Sluchajcie ja nie wiem co ona tam robi lub czego nie robi, ale tam tak smierdzi

niemilosiernie ... U mojej siostry w pokoju tak smierdzi, z eja tam 2 minut nie moge wytrzymac ... no praktycznie zawsze jest jakis niemily zapach , nie wiem czmeu ... Ja tez nie zawsze posprzatam bo jestem raczej balaganiara, ale u mnie nie smierdzi ! Ja nie wiem jak ona tam wytrzymuje ... ;/ A jak jej o tym mowie, to sie na mnie obraza i mowi, ze ja smierdze ...Normalnie szok, jak wychodzi z pokoju to ja lece zamknac jej drzwi bo normalnie idzie zwymiotowac . Od mojej siostry tez nie zawsze milo pachnie, poniewz ma specyficzny pot, jak sie spoci to taka jakby cebula zalatuje , tez jej o tym pwoiedzilam to tez sie obrazila, no ale co ja mam zrobic, jak ona sobie faceta znajdzie ;/ czy kogos zaprosi do pokoju ;/ Jak jej nie ma w domu(co rzadko sie zdarza )to otwieram okno u niej... ale nie pomaga na dlugo ;/ Mowie jej zeby przewietrzyla to ona mowi z eglupia ejstem bo jest zimno. Naprawde nie przesadzam . Kosmos!

co mi poradzicie ?

kup sobie jakis fajny balsam do kapieli ,moze skorzysta

nienie, od niej to ylko czasem jak sie spoci, a tu chodzi o jej zasrany pokoj !!! to z ejej o tym mowie to nie pomaga

Musisz ją chyba zawstydzić przy kimś. Niby po cos wejdź z kims obcym do jej pokoju... Metoda brutalna, ale chyba skuteczna. A rodzice nic jej nie mowia? Co ona robi w tym pokoju? Pierdzi non stop? Ma jakies jedzenie stare pochowane co pleśnieje/

czy pochowane w szafach jakieś brudne przepocone ubrania? może jakies resztki jedzenia.. ja też jestem syfiarą, ale u mnie jakoś nigdy nie śmierdzi. a może gdziez za szafą zdechło jej jakieś zwierze, albo ma gdzieś zbuka..

nikt własnego smrodu nie czuje a ciekwe jak od ciebie daje

Nie wiem, tez sie wlasnie zastanwialam nad tym , czy ona cos chowa po szafkach ;/ Ale ona nawet jak posprzata to i tak smierdzi ;/ Za lzokiem np. ma pelno kurzu i jakis starych rzeczy, jakies plecaki,moze w nich cos jest ;/ ale watpie ... Nie wiem, no mam tez jej delikatnie zwrocila uwage , ale ona trzasnela drzwiami i powiedzila, zebysmy sie odczepily, i ze same smierdzimy ;/ Ps. nie martw sie gdyby ode mnie smierdzialo, mialbymi kto o tym powiedziec ;] Jak dla mnie to problem. Mysle, ze to by dla niej nie byl wstyd... z reszta moaj siostra praktycznie malo wychodzi... rzadko tez ja ktos oodwiedza, ma jedna stala kolezanke, ale one sa praktycznie takie same wiec jej to chyba psauje... musialby przyjsc jakis jej kolega , zeby sie zawstydzila ... A i raczej nie mialoby jej co zdnechnac w tym pokoju. Nie wiem moze po prostu sam fakt ze ona tam rzadko otwiera okno, bynajmniej teraz, bo latem to otwarte ... i ze ma taki, a nie inny pot, do tego pewnie dochodza jescze inne sprawy, jak np., noszone skarpetki, majtki, moze poscieli dawno nie zmieniala ;/ no i najgorszy jest ten ejj gruby koc, chyba od nowosci go ie prala, nie wygalda na brudny, ale smierdzi ;/ jest totalnie nie swiey .Teraz nie ebdzie mial jak wyschanc, ale za to bym go wywalila ;/ ona sie ow szytsko obraza i madruje, uwaza ze zawszema racje i uwielbia dyrygowac, jest straszna, chyba ma to po ojcu, i na dodatek jest chytrusem !! potrafi mi wypominac jedzenie !! rozumeicie, ja waze 2 razy mniej nic ona ;/ Nie wiem co z nia zrobic, mowie ejj zeby poznala jekis ludzi, zaczela wychodzic , moze przy chlopaku ie zmieni,a le nie ona siedzi tylko w domu ! masakra ;/

do tego tematu, jak sobie poczyta o tym na osobnosci w pokoju to moze cos do niej dotrze

a wyobraźcie sobie jak wali w łązience jak ona wyjdzie stamtąd po dłuzszym sraniu Normalnie maska przeciwgazowa by się przydała, tylko gdzie kupić?

no i po całym domu jest porozrzucana jej bielizna osrane majtki i podpaski :O a ona zgania ze to moje czy zgłosić to na policje ?