Nie moge znaleźć pracy...Kto też nie?

ppy. czytam sobie ksiazki, robie co chce. kasę mam bo udzielam korki. a do pracy misie nie chce isc :P

nie chce ci sie? a ja nie dosc ze sie potwornie nudze!!!to jeszcze kasa mi sie konczy niestety...z nieba mi nie spadnie...

kierunki typu socjologia to sie nie dziwcie

ja tez jestm po studiach magisterskich i co? i pracuje na produkcji, jakiś debil bez matury wydaje mi polecenia...bo teraz liczą się znajomości a nie wykształcenie :)

;] akurat nie skonczyłam socjologii!!ani filozofii ani pochodnych...nie poszłąm na studia bo mam taka sytuacje w domu ze musialam isc do pracy,na dzienne sie nie dało,a na zaoczne mnie nie bylo stac...skonczylam liceum...i co?to ze nie mam studiow to mam nie miec pracy???aha...czyli ludzie ktorzy sa po liceum i nie moga isc na studia i nie maja sponsora nie maja prawa zyc... nie wypowiadaj sie mądralo!!!a ty po czym niby jestes????

witam ja równiez nie moge znalzc pracy;/wrocilam 3 msc temu z anglii(no niestety tam tez juz nie bylo kolorowo i wiele innych rzeczy sie na to zlozylo)i szukam pracy juz od 3 msc i nic...i dostaje juz pier...ca za przeproszeniem...dobija mnie dołuje i przytłacza to siedzenie w domu;/tym bardziej na koniec roku ciezko cos znalesc eh...szukam tez przezx internet..w gazetach pytam znajomych ale niestety:(( Pytanie do agentka2009: w jakim miescie mieszkasz??

w jakim miescie?a to ma jakies znaczenie dla ciebie?na śląsku mieszkam,a na forum nie podaje miejscowosci...

aha!i jeszcze jedno do dfhdgfhdgf! ludzie bez matury nie są debilami...przynajmniej nie zawsze!moj kolega nie ma matury,bo tez zmusila go sytuacja rodzinna i wyjehal do Anglii do pracy,i był tam kilka lat,pomogl rodzinie i teraz ma własną firme ktora dobrze prosperuje.i papier mu do szczescia nie potrzebny.na brak zajecia i kasy nigdy nie narzekał...

i powiem wam jeszcze jedno...wiecie dlaczego ludzie z gorszym lub bez wykształcenia jakiegoś specjalnego łatwiej dostają prace niż mgr inż?niektorzy z was moga myslec,ze dlatego ze sa tanią sila roboczą...tak tez bywa... ale przede wszystkim dlatego ze bardziej szanują swoja prace i nie wybrzydzają jak mgr inż...bo boją się,ze stracą pracę i ze jej potem długo nie znajdą...

Dlaczego psioczycie na filozofie? Ja po niej nie mialam problemow ze znalezieniem pracy - najpierw za 1400, pozniej za 1800, obecnie mam 2000 i szukam lepszej

z filozofią to jest chyba taki stereotyp...więty z tego serialu na polsacie,tam jest filozof,ktory prowadzi kawiarenke internetowa,i dlatego tak wszyscy reagują...ja osobiscie uwazam ze mozna znalezc prace po filozofii...sama mialam isc na takie studia...niestety...nie udało mi sie...

ja osobiscie uwazam,ze studia sa bardziej z pasji..dlatego ludzie idą na studia,a nie po to zeby znalezc lepsza prace...(no chociaz polowa studentow na zarzadaniu mysli ze bedzie im łatwiej...no ok...teraz juz pół polski jest na zarzadzaniu)nie uwazam tez zeby(juz kiedys pisałąm) do pracy sprzedawcy potrzebne były studia handlowe,czy do pracy sekretarki studia ekonomiczne...

juz swiruje,,,rycze od rana,,,chce prace,,,normalnie chce isc do pracy,,,juz nie moge...nudze się i chce zarobic jakies pieniądze...

Kurczę to jest dopiero problem w moim mieście powstaja tzwn Galerie i tam maja zapotrzebowanie do pracy piatek-niedziela do 21.00 odbiera sie dzień wolny chyba 2 i 1300zł na reke ni itrzeba jeszcze ładnie wygladać :) przy tym