Zglosic to na policje??

Sprawa jest taka. Aktualna dizewczyna mojego bylego faceta wypisuje mi sms w ktorych mnie obraza,ze ja z nim i takie tam rzeczy. Wkorza mie to niesamowicie, to sa pomowienia. Nieodbieram telefonow od niej to mi wypisuje durnoty. Jeszcze mi niegrozila w tych sms. A facet nic o tym niewie bo w kryminale siedzi od jakiegos czasu. Czy zgloszenie na policje cos da??

:/ Na wszelki wypadek zachowaj te smsy

popisze i przestanie po co więc biegać po policji

Koniecznie zmień towarzystwo.

idź do prokuratury wnieś o nękanie idź do psychologa jak sąd uzna ją za winną wnieś o odszkodowanie

Jezeli tak bardzo cie to denerwuje to zgłoś :)

chce ci się? szkoda zdrowiaq przecież jej nie zamkną :D:D

takie smsy to bym zostawił w razie W ale wysłał bym jej coś takiego: http://www.rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176279426&ref=link

polimaster---a na co jej o żołnieżach??? Wiecie co moze i by mi sie chcialo skoczyc na komisariat i naskarzyc,a o tak o zeby w papierach miala ze notowana chociarz. Ale z drugiej strony to tak jak piszecie ze popisze i przestanie... Dzieki za szybką odpowiedz.

póki co to panna dopuściła się co najwyżej wykroczenia i żadnych konsekwencji prawnych z tego tytułu nie poniesie. Sms zachowaj a gdy zacznie Ci grozić, a Ty będziesz faktycznie obawiać się spełnienia gróźb możesz udać się na policję i zgłosic groźby karalne. Mysle jednak ze to jakies szczeniackie wybryki i z czasem się pannie znudzi.

Ta dziewczyna jest jakaś całkowicie nieodpowiedzialna i dziecinna. Zachowaj te smsy, to na pewno. Powiedz jej że ci to nie odpowiada, żeby przestała, ze zachowuje się dziecinnie i nie wiesz co chce takim zachowaniem uzyskac. Powiedz również chłopakowi że jego dziewczyna robi takie rzeczy. Jeśli te metody nie poskutkują idź na policje i powiedz co i jak. Jeśli chcesz ominąc procedury policyjne po prostu zmien nr.

No numer to najpredzej zmienie, bo wali mie to z jednej strony a z drugiej wkorza okropnie. A teraz lepszy numer-dziewczyna ma 33 lata-jest 3 lata starsza od faceta swojego obecnego-a mojego ex. A i towarzystwo napewno zmienie-h*j z nimi.

a jakie sa procedury policyjne???

Art. 107 kw. Zgłoś na policję, że nadawca SMSów złośliwie niepokoi Cię w celu dokuczenia.

Racja racja

Ja na Twoim miejscu kompletnie ignorowałabym tegłupie zaczepki...Domyslam sie ze działa to na nerwy bardzo i jest uciazliwe, ale pomysl ze kiedys jej sie znudzi...

nie zrobi a jak cie to denerwuje to zmien numer i tyle, dziwie sie ze jeszcze o tym nie pomyslalas :o

Najlepiej powiedziec olej to ;/ A pozniej sie dziwicie, ze jest samowolka i narzekacie na policje ;/ Ja mialam identyczna sytuacje jak autoka. Zglosilam to na policje. Sprawa wyladowala w sadzie. Wyrok: przeprosiny mojej osoby + kara grzywny :)

tak na przyszłość żebyś wiedziała ;)

to sie NEKANIE nazywa i jest karalne

zachowaj smsy. powiedz jej, ze jeszcze jeden taki sms, a w zglaszasz sprawe do prokuratury i niech sie zastanowi co robi. jak napisze - idz zglos.

Do prokuratury nie ma czego zgłaszać bo to wykroczenie. Złośliwe niepokojenie- art. 107 kw.

Na pewno nie zmienialabym nr tylko dlateg oze jakas pizda mnie neka. CZemu ja mialabym " cierpiec " jak ona zawinila? podawac nowy nr setkom osob, instytucji,.,, za duzo roboty

ale jakie sa procedury? jest w ogole cos takiego mozliwe, że autorka zglosi to na policje a ci zostawia sobie to tylko jako dowod? ani nie powiadomia o notowaniu tej nekajacej osoby ani nie beda dalej dzialac-jest to w ogole mozliwe???

z ciekawosci, procedura wygląda tak, że po doniesieniu Policja przesłucha zawiadamiającą pokrzywdzoną. Następnie wdroży postępowanie wyjaśniające (przesłucha podejrzewana nadawczynię, może wystąpi do operatora GSM o dane abonenta/ użytkownika- zależy od okoliczności). Kolejnym krokiem jest skierowanie do sądu grodzkiego wniosku o ukaranie. Pokrzywdzona zostanie wezwana na rozprawę i nie ma takiej opcji by nie została powiadomiona o postępach w sprawie ponieważ przysługują jej określone kpow uprawnienia, np. przed sądem może występować jako oskarżyciel posiłkowy a więc i wnosić środki odwoławcze od zapadłych orzeczeń.

aha, czyli nie ma takiej mozliwosci zeby ktos byl zanotowany na policji i nawet o tym nie wiedzial Dzieki za wyjasnienie

nie sraj zarem, nie ma potrzeby na razie isc na psy....

" oj ludzie wy to jestescie Najlepiej powiedziec olej to ;/ A pozniej sie dziwicie, ze jest samowolka i narzekacie na policje ;/ Ja mialam identyczna sytuacje jak autoka. Zglosilam to na policje. Sprawa wyladowala w sadzie. Wyrok: przeprosiny mojej osoby + kara grzywny " Ciekawe co by było gdybyś dostała w dzioba od tego: http://www.youtube.com/watch?v=t_GSObX6j4Y :P?