Boję się szukać pierwszej pracy !!! Co zrobić w takiej sytuacji????

Tak sie składa że moj ojciec jako kierowca nie ma sobie równych zarówno jak i na czterech kółkach jak i na dwóch. Rok temu brał udział w zawodach ogólnopolskich pewnej znanej firmy samochodowej jako kierowca .Startowało koło setki kierowców z Polski zarówno młodych jak i starszych wiekiem . Mój tata wygrał te zawody. I wielu młodych kierowców zaskoczonych że starszy człowiek od nich (no jakiś starszy facio pewnie wywali sie na 1 zakrecie) wygrał te zawody pytało się jak osiagnął takie możliwości za kółkiem. Lata praktyki od małego Ale nie ważne. A co do kierowców sorry ale jak ci jedzie taka łajza albo sie zatrzymuje albo gada przez telefon albo bez kierunkowskazu skreca albo jedzie sobie na specerek środkiem drogi to wybacz że człowiek ma miec cierpliwośc do takiego dziadostwa.Nie każdy ma tyle czasu co pewni kierowcy na drodze by sobie jechać jak wóz z koniem krok za krokiem. Na razie to ja nic nie doje z państwa tylko oni z ludzi pracujacych co całe lata pracowali na to co mają. Tak więc wybacz...

Wiesz co starałam się Ciebie zrozumieć, współczułam Ci, bo jak napisałam sama mam wadę wzroku. Ale Ty bardzo szybko, na jakąkolwiek uwagę odpowiadasz ATAKIEM. CTy masz do wolno jeżdżących kierowców?? Może nie wiesz ale na terenie zabudowanym jest ograniczenie do 50 km/h/ I ja z taką prędkością, bo mieście jeżdżę, zdając sobie sprawę, że takich " mistrzów kierownicy" jak Twój ojciec to denerwuje. Ale przynajmniej wiem, że przy takiej prędkości będę w stanie zareagować na sytuację na drodze.

Temat troche zszedł na bok. Mój tata jest osobą przestrzegającym przepisy drogowe. A poza tym jest już wiekiem doświdczony tak więc potafi się z wielu drogowych opresji takich właśnie niedoswiadczonych czy też niedobrze widzacych kierowców wyjść swoimi manewrami. Ktoś zasugerował że ja moge miec prawo jazdy, a biorąc pod uwage jak ja widze to nie chciałbym być kierowcą który zatrzymuje sie w połowie drogi bo nie widzi znaku albo jak jedzie to nienajlepiej . Jadąc nocą np w lesie w zime jest mgła to jak miałabym jezdzić ? Mogłabym nie zauwazyć jakiegos rowerzysty albo jak jakies zwierze dzikie by wyskoczyło z lasu to tego mogłabym w taką pogode nie zauwazyć. Chodzi o fakt że nie była bym dobrym kierowcą przy takim wzroku jaki mam. A wiem to bo jak jadże z nim często to on sie mnie pyta z jakiej odleglości coś widzę , jak daleko widzę. I on np widzi cos dużo wczesniej niż ja. Co ja dojrzę dużo pózniej... Dlatego uważam że być kierowcom to trzeba mieć bardzo dobry wzrok a nie brac sie za prawko jak jest sie ślepym. I powodowac utrudnienia na drodze dla innych kierowców albo jakies wypadki. Poza tym temat o prawie jazdy czy też o umiejętnosciach kierowców zakonczę bo sie nie wybieram na niego. :)

abstrahując juz od tego ze sa ludzie co moga jezdzic tylko w dzien etc, to jest przeciez mnostwo prac bez potrzebnego prawka, cos sie go tak czepila? sprzedawca czy na kasie w markecie- nie ma wysilku fizycznego duzego i nie obciaza wzroku

wyzej to samo robi blad w slowie a b s t r a h u j a c to nie ja :P

przestań się użalać nad sobą,jak napisałaś z tym wzrokiem to myślałam ze Ty ledwo co widzisz a tu 4 dioptrie:D,uwierz taką wadę ma sporo ludzi i jakoś pracują,jeżdzą samochodami i pracują przy kompie.

Rozbrajają mnie te twoje pokrętne tłumaczenia, naprawdę. Moja ciotka, -12 na jedno i drugie oko, jeździ codziennie, po totalnie zakorkowanej stolicy dobre 30 lat i w życiu nawet stłuczki nie miała. A taki zdrowy mistrz kierownicy Zientarski (zapewne twojemu ojcu do pięt nie dorasta, pewnie to jest powód) rozpierdolił się na słupie i przy okazji zabił kumpla. BTW - niezła jesteś, skoro po stylu jazdy potrafisz ocenić, który z kierowców ma wadę wzroku:P Co do tych rowerzystów w lesie, przy -20 stopniach we mgle, to masz absolutną rację - całymi stadami jeżdżą, zwłaszcza po nocy, jak ich nie widać - przecież im życie wcale miłe nie jest - inaczej nie byliby rowerzystami:D Reasumując - gdyby płacili za skuteczne wykręcanie się od roboty, byłabyś milionerką.

Sory ale co ma gruszka do pietruszki??? Nie prównuj mojego ojca do Zientarskiego bo moj ojciec jest bardzo troche starszy od pana Z. i ma dwa razy wieksze doświadczenie od niego za kółkiem. I nie jest piratem drogowym w centrum miasta. I odczep sie od mojego ojca. A po drugie jest jeszcze cos wyobraż sobie że mimo tego iz ja mam dwoje oczu jedno mam nie dowidzące...tzn patrzę jednym okiem bo to drugie jest za słabe i biega sobie po gałce ocznej samowolnie . Gdy zamknę to mocniejsze oko to tym drugim NiC praktycznie nie widze < jakiś rozmazany ruszajacy sie obraz , nie moge przeczytać nie moge nic zrobić ( okulistka to nazwała wytrzeszczem oka) jak mi badała oko bo nie mogłam utrzymac go w bezruchu przez chwilę . A co do tego mocniejszego oka mimo że mocniejsze to też jest słabe i zawsze miałam problemy w szkole z pisaniem z tablicy.Tak więc może i są ludzie co mają słaby wzrok , ale pare oczu mają w miare sprawną nawet jak noszą okulary . Poza tym pisałam że miałam wypadek z powodu wady wzroku ja jestem slepa a wy tacy zdrowi i czytac nie umiecie. :D Ja mam jedno oko sprawniejsze od tego 2 ale to nie znaczy , że jestem zdolna do prowadzenia auta. I żaden okulista mi nie da na prawo jazdy pozwolenia. Tak jak z kartą rowerową nie podeszłam bo nie mogłam podejść łosie. Więc nie pitolcie mi tu głupot...bo okulistyki nie kończyliscie. A co do tych ludzi co 30 lat juz maja prawo jazdy to dawniej nie bylo aż tak to respektowane w latach 70-80 i nie bylo tyle kierowcow na drogach heheh tak wiec kazdy mogł wtedy dostac prawo jazdy na lewo czy też na prawo bez róznicy. Moj dziadek ktory slepy tez ma prawo jazdy :} ale stary to mu nie zabiorą :P .Jednak ta wolna amerykanka kierowców się wkrótce skończy :P Co do rowerzystów może stadami nie jeżdzą , ale za to jeden za drugim gęsiego:P A ja nie zamierzłabym się tłumaczyć panu policjantowi , że to nie stado jechało tylko jeden rowerzysta dlatego nie zauważyłam ,bo mam słaby wzrok...Stwierdził by że ktoś był chory na umyśle by w takim stanie jakim mam oczy dał mi prawo jazdy.Szczytem głupoty jest jeśli komuś kto ma słaby wzrok taki jak JA! dostaje prawo jazdy. I jezdzi jak ślepa kurwa /kret :D no ale jak to bywa nawet slepemu i głupiemu szczęście sie trafia .:D Przeczytałes? Nie posiadam się o mało z radości . :D A teraz przeczytaj od nowa i przeanalizuj wszystkie moje problemy ze wzrokiem i teraz zastanów się czy chciałbyś mieć takiego kierowce na drodze z 1 okiem sprawnym... na niestrzeżonym przejeżzie kolejowym w nocy ,albo na ruchliwej autostradzie czy też na osmiornicach drogowych za granicą gdzie oczy trzeba mieć dokoła głowy xD Ba albo czy sam byś chciał mieć tak jak ja? I czy byś był odważny na tyle by wsiąść za kółko i wierzyć w to że dojedziesz do celu.. I jeszcze jedno skoro według was wzrok nie jest tak bardzo ważny to dlatego wymagane są badania od okulisty na prawo jazdy??? W innym przypadku każdy mógłby sobie iść na prawo jazdy bez względu na to jaką ma wade wzroku. Ale oczywiscie idziecie w zaparte i przekonujecie mnie do czegoś w czym nie macie racji. Nie wykrecam się od roboty tylko analizuje możliwoście gdzie mogę podjąć pracę a gdzie nie z moim wzrokiem . Żart był cienki..kochanienki :P Sajonara!

jak oko moze biegac po "galce ocznej" :O ? po 2 to jak mozna skonczyc "okulistyke" ? to jest taki kierunek? :O a po 2 to skoncz o prawie jazdy, wazniejsze jest to ze sie ciagle wykrecasz od jakiejkolwiek pracy

sorry ale brak prawka to akurat zaden argument :o a co do wady wzroku to krotkowzrocznosc nie ejst zadnym przeciwwskazaniem do posiadania prawka :o tylko ten twoj zez i niedorozwoj siatkowki. poza tym ludzie sa slepi, jezdza na wizkach i jakoas sobie radza

A co biologii się w szkole nie uczyłaś ? :D Wygoogluj sobie co to jest gałka oczna i z czego się składa ... i wtedy może jak bedziesz domyslna to dowiesz się o co mi chodzi. Nie miałaś się do czego przyczepić... Wykrecam sie a to dobre ! znalazły się mróweczki co do pracy idą jednym sznurem :D A co myślałaś że okulisci sami z siebie się biorą ? Tak więc dla twojej informacji taki kierunek jest na akademiach medycznych i innych. Napisałam że może i są ludzie co mają słaby wzrok i noszą okulary i mają w miare oboje oczu sprawne czyli moga być kierowcami. Wiesz gdybym miała tylko zez bez innych przeciwskazań może i bym mogła miec prawo jazdy :P . Jak jeżdzą na wózkach i są kierowacmi to nie mają takiego słabego wzroku jak ja. A jeśli mają to nie mogą miec prawa jazdy chyba że chodzi ci że jeżdżą sobie po chodniku albo po ulicy. Ja też chodze po ulicy i nie mam przeciwskazań. Ale do was jak grochem o scianę widzę mówi się a te swoje. Sory gdybym mogła znależć pracę na miarę swoich mozliwości to nie był by to dla mnie problem. A do pracy fizycznej nie pójdę bo wzrok mi na to nie pozwala. Skąd wiem bo byłam na takim przeszkoleniu i nie mogę pracowac na jakiejś hali czy coś w tym stylu :P Żeby was na starość katarkta nie dopadła bo marnie to widzę.

nigdy, ale to NIGDY nie pytaj o nic (szczegolnie o jakies wazne zyciowe sprawy typu praca czy związek) ludzi na tym forum, ani na innych forach, ale na tym szczegolnie, bo takich glupich ludzi jacy tu siedzą to jeszcze nigdzie nie spotkalam!!!! rob swoje, rob co uwazasz za sluszne, co podpowiada ci serce, i nie patrz na innych. tyle. i nie tlumacz się tym jelopom bo znizasz sie tym samym do ich poziomu. mądry czlowiek SAM wie co ma robic i nie musi sie w tym celu pytac jakichs glupich ludzi co nie mają co zrobic ze swoim wolnym czasem i gniją na forum. a kompletnie NIC, ale to nic sobą nie reprezentują, co widać tez po bardzo banalnych i schematycznych odpowiedziach na tematy, rozne tematy, nie tlyko z forum praca, ale i z forum: ogolne czy forum uczucia. na forum uczucia siedzą chyba ci najglupsi, bo posty są tak prostacki i schematyczne, ze czytając je ma sie wrazenie,ze ciagle pisze jedna i ta sama osoba. pozdrawiam ciebie mocno u uciekaj z tego forum! albo zostac jak lubisz czytac te glupoty, ale nie zadawaj zadnych pytan! tyle, papa

ej, coś kręcisz kobieto masz wadę coś około -4, twierdzisz że nie możesz pracować przy kompie a pomyśł ile godzin dziennie siedzisz przy nim w domu? Taka wada wzroku absolutnie nie przeszkadza w zrobieniu prawka:O moja siostra ma -5.0 a ja podobną wadę do twojej i śmigamy autem aż miło:) Wniosek: nie nakręcaj się że nie potrafisz, a wręcz przeciwnie: powtarzaj sobie że dasz radę, kup cobie coś fajnego do ubrania, nowe oprawki albo w ogóle zrezygnuj z okularów i kup soczewki, nos do góry, pierś do przodu i działaj:) Trzymam kciuki:)

Niesmowite po prostu... Tak poważna wada wzroku nie pozwala ci pracować przy komputerze, ale do pisania elaboratów na kafeterii przeciwskazań brak?

Dzień dobry Nie moge nosić soczewek z zezem :O Poza tym mi noszenie oprawek nie przeszkadza. :) Nieco zniesmaczona postawą.... Zawsze byłam w tym mocna wiesz - jesli chodzi o pisanie wypracowań.... :P i nie było do tego przeciwskazań.Jeśli ci sie nie chce czytać elaboratów na kafe to przestaw sie na literature naukową albo rozwiązywanie krzyżówek w przjaciółce :]]]]] I nie namawiajcie mnie na robienie prawka bo wiem że go miec nie mogę poprostu! Poza tym nie zależy mi na tym. I tak jak napisałam fajnie że niektórzy moga miec prawo jazdy mimo wad wzroku ale mnie to nie obliguje. I sądzę że i tak nie zrozumiecie tego na kafeterii że nie moge miec prawa jazdy z moim wzrokiem . Jest wiele ludzi którzy nie mają dobrego wzroku i nie moga miec prawa jazdy zrozumcie to wreszcie.... Jeśli chodzi o prace są inne moje prywatne powody dla których nie mogę podjąc pracy tutaj....a jesli ją podejmę to na bardzo krótki czas. Ale z tego już wam sie nie muszę tłumaczyć.

Gdybym miała bite 8 h siedzieć przed komuterem np jako księgowa to nie mogę ciagle siedzieć. Tak z doskoku co jakis czas by cos napisać na komputerze wydrukować czy tam czegoś poszukać w necie to problemy jakiegoś większego myślę żę by nie było...

Ależ ja cię wcale nie namawiam do podjęcia pracy! Ja tylko obnażam twoje prawdziwe intencje:)

fioletowa sukienko co ty wlasciwie chcesz osiagnac...?...zalozylas tu topik zeby sie wyzalic, mamy cie galaskac po ramieniu i wspolczuc...ludzie przezywaja prawdziwe tragedie i jakos sie podnosza a ty robisz z siebie totalna sierotke...?...wszyscy pisza mnostwo rad a ty na kazda odpowiadasz atakiem...co to znaczy boje sie szukac pracy?:O...-kazdy sie boi dopoki nie poczuje sie pewnie na danym stanowisku, ale nikt ci tu nie pomoze przelamac leku jesli sama sobie nie pomozesz....co mam przyjsc wziac cie za leb i zaprowadzic do pracodawcy?....jakich rad oczekujesz-jestes dorosla, a zachowujesz sie jak dziecko...z jednej strony piszesz ze sie boisz, z drugiej odszczekujesz sie kazdemu kto ci cos napisze....dajze spokoj:o... Nie jestes slepa-tylko masz wade wzroku to cie nie dyskawilifikuje jako pracownika-owszem nie kazdy zawod jest dla ciebie, ale gdzies wreszcie prace dostaniesz o ile przestaniesz sie mazac i uwierzysz w siebie...amen.............

mam wrazenie ze ty nie chcesz pracowac.....,,tego nie moge robic,, ,,to jest dla mnie za ciezkie,, kurdeeee to co chcialas lezec do gory brzuchem myslec o niebieskich migdalach i dostawac kase?....sorry-sama mam wade wzroku -3 dioptrie i zyje-wez sie w garsc dziewczynko ,nie cierpie takich cieplych kluch...moze to i lepiej dla pracodawcy ze nie chce takiego pracownika;/.........