Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tekla007

Problem z przyszlym teściem

Polecane posty

Nie jestem przekonana czy z moim chopakiem sie wszystko dobrze układa, jego rodzice są po rozwodzie i od tamtego czasu mieszka sam z ojcem. z tego co mi mówi jego ojciec to pracoholik i ciagle narzeka na Łukasza i czepia się o byle gówno. A tak na dobrą sprawę te narzekanie zaczęo się chyba od chwili gdy Lukasz przestal kryć ze ma dziewczyne,mam 21 lat. Mam takie wrażenie iż jego ojciec jest o mnie zazdrosny bo "zabieram mu syna" a przynajmniej czas który móglby mu poswiecic. Łukasz i tak stara się nie wracac pozno ,ma prace dorywczą "jeżdzącą" i gdy nawet wpada do mnie do pracy to tylko na kilka chwil bo musi szybko jechac do domu. Jest tez druga kolej rzeczy łukas znie ma stałej pracy i jakos nie wyglada mi aby jakos szczególnie starał się ją znaleść. czy to jest powod złosci jego ojca?? Naprawde mi to przeszkadza. łukasz jest pod jego kloszem. Nawet gdybym chciała zaczac planować slub -nawet zeby odbyl się za kilka lat to Łukasz zapewne balby sie powiedziec dla ojca.Teraz posostaje kwestia jak to by wyszło gdybym pzrypadkiem zaszła w ciąze. Co poradzic?? ja jego ojca nie znam az na tyle by rozmawiac z nim na jakiekolwiek tematy uczuc przewaznie chodze do lukasza kiedy jego ojca nie ma w domu. Lukasz tez nie jest typem ktory pojdzie do ojca i się wyzali, raczej trzasnie drzwiami. Znam natomiast kilku wujkow Lukasza i naprade sie lubimy.Nie wiem jak dotzrec do jego papy aby i on mnie polubił i przestał się wyzywac na łukaszu, po ślubie i tak planujemy zamieszkac u niego bo ma duzy dom a odkad matka i dwie siostry odeszly gora poddasze i polowa parteru stoi pusta."planujemy" to za mocne slowo bo jak mozna planowac bez zgody Glowy domu. Prosze o komentarze.. I jeszcze mnei ejdno męczy : czy Lukasz teraz nie suzka pracy bo jest obibokiem czy z kolei poszedl po tacie i bedzie pracoholikiem jka juz tylko znajdzie prace? nie wiem jak mam sie postawic w tej calej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdafsafdsadsad
Ojca pewnie wkurza to, że zamiast szukać pracy i normalnie żyć, to ugania się za dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie planuj ślubu. Ojciec się nie zmieni, a jeszcze zrobi sobie z synka marionetkę. I do końca życia będzie tak jak on chce, a nie ty, czy twój chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość granatowe niebo nocy
sprawa jest prosta: ojciec ma kult pracy jako naczelna wartość w życiu, marnotrawność syna obiboka (chocby to była chwilowa dezorganizacja i nieporadność) zwyczajnie go wkurza. Zapewne sam do wszytkiego doszedł cięzką pracą i nie jest zadowolony, że syn nie znalazł wciąż sobie dobrej roboty, za to ma już dziewczynę. (jak dla ojca to zła kolejność). Ty nic nie możesz z tym zrobić. Zmienić nastawienie ojca może jedynie Twój narzeczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kilka wątpliwości
"Nie jestem przekonana czy z moim chopakiem sie wszystko dobrze układa" Masz tylko 21 lat i już tak koniecznie chcesz wychodzić za mąż, pomimo wątpliwości? "Teraz posostaje kwestia jak to by wyszło gdybym pzrypadkiem zaszła w ciąze" Słyszałaś o antykoncepcji? A może planujesz sobie wpadkę w celu pozyskania męża? Niestety ale tak niektóre robią :O "po ślubie i tak planujemy zamieszkac u niego bo ma duzy dom a odkad matka i dwie siostry odeszly gora poddasze i polowa parteru stoi pusta" To by "usprawiedliwiało" tą ewentualną wpadkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×