Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość strach sie bac

dzis wieczorem czeka mnie trudna rozmowa,dostanie mi sie...

Polecane posty

Gość strach sie bac

kurde, to uczucie sciskania w zoladku, to chyba sumienie mnie gryzie...aaa nie moge oderwac mysli od tego wszystkiego. macie tez jakies problemy ktore sprawiaja ze czujecie sie tak przytloczeni, ze nie macie ochoty na nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy i mamy i mamy
mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach sie bac
zdradzilam , i bede sie musiala jemu tlumaczyc z kim? ile razy ? i w jakiej pozycji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O boże, co wy z tą zdradą? Chciało się wam to się robiło, a potem jak się wydało to nagle sumienie boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach sie bac
podszywacz ma malo fantazji i tylko na taki nedzny tekst bylo go stac. ja nie zdradzilam, przychodz wlasciciel mieszkania, ktory dowiedzial sie ze przenocowalam kolezanki ktore przyjechaly na studia zaoczne... lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vouvel
ee, to byl pewnie podszyw:o co sie stalo autorko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach sie bac
i jakis uprzejmy sąsiad s kamerował nas jak uprawiamy sex w łózku właściciela tego mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co, ze przenocowałaś? wielkie rzeczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe :D Dziewczyno, weź się nie stawiaj w pozycji ofiary. Chyba, że obiecałaś mu nie podejmować pod żadnym pozorem gości, ale jeśli nie, to nawet nie pozwól mu wmówić Ci, że nie miałaś do tego prawa. Swoją drogą, jeśli obiecałaś nikogo nie wspuszczać za święty próg jego świątyni, w której myjesz kibel i sprzątasz, to zrobiłaś dużą głupotę... Płacisz za mieszkanie tam jak człowiek, a ludzie czasem nocują znajomych/chłopaka/dziewczynę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach sie bac
no wlasnie niby nic wielkiego, ale zostaly ich materace, gosciu mysli ze ja tu hotel prowadze... a one tylko raz byly. ja sie oczywiscie do wszystkiego przyznalam... ochrzan telefoniczny juz dostalam, dzis czeka mnie osobisty... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronislava
No to dobrze, ze piszesz, bo my cie już tu zaraz odpowiednio ustawimy. Spytaj właściciela, czy ma dowody na to, ze prowadzisz hotel, bo wy wiesz, ze nie prowadzisz i uwazasz, ze to najzwykjelsze chamstwo przychodzić i zarzucać ci rzeczy, których nie zrobiłaś i nigdy byś nie zrobila, zupelnie bezpodstawnie . Kolezanki zdarza ci sie przenocowac, jak kazdemu normalnemu człowiekowi, który ma znajomych - od czasu do czasu, rzadko, może 2 razy do roku. Czynsz płacisz, wodę i prąd, które zużyłaś ty i kolezanki - płacisz, więc sie nie ma o co ciskać, bo on im nic sponsorowac nie musiał. Nie stawiaj sie w roli ofiary, bo on po tobie przejedzie. Uwierz, że masz rację, bo masz, i tak z nim rozmawiaj. Własciciele mieszkań zawsze mają ciekawe pomysły, jak wydębić od lokatorów pieniadze. Nie daj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy właściciel ma prawo
sprawdzać kto do ciebie przychodzi i ile czasu jest??? A co go to obchodzi??? I tłumaczyć się masz z tego??? Paranoja jakaś. Całą noc uczyłyście się do kolokwium i nic mu do tego! Płacisz za to, że tam mieszkasz, a kto u ciebie sypia, to nie jego sprawa i nie musisz się tłumaczyć z niczego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy właściciel ma prawo
no chyba, że tam jakąś wiochę urządziłyście i nie dawałyście spać sąsiadom? Jeśli zachowywałyście się nieodpowiednio po 22.00 to faktycznie może ci zwrócic uwagę i zagrozić wymówieniem w razie powtórki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach sie bac
bronislava dzieki za rady :) no gosciu zaznaczal, ze nie zyczy sobie mezczyzn na noc (fakt- o koleznkach nie wspomnial :)) kit bo i tak faceci tu sie przewijaja - u moich wspollokatorek to 6/7dnie w tygodniu. ale ja place 400 zeta za pokoj i zadnych rozliczen z rachunkow wlasciciel nam nie robi- tutaj jest troche zgrzyt... poza tym te dodatkowe materace ktore znalazl sugeruja, ze mialam w planach ponowne przyjmowanie gosci. ale przed jego wizyta wezme pare glebszych wdechow i bede starala sie to jakos rozegrac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronislava
Spytaj go, czy on by szedł z materacem na uczelnię. Chcialy przyjsć i zabrać swoje rzeczy po szkole. A jak ci powie, ze chłopaków nocujesz - powiedz, że dla chlopaka bys nie rozkładała materaca. Bądx bezczelna, bo on też jest bezczelny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach sie bac
te materace lezaly w szafie w przedpokoju upchane obok zimowych rzeczy, gosciu twierdzil, ze czegos tam swojego szukal... no ale to moj blad, pluje sobie z brode ze gdzies w pokoju w szafie na ich nie zamknelam, ale kompletnie wylecialo mi to z glowy i pojechalam do domu,a gosciu sie pojawil jak mnie nie bylo i klops...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronislava
A jak jest tak naprawdę? Czesto je nocujesz? Te materace leżą u ciebie na stałe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach sie bac
tak naprawde byly raz liczac od pocz. pazdziernika, ale nie ukrywam, ze liczylam sie z tym ze tak raz na 3-4 tydodnie one przyjezdzalyby do mnie, chcialam im pomoc. no i wyszlam na tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie to ze sie o to mart
olej to. Płacisz za wynajem wiec w czym rzecz? za weekendy nie płacisz? nie daj sobie na głowe wejsc. Pewnie nie masz formalnej umowy wiec to on moze miec wiekszy problem niz Ty. Jak bedzie za bradzo krzykliwy to poszukaj innego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronislava
No to w porzadku. To jest zupełnie normalne i ja nie widzę powodu, zeby on robił awantury. Skad on wie, ze te materace nalezy przypisać do ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie to ze sie tym mar
posłuchaj, najemca ma prawo zachowywac się jak właściciel- płaci za to ze korzysta nie mając prawa własności. W czym problem? Przeciez nie podnajmujesz innym, a z pokoju masz korzystac w granicach przewidzianych przez prawo- nie pogarszac stanu, korzystac zgodnie z zasadami współzycia społecznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bez jaj!!! przecież Ty w swoim mieszkaniu możesz przetrzymywać co Ci się tylko żywnie podoba, jeśli nie łamie to prawa polskiego, a to jest teraz Twoje mieszkanie i nie słyszałam, żeby Kaczyński podpisywał ostatnio jakąś ustawę zakazującą przetrzymywania mataraca, czy nawet dziesięciu! Ja bym mu taką awanturę zrobiła, że głowa mała, co za chamstwo, szczyt bezczelności! Przychodzi cap jeden bez zapowiedzi, lustruje Wam szafę, z któej powinien zabrać swoje rzeczy, kiedy oddawał mieszkanie do użytku obcym ludziom, bo płacą mu za to na pewno niemałe pieniądze i jeszcze jakieś wątki? Nie leżało to na ziemi zachlapane rzygami, nie nakrył Cię podczas uprawiania zbiorowego seksu na tych materacach, więc wara od Twoich spraw. To, że płacisz 4 stówy za pokóje i żadnych rachunków nad to, to coś, co mu odpowiada, skoro za takie pieniądze chciał to wynająć, stratny nie jest. Zapytaj, czy jest jakiś nagły skok wydatków za wodę/gaz/prąd w związku z wizytą 2 koleżanek, w porównaniu z poprzednimi miesiącami, jeśli jest to na rachunkach, z uwzględnieniem tego, że nie obchodzą Cię podwyżki odgórne oczywiście, to różnicę zapłać i masz z głowy. Myślę, że Twoje współlokatorki na to przystaną, bo na pewno też nie podoba im się jego wwalanie pyska w Wasze prywatne sprawy. Nic wtedy na tym nie traci i niech się odczepi. Na marginesie - Ty dziewczyno nie bój się, że "stracisz" mieszkanie, tylko myśl, jak tu uciekać, bo kiedyś przyjdziesz z zajęć wcześniej, niż zwykle, a on akurat będzie podsłuch Ci pod łóżkiem instalował, żeby wiedzieć, czy przypadkiem nie bezcześcicie jego przybytku, ziemi świętej, z jakimś grzesznym chłopaczyskiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach sie bac
ale ja sie przyznalam!zadzwonil do mnie niespodziewanie, nie bylam przygotowana, bajek na zalowanie wymyslac nie umiem wiec wyspiewalam jak bylo. umowy zadnej nie podpisywalismy, mamy wode i prad bez limitow, miejsce jest super... wiec tak generalnie nie chcialabym zadnych dymow i glupio mi ze goscia troche oszukalam a wlasciwie ze dalam sie zlapac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche przesadzacie z najazdem
na goscia... Poczynil ustalenia na poczatku i autorka sie zgodzila. Wszystko byscie na papierze chcieli :O Przeciez slowo mowione tez jest wazne. Wlasciciel moze sobie nie zyczyc czegos i jesli najemca sie na to zgodzil to powinien to uszanowac. Chociaz z tym opierdzielem to przesadzil :O Mogl pogrozic, ze jak to sie jeszcze zdarze to niestety ale bedziecie sie musieli pozegnac. Nie jestes mala dziewczynka, zeby zbierac od obcych ochrzan :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach sie bac
wspollokatorki to pewnie by mnie chetnie za suty powiesily- do nich faceci prawie dzien w dzien przychodza i na noc tez (teraz pewnie beda sie baly nalotow). takze w zwiazku z tym rachunki na pewno beda wysokie... a cala wina na mnie spadnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się dziewczyno dałaś zaszczuć, ja pierdziele... słuchaj, czy wyobrażasz sobie, że w mieszkaniu, które wynajmują, dajmy na to, Twoi rodzice od spółdzielni mieszkaniowej, zanim jeszcze wykupili mieszkanie, pojawia się nagle jakiś pan z tejże spółdzielni i opieprza, że nocują tam siostrę mamy, która przyjechała na tydzień z wizytą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dlatego mówię o SKOKU w rachunkach w porównaniu z tym, co zużywałyście/-liście wcześniej, a nie o tym, czy jego zdaniem rachunki są wysokie, przecież nie zaczęli do nich przychodzić faceci w tym tygodniu, w którym akurat miałaś gości, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W spoldzielczym nigdy
nie mieszkalam. Ale w komunalnym nie mozna notorycznie nikogo nocowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×