prezent, brak kasy, wysokie wymagania

Mój chłopak ma jutro urodziny. Jednak spotkamy się dopiero za kilka dni. Ja mu jeszcze nic nie kupiłam bo wypłate dopiero dostane. Miałąm mu zrobić kolacje, świece wino i do tego jakiś drobny upominek z racji tego że obecnie krucho u mnie z kasą. Teraz on stwierdził że oprócz kolacji chce żebym dołożyła mu się do radia do samochodu jakieś 50 zł. Wiem to nie aż tak dużo ale w obecnej chwili to dla mnie sporo. I mi jest głupio powiedzieć nie... A poztym 2 sprawa ja niedawno miałąm imieniny i prezentu żadnego nie dostałąm, nawet łupiego kwiatka. On na imieniny dostał włąśnie za 50 zł. Ale tu nie chodzi o to że chce być zawistna że nie dostałąm nic od niego bo chce mu dać tylko trochę krucho z kasą mam teraz I sama nie wiem co zrobić... Co radzicie

znacie sie krotko, prezent nie jest potrzebny. zloz mu zyczenia, to wystarczy. szanuj sie kobieto!

Niech sobie w tyłek wsadzi to radio, weź przestań, co za baran... Powiedz Mu, że nie masz teraz kasy i już. Jak nie zrozumie to pajac z Niego i tyle w tym temacie...

kto Ci powiedzial, ze sue krotko spotykaja? jasnowidz kur...??

Magdalenka weź się nie kompromituj. Autorko olej go, szanuj się.

do magdalenka: ona napisala, cyt.:" Mój chłopak ma jutro urodziny. Jednak spotkamy się dopiero za kilka dni. " umiesz czytac ze zrozumieniem ? :P

18:28 [zgłoś do usunięcia] dlaczego masz takie dylematy do magdalenka: ona napisala, cyt.:" Mój chłopak ma jutro urodziny. Jednak spotkamy się dopiero za kilka dni. " umiesz czytac ze zrozumieniem ? ktos ma chyba z głowa problemy:o?

magdalenka, ty jesteś ta BOLEŚCIWA ? :p rzeczywiscie spotykaja sie za pare dni ale chlopak jesli liczy na prezent, kiedy dziewczyna nie ma pieniedzy, to jakas pipa grochowa :P nie szanuje jej. nic mu nie dawaj

ale ty jesteś tępa. Znają się powiedzmy 10 lat a spotkają się od dzisiaj licząc za kilka dni. Tam nie ma napisane że znają się krótko

"jednak spotykamy sie dopiero za kilka dnia" hehehe, NO JA UMIEM CZYTAC ZE ZROZUMIENIEM AKURAT, W PRZECIWIENSTWIE DO NIEKTORYCH:)

jesteśmy ze sobą 3,5 roku. Tak mi głupio powiedzieć że nie...

A Wy zamiast pisać o temacie, to się przekomarzacie Kto ma większy poziom wykształcenia :D

Teraz fantazjujesz. Przeczytałaś na bank: spotykamy się dopiero kilka dni. Żenada jak ludzie nie potrafią czytać i jeszcze się do tego nie potrafią przyznać

jesli nie chcesz odmawiać to moze bys pożyczyła te 50 zł od kogoś? przyjaciółki, mamy? 50 zł to niewiele... a jak było z poprzednimi swietami? jestescie razem 3,5 roku - czesto zapomina? dostajesz cos na ur, imieniny, gwiazdke, swięto zakochanych?

Głupio Ci??? Weź się ogarnij! Skoro już 3 lata jesteście razem to znacie się chyba na tyle, żeby pewne rzeczy ZAUWAŻAĆ, nie kumam jak można się wstydzić powiedzieć facetowi, że się nie ma kasy. Gdybyście razem mieszkali i brakło by Ci na chleb, to co byś zrobiła? Nadal byłoby Ci głupio? Związek to m.in. zaufanie i pewność siebie nawzajem.

Tzn obecnie czekam na wypłacenie stypendium z uczelni to trochę kasy będę miała, bo po wypłacie śladu nmmie będzie jak wszystko opłace. Jednak stypendium muszę odłożyć na komputer bo mój już totalnie wysiada ma 7 albo 8 lat a jeśli wysiądzie będę miała bardzo duży problem bo obecnie jestem na 3 roku studiów i mam prace licencjacką do pisania. A jeśli chodzi o top że nie będziemy się widzieć to dlateo że oboje pracujemy

Ludzie to baranieją ;| Połowa tematu to się kłócą, co kto napisał. Czy autorka danego tematu postawiła pytanie " Kto czyta lepiej ze zrozumieniem?" No ja pitole :/ A Ty kup mu coś niedrogiego i fajnego, a jak będzie nosem kręcił to powiedz mu, żeby się cieszył, że chociaż to dostał, bo o Twoich imieninach zapomniał.

a skad on ma kurwa wiedziec ze ona nie ma kasy obecnie ? nie kazdy jest taki jak wy i nie kazdy zaglada partnerowi do kieszeni (tyczy sie glownie kobiet)

a "z kątowni" jak nie wie skąd, są razem 3 lata, to chyba na tyle się znają, że wiedzą jakie są ich sytuacje materialne? Poza ty co to ma kurna znaczyć "dorzuć 50 zeta do radia"? Jak mu brakło, to niech sobie kwestę urządzi...

jak nie masz kasy to mu powiedz. "Sorry kotku ale teraz ciężko u mnie z pieniędzmy więc musisz się ucieszyć z samej tylko kolecji" Tak ciężko to powiedzieć. W ogóle jak doszło do tego że on zaczął ci mówić żebyć mu się do radia dokładała. To co ? To jego faanaberie, głupie radio ma być ważniejsze niż twoje studia i niebezpieczeństwo że komputer padnie na czas pisania pracy ? Dziewczyno gdzie twoje poczucie wartości ? Gdzie jakaś szczerość między wami, gdzie szacunek, gdzie zaufanie ? Nie wierze że po 3,5 roku związku chłopak ma czelność prosić o dopłate do radia a dziewczyna nie potrafi nawet powiedzieć że jej nie stać. Nie wykręcaj się proszę, że Ci głupio. To nie jest żadne wytłumaczenie. Twoje studia są ważniejsze od głupiego radyjka a facet chyba słabo się orientuje w twojej sytuacji życiowej albo jest ślepym egoistą.