme(czyl pewnie tez dobrze zarabia), to tylko przypadek?

dopóki mamusia robi--O przepraszam,jako matka ktora robi to dla syna co napsiałas nie uwazam,ze moj syn z tego wzgledu jest gowno wart.To wartosciowy,inteligentny mezczyzna,a to,ze ja jako matka chce robic to co robie nie zonacza,ze jst lalusiowaty i bez ambicji.

autorka jest glupia pizda. masz kase, to sobie wynajmij. a ty z kim mieszkasz? co, chcesz sie wbic na chate, utrzymanko?

A Wy kobietki co takei cwane,szybko z domow rodzinnych uciekacie,bo przwewaznie macie niezbyt ciekawa ta rodzine.Gdybyscie miąły rodzicow w porzadku to tez długo przy mamusiach byscie siedziały.Ja z mama mieszkałam nawet jak wyszłam za maz i ur.dziecko i wspominam te lata bardzo mile.

mamcia ty się nie przejmuj świat jest pełen harpii, które tylko myślą jak tu złapać dobrze ułożonego mężczyznę i urabiać go według własnego pomysłu

mamciaaaaaaa A Wy kobietki co takei cwane,szybko z domow rodzinnych uciekacie,bo przwewaznie macie niezbyt ciekawa ta rodzine.Gdybyscie miąły rodzicow w porzadku to tez długo przy mamusiach byscie siedziały.Ja z mama mieszkałam nawet jak wyszłam za maz i ur.dziecko i wspominam te lata bardzo mile. no przepraszam panią bardzo, to nie jest niczyja wina w jakiej się rodzinie urodził. Mam 16 lat i już mam ochotę dać nogę z domu. Rodziny się nie wybiera.

Ty pewnie mieszkasz z mamusią :D

A tak ogolnie to jak Wy wychowacie swoich synow jezeli bedzieci je miały. Czy jak ukoncza 18 lat zycia wyrzucicie z domu. Czy nigdy nie wyprasujecie mu niczego,czy nie ugotujecie ,czy nie wu\ypierzecie. ja nie ejstem służca dla swojego syna,ani meza,ale jezeli chce to wszystko dla nich zrobie i nie uwłacza to mojej godnosci.

Invicta---Owsze,rodziny sie nie wybiera,ale jezli ktos ma w porzadku rodzine to dlaczego jest od razu wyzywany od nidorajdy zyciowego. Moim zdaniem trzeba byc zadowolonym,ze ktos ma dobre stisunki w domu i nie obrazac go,bo to pachnie zawiścią.

akurat nie trafiłeś/łaś w 10 ale długo mieszkałem więc wyjdzie na to samo i też się nasłuchałem o mojej niesamodzielności od kobiet marzących o białej sukni i tych pierdołach innym to jakoś nie przeszkadzało :D

moja mama też tak mówi, a potem truje dupę, jaka to jest bardzo zmęczona i wszystko ją boli. Mnie też już uczy tego usługiwania. Bo synuś wraca zmęczony po pracy, ale ja po całodniowej nauce tryskam energią.

fngfngfngfn autorka jest glupia pi**a. masz kase, to sobie wynajmij. a ty z kim mieszkasz? co, chcesz sie wbic na chate, utrzymanko? No widać,że czytanie ze zrozumieniem boli!Nie chodziło się do szkoły!!!:) Wypbraz sobie,że od 20 lat mieszkam sama!I sama się utrzymuję i to z klasą!dziwaku;)Nie muszę wynajmować,bo mam wlasne mieszkanie,ba apartament;)zadowolony?

Invicta--kazdy z nas lubi narzekac i marudzic i cos mi sie wydaje,ze nie masz takeij złej rodziny jak Ci sie wydaje.Jestes w takim wieku,ze wzystko co nie po Twojej mysli wydaje Ci sie złe i wrogie.

Nie znasz mojej rodziny i nie oceniaj mnie po wieku.

anette_5 ;-) no to pozazdroscic Ci tego apartamentu ;-) wtak młodym wieku,chjyba masz kjakies 28 lat albo ciut mniej.Musisz niezła prace miec aby a tak młodym wieku,bez kredytow tak faknie sobie mieszkac.

Invicta --nie mam zamiaru oceniac Cie po wieku.Tylko ja sama miałam 16 lat i moj syn tez miał tez 16 lat i wiem,ze w tym wieku troszke innaczej spogladamy na pewne sprawy.I na pewno az tak źle nie dzieje sie w Twoim domu.

mamciaaa,nie mogę się skarżyć,ale jak inni mówią łeb do biznesu mam i na ludziach też się znam! Dużo pracuję,dużo!