Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na a marginesie

byliśmy wczoraj z narzeczonym na naukach przedmałżeńskich i...

Polecane posty

Gość do myszka83 a tam brednie itd
naprawdę wierzycie że każda z tych 16 par, kocha sie na zabój a dziecko nie bylo powodem ślubu tylko jego przyspieszeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na a marginesie
jakie włażenie z butami w cudze życie? jakie ocenianie? ludzie.... czy ja tu wyminiłam kogoś z imienia i nazwiska? dlaczego Wy to tak wszystko bierzecie do siebie? tak "oooo se" napisałam, to zbrodnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak było
A kto wchodzi tutaj w czyjeś życie? Po prostu dyskutujemy i ewentualnie przywołujemy przykłady. Np. znam dziewczynę, u której byłam na weselu, 18-latka, ślub z powodu dziecka, znają się krótko, a jej mąż już ma skłonności do alkoholu, odwiedza bary po pracy (on ma 20 kilka lat). Może i będzie z nim szczęśliwa, ale powinna najpierw go lepiej poznać. Dziewczyna w tym wieku też jest na pewno bardziej naiwna niż kobieta np. 25-letnia, bo dziewczyna w tym wieku chce mieć po prostu faceta a niekoniecznie "materiał" na męża, że się tak wyrażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak było
Zgadzam się z Autorką. Nie wierzę, że na 16 par wszystkie kobiety w ciąży były w ciąży zaplanowanej. Nie znam też takiego przypadku, aby było to świadome. Jeżeli jest zaplanowany ślub, wyznaczona data a zdarzy się wcześniej wpadka i przesunie się tylko datę, to wiadomo, że ta para i tak by wzięła ślub, tylko np. 3miesiące później, a nie dlatego, że wpadli. I nic by się nie stało, że mieli wpadkę bo i tak się kochają i chcieli mieć dziecko po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zawsze tak
Ja ze swoim narzeczonym planujemy dziecko. Oboje także mamy w perspektywie ślub, ale nie śpieszymy sie jakoś do tego. NIe stosujemy żadnej antykoncepcji, ja mam i tak problemy z zajściem w ciąże, ale na razie mamy tyle pracy i tyle rzeczy do zrobienia że nie ma specjalnie czasu na planowanie wesel i innych pierdół. Mój facet już raz zapowiedział, że chciałby jednak, żeby dzidzia jak się urodzi miała rodziców powiązanych sakramentem małżeńskim. Także myślę, że u niektórych par - zajście w ciąże może jedynie PRZYSPIESZAĆ ślub, a nie powodować że się na ten ślub decydują. I nie mówię tu o wpadce bynajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na a marginesie
ja mam na swój temat wystarczająco dobrą ocenę, uwierz, że nie muszę jej sobie podnosić w taki sposób, tym bardziej na anonimowym forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zawsze tak
żelku, tu większość wypowiedzi na ty forum ma na celu podniesienie własnej samooceny jedynie - niestety. Na szczęście są chlubne wyjątki jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem półtora roku
po ślubie i nie mamy dziecka :o Boję się do rodziny na wieś jeździć, bo zawsze te pytania... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na a marginesie
żelku - równie dobrze o Tobie też można napisać, że się mądrzysz, skoro piszesz, że to ja się mądrzę... ja pisałam ogólnie, Ty piszesz o mnie. i kto tu włazi z butami w cudze życie? o nikim nie napisałam nic obraźliwego, a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie zawsze tak
dokładnie, tylko u niektórych par tak jest, wiekszosci tylko sie wydaje że sie kochaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są różne sytuacje,mam np koleżankę,która biorąc ślub w lipcu była w ciąży,ale datę ślubu wyznaczali rok wcześniej,a mały urodził się w kwietniu następnego roku.Także dziecko poczęli mając już ustaloną datę. Z kolei moja inna koleżanka będąc 4 lata z facetem nie planowała ślubu(twierdziła że to niepotrzebne),przy czym zaszła w grudniu w ciążę,a w marcu był błyskawiczny ślub z pompą,bo tak wypada... I myślę,że przypadków tego drugiego rodzaju jest zdecydowanie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanuje wszystkich ktorzy chca zawrzec swiety sakrament jako wyraz ich wiary, milosci, szacunku do siebie nawzajem. Absolutnie nie popieram dnia ksiezniczki i co ludzie powiedza... Az mnie mierzi ta obluda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zawsze tak
Oczywiście. Dlatego nie piszę o ogóle par, tylko o swoim przypadku. Może sa też pary, które kierują się innymi pobudkami. Niektórzy tak zostali wychowani - że jak dziecko to.. o boże.. ślub szybko, bo co inni powiedzą. Inni może mają jeszcze pobudki - może fakt że w ich życiu pojawi się dziecko, nagle zaczyna im coś uzmysławiać, że czas na stabilizację uczuciową i założenie rodziny - ślub jest wyrazem ich nowego nastawienia. I niekoniecznie idą przed ten ołtarz z przymusu. Może właśnie to dziecko im uświadamia, że już czas i że to jest to. Chciałam tylko zasugerować, że nie wolno patrzeć na kilkanaście par pod jednym kątem. Dziecko jest impulsem to napewno i może część ludzi też decyduje się na ślub TYLKO ze względu na dziecko, ale myślę że to jest najmniejsza grupa - chyba skończyły się już czasy że ślub się brało z przymusu, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama jestem tradycjonalistką i wolałabym najpierw wyjść za mąż a dopiero potem myśleć o dziecku. Z drugiej strony,w razie wpadki(choć bardzo się staram żeby do takiej sytuacji nie doszło)pewnie chciałabym wziąć ślub nim dziecko się urodzi. Osobiście nie popieram raczej takiej kolejności -najpierw ciąża,później ślub,ale czasy się zmieniają i nikogo już raczej takie sytuacje nie gorszą;a każdy ma prawo do własnego życia i swoich wyborów,ja nikogo potępiać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paseczki
a u mnie bedzie od konca: najpierw kupimy mieszkanie, potem dziecko potem musze schudnac po porodzie i bedzie slub:) mysle ze na wsi i w malych miejscowosciach jest wiele slubow wlasnie ze wzgledu na ciaze (na studiach moich byly conajmniej 2 takie przypadki). a w moim sasiedztwie jest para, co bzykala sie na dyskotece i wpadli i wzieli slub (!!) mimo, ze chyba temu chlopakowi nawet ta dziewczyna sie nie podobala... zal.pl i z tego co kiedys slyszalam to chyba nie sa zbyt szczesliwym malzenstwem, wiec chyba jeszcze w Polsce nie do konca czasy sie zmienily pod tym wzgledem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he :D tak to właśnie jest. W tym roku 5 moich koleżanek wyszło za mąż z powodu ciąży :D Byłam w szoku, że tak dużo. Ja też w tym roku brałam ślub ale nie ze względu na ciąże... W ciąże zaszłam zaraz po ślubie :D wstrzymałam się hi hi :D Ale za pewne i tak każdy teraz będzie myślał, że braliśmy szybki ślub bo dziecko :D a ślub planowaliśmy z rok :D ale co tam :D każdy zawsze wie lepiej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2e2r343
A co to za noc poślubna, jak już się uprawiało sex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa jest przeciez prosta
dawniej - slub bralo sie szybko zeby wreszcie uprawiac seks (zreszta teraz tez pary "wstrzymujace sie" pobieraja sie po 2-3 latach teraz- seks juz jest, wiec po co slub :P dopiero dziecko przyspiesz decyzje - i wcale bym sie nie zdziwila gdzyby u wiekszosci tych par byla tzw planowana wpadka ;) zeby tylko wreszcie po wielu latach zwiazku zaciagnac do oltarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×