Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...lacrimosa...

Czy sa tu osoby ktore zdradzily????

Polecane posty

Gość ...lacrimosa...
"powinno sie wydać, powinnaś być napiętnowana. nie jesteś godna być kochana, nie jesteś godna zaufania, ani inwestowania w ciebie uczuć..." masz racje i co? mam sie zabic? nie wierze za bardzo ze bedzie osoba ktora nigdy nie zdradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>Moj facet jest dla mnie sk**wysynem, a ty z nim jesteś, jak więc można nazwać ciebie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>masz racje i co? mam sie zabic? absolutnie, powinnaś żyć. Zakochać się na zabój, zaufać facetowi tak jak tylko można najbardziej. I przeżyć potem ból związany z jego zdradą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lacrimosa...
Magdalennnkaaaaa - wlasnie...moj facet owszem jest kochany, bardzo mnie kocha...ale aniolkiem nie jest ... nieraz przez niego okropnie plakalam, gdy sie upije nie traktuje mnie dobrze, co objecal zmienic zoabczymy...a ostatnio nawet jak go zdenerwowalam to powiedzial ze chcial mnie uderzyc ale sie powstrzymal....w takich momentach nie mam wyrzutow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Magdalennnkaaaaa - wlasnie...moj facet owszem jest kochany, bardzo mnie kocha...ale aniolkiem nie jest ... nieraz przez niego okropnie plakalam, gdy sie upije nie traktuje mnie dobrze, co objecal zmienic zoabczymy...a ostatnio nawet jak go zdenerwowalam to powiedzial ze chcial mnie uderzyc ale sie powstrzymal....w takich momentach nie mam wyrzutow...." To Cię wcale nie tłumaczy, mogłaś odejść. 🖐️ Skoro tego nie zrobiłaś, tylko wolałaś zdradzać, znaczy, że jesteś kurewką. 😴🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lacrimosa...
Bydlak. - wiesz...powiem Ci ze nigdy nie mialam pewnosci ze nie zostalam zdradzona przez swoich facetow i nie bede miec no chyba ze sie wyda, a w sumie nie wiem czy nie przezylam czegos gorszego od zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalennnkaaaaa
Mnie mozna nazwac naiwna dziewczyna skurwysyna. Faktem jest, ze trzymaja mnie przy nim rozne kwestie, ale to przykra dla mnie sprawa, na pewno nie materialna. Dluga hstoria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usberaconnect
Zdradzilam bylego kilka razy z tym samym facetem. Nie umialam odejsc chociaz wiedzialam ze ten zwiazek nie ma sensu. Nie mialam wyrzutow sumienia ani nie balam sie za bardzo ze sie wyda bo ulatwiloby mi to wszystko jakby sie dowiedzial i sam odszedl. Po jakims czasie udalo mi sie w koncu definitywnie zakonczyc ten zwiazek ale nie powiedzialam mu ze go zdradzilam. Po kilku latach dowiedzialam sie ze on mnie tez zdradzil i to niedlugo przed tym jak ja go zdradzilam. Teraz mam meza i nie zdradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiesz...powiem Ci ze nigdy nie mialam pewnosci ze nie zostalam zdradzona przez swoich facetow i nie bede miec no chyba ze sie wyda, a w sumie nie wiem czy nie przezylam czegos gorszego od zdrady" Za to wiesz na pewno, że się pusciłaś. :o🖐️ Zabawne te tłumaczenia kurewek. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słowo prawdy
Najgorszą karą dla zdradzającego i nadwyrężającego czyjeś zaufanie jest fakt, że później sam nie potrafi nikomu zaufać. Do Magdalennnkaaaaa: Twoja postawa jest beznadziejna i nie wymaga komentarza. Mam nadzieję, że takiego zera nie spotkam nigdy na swojej drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalennnkaaaaa
prawiczek - nie jestem kurewka, bo nie biore kasy za sex. Moj mnie uderzył dwa razy. Ale jak wspominalam - nie mam teraz mozliwosci go zostawic. I to naprawde niezalezne ode mnie. Faktem jednak jest, ze czasem bywa dla mnie aprawde dobry i kochany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lacrimosa...
usberaconnect - o! i o to mi chodzi kiedys moj dal mi w sumie dowod na to ze mogl mnie zdradzic ale zaprzeczyl...i co? nigdy sie nie dowiem jak bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lacrimosa...
Słowo prawdy - zapraszalam na te forum soby ktore ZDRADZILY nalezysz do nich? czy moze bedziesz nalezal w najblizszym czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleo
"nie jestem k**ewka, bo nie biore kasy za sex." dziwka to zawod kurwa to charakter...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dalej
prawiczek napewno należy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słowo prawdy
Czemu mnie atakujesz?!? Czyżby prawda dot. zaufania zabolała !?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaluszek11121
zdarzyło sie.... pocałunki przytulanie.... sex nie...zdarzyło sie.... pocałunki przytulanie.... sex nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lacrimosa...
Słowo prawdy- absolutnie sie z Toba nie zgadzam , ja potrafilam zaufac 2 facetowi po swojej zdradzie i potrafie nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słowo prawdy
...lacrimosa... - albo się oszukujesz (powodzenia), albo należysz do wyjątków niepotwierdzających reguły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dalej
słowo prawdy - czy może słowo naiwności?? zgadzam sie z lacrimosą. Zdradziłam a ufam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lacrimosa...
Nie oszukuje sie...umiem zaufac, gdy moj gdzies idzie z kumplami nie mysle czy mnie zdradzi...nie sprawdzam mu nigdy telefonu... wychodze z takiego zalozenia ze jak bedzie chcial mnie zdradzic to mnie zdradzi nawet obok w klatce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdradzilam..... ZALUJE! to bylo kilka miesiecy temu, krotki, przelotny romans (tygodniowy), powiedzialam partnerowi praktycznie od razu, nie chcialam zyc w zaklamaniu..... Wybaczyl, chcemy byc razem, on jest cudowny i wiem ze nie zrobilby mi takiego swinstwa. tylko ja moglam byc taka podla.... caly czas mam wyrzuty sumienia. Czesto jak lezymy razem, przytuleni, naplywaja mi lzy do oczu gdy sobie to przypomne... jak ja moglam zrobic cos takiego, takiemu wspanialemu mezczyznie.... Ale zyjemy dalej, zwiazek sie bardzo przez to odbudowal, jest nam cudownie razem.... Nigdy wiecej, mam nauczke na cale zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lacrimosa...
snoopek - moj 1 tez mi wybaczyl...i po 2 latach kolejny raz zdrada ... ale ja go juz nie kochalam, to bylo przyzwyczajenie... ten by mi nigdy nie wybaczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baldwin
Jak Was tak czytam to normalnie w szoku jestem! Nigdy nie zdradzam, gdyz:P - z przyjacielem to nie zdrada - na wyjeździe to nie zdrada - w delegacji to nie zdrada - po pijaku to nie zdrada - z szefem to nie zdrada - w biurze, samochodzie, WC to nie zdrada - bez uczuć to nie zdrada - jak nie ma orgazmu to też nie zdrada.” To ost to niestety standart..chyba zaczynam miec wyrzuty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz napewno nie bede miala drugiej zdrady, nie chce cierpiec tak jak teraz, juz nie wspominajac o moim partnerze, bo jego to tez bardzo boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lacrimosa...
Snoopek - zycze zeby Ci sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veronika2423
Jestem mężatką,miałam romans przez 3 miesiące facet/kochanek wiedział doskonale że mam męża,chciałam wtedy od niego odejść.Dlaczego zdradziłam?Bo czułam się samotna nie kochana nie potrzebna mąż był daleko na własne życzenie mógł zostać w naszym mieście ale wolał włóczyć się po PL (DOŚĆ SKOMLIKOWANA SPRAWA)byłam sama prawie 6 m-ca po 3 pojawił się on kolega z dawnych lat i jakoś tak wyszło,dbał o mnie zabierał do kina,na kolacyjki a przede wszystkim rozmawiał ze mną i dbał o mnie jak nikt inny.Mąż wrócił a mi zawalił się świat denerwował mnie a tęskniłam za tym drugim nie potrafiłam się sama ogarnąć nadal spotykałam się z kochankiem hotele wspólne wypady na weekendy.Maż nic nie wiem do dziś nie przyznałam się i nie zamierzam kiedy mu powiedziałam że chcę rozwodu że odchodzę bo mi żle walczył o mnie zmienił się i właśnie wtedy sobie uświadmiłam że go kocham że nadal jest ważny dla mnie mija rok od kiedy zdradziłam czy mam wyrzuty sumienia?Nie bo z tamtym facetem przeżyłam coś niezwykłego,ciepło go wspominam choć to on mnie zostawił.Maż się zmienił kocham go i dziś bym go nie zdradziła.Też jestem zdania że nie warto mówić o tym że się kogoś aż tak skrzywidziło,ja zdradziłam podwójnie nie dość że fizycznie to emocjonalnie,ale dziś żyję i daję 100%siebie swojemu mężowi czasem się gryzę ale nigdy w życiu mu o tym nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeetam
eeeeetam, jak ktoś raz zdradził to nie będzie miał oporów żeby to zrobić ponownie. Trzymam kciuki, ale jesteście bez szans :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×