Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...lacrimosa...

Czy sa tu osoby ktore zdradzily????

Polecane posty

Gość ...lacrimosa...

jezeli tak to chcialabym z wami pogadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dajesz
maleńka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lacrimosa...
jestes nadal z ta osoba ktora zdradziles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dajesz
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lacrimosa...
To ja powiem tak...nie wiem co sobie o mnie pomyslicie...niewazne.... poraz 2 zdradzilam faceta nie tego samego. nie wiem gdzie ja mam wtedy leb! jestem z nim ponad rok... nigdy nie pomyslalm ze moglabym go zdradzic...a jednak... przeciez ja go tak kocham, nie wiem strasznie sie ze soba czuje a z drugiej strony nie jestem pewna czy on czegos takiego tez nie odwalil, mialam takie przypuszczenia lecz zaprzeczyl...ja mu nic nie powiedzialam , bo sie nauczylam ze o tym lepiej nie mowic , najlepiej odejsc ale nie mowic ze sie zdradzilo....ja chce z nim byc ale jak sobie pomysle o tym co zrobilam to mam CHOLERNE wyrzuty .... ;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lacrimosa...
powiedzieliscie o tym swym partnerom czy partnerkom? jestescie z nimi nadal? jak sobie z tym radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dawaj
wyrzuty sumienia to już coś. Ja nie miałam absolutnie wyrzutów, ani jednego, ani przez sekundę. Czyli brak oddziaływania prewencyjnego jeśli chodzi o ew. następne razy.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lacrimosa...
no dawaj - a jestes nadal z tym chlopakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dawaj
ja jestem z tych co uważają, że nie wolno takich rzeczy mówić. nie powinno się bowiem zrzucać odpowiedzialności na tą druga osobę za to się zrobiło - zdradziłam cie, chce z tobą być, ale TY MUSISZ POSTANOWIĆ CO DALEJ. Uważam, ze takich rzeczy sie nie robi - jesli sie zdradziło, powinno sie ustalić ze sobą co dalej - jesli zostac to życ z tą tajemnicą, grzyźć się z nią (w końcu sie na to zasłużyło) a nie obarczaś tym partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dawaj
akualnego zdradziłam, jestem z nim i bedę. Ale to było tylko łózko, nie było emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lacrimosa...
ja tak samo mysle...kiedys sie przyznalam na co uslyszalam: po co mi to powiedzialas? i teraz juz wiem...ja sama wolalabym tego nie wiedziec jezeli by mnie facet zdradzil. tylko ciezko z tym zyc... jezeli sie kocha ta 2 osobe nadal...tak ja skrzywdzic...ja sie chyba nie nadaje do stalych zwiazkow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja jestem z tych co uważają, że nie wolno takich rzeczy mówić. nie powinno się bowiem zrzucać odpowiedzialności na tą druga osobę za to się zrobiło - zdradziłam cie, chce z tobą być, ale TY MUSISZ POSTANOWIĆ CO DALEJ. Uważam, ze takich rzeczy sie nie robi - jesli sie zdradziło, powinno sie ustalić ze sobą co dalej - jesli zostac to życ z tą tajemnicą, grzyźć się z nią (w końcu sie na to zasłużyło) a nie obarczaś tym partnera" Wspaniałomyślne rozwiązanie biorąc pod uwagę, że "Ja nie miałam absolutnie wyrzutów" :o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dawaj
heh lacrimosa, nie tak dawno załozylkam tu wątek " jak nie zwracać uwagi na innych mężczyzn" bo też ciagle mi sie ktos podoba i tez czasem mysle, ze nie nadaje sie do stałych związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venice
nie miała wyrzutów sumienia, że zdradziłam. Nie powiedziałam facetowi i zdradzie i nie zamierzam, problem pojawił się w momencie, gdy facet, z którym zdradziłam chciał to zrobic (notabene sam był żonaty... no comment). Ostatecznie mój facet niczego się nie dowiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmghmhgm
tu sa SAME takie osoby, albo takie, ktore dopiero zdradza:D a ty autorko? kim jestes?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dalej
prawiczku, gryzienie sie z tajemnicą to nie tylko wyrzuty ale również lęk, że się wyda. chyba, ze chodzi ci o coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lacrimosa...
ja w sumie bedac z tym facetem w ogole nie zwracalam uwagi na innych, owszem popatrzec sie mozna gorzej jak juz ten inny zaczyna pokazywac jak mu zalezy i trafi na ten zly okres ktory byl w moim zwiazku...strasznie sie u mnie psulo i pojawil sie ktos nowy ktory mnie wspieral i tak to sie qrwa zaczyna...eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dalej
prawiczku - bardzo proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lacrimosa...
powiedzialam przyjaciolce, dzieki ktorej jeszcze sie nie zameczylam z tymi myslami na smierc, ale fakt jest ten strach ze sie wyda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>ale fakt jest ten strach ze sie wyda... powinno sie wydać, powinnaś być napiętnowana. nie jesteś godna być kochana, nie jesteś godna zaufania, ani inwestowania w ciebie uczuć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venice
wg mnie w takiej sytuacji w 90% to strach, że się wyda, a wyrzuty sumienia? zwsze znajdziemy sobie wygodną wymówkę ... "Sumienie miał czyste. Nieużywane." S. J. Lec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalennnkaaaaa
Zdradzilam mojego obecnego partnera 3 razy, za kazdym razem była to decyzja podjeta normalnie, przemyslana - autentycznie szukalam innego faceta, i zdradzalam w pelni swiadomie nie maja ZADNYCH wyrzutow sumienia. Nie mam ich do tej pory, mimo, ze wciaz utrzymuje bliski kontakt internetowy z jednym z facetow, z ktorym go zdradzilam i moze cos Z tego jeszcze sie urodzi. Wszyscy ci faceci byli przekonani, ze jestem wolna. BeZ zadnego wahania zdradzilabym kolejny raz i kolejny. W ogole mnie to nie rusza, mam to gdzies. Moj facet jest dla mnie skurwysynem, mimo, ze sam nigdy mnie nie zdradzil (chyba), to bywa dla mnie okropny, egoistyczny, jest tortalnym egoista sexualnym, nie mam zadnej przyjemnosci z sexu z nim, mimo, ze setki razy postarzalam co potrzebuje, co lubie itp. - on ma to w dupie. Ale nawet w momentach, gdy jest dla mnie mily, dobry i czuje, ze mnie kocha, to nie mam wyrzutow sumienia. Nigdy oczywiscie nie dowiedzial sie o zdradach. Wlasciwie jak znajde kogos ciekawszego, to go zostawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dawaj
eh, Bydlaku - rozumiem, że ty jesteś Ok? Bo wydaje się ze zgłosiłeś jako osoba, która zdradziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×