Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martissima888

ŻYCIE Z WŁOCHEM-jego rodzina

Polecane posty

Gość martissima888

Hej dziewczyny :) Czy któraś z Was jest z Włochem? Jeśli tak to napiszcie mi czy poznałyście już Jego rodzinę.Za ok. 2 miesiące czeka mnie poznanie rodziny mojego Włocha i bardzo się boję, bo dużo się nasłuchałam o włoskich rodzinach (mamusiach itp)... pomocy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy skad jest
zylam 12 lat w italii, sporo moge powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martissima888
Piza :) błagam napisz mi coś.. bo nie wiem właściwie co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martissima888
Głównie boję się spotkania z rodziną..ale właściwie skoro tyle lat żyłaś we Włoszech to jeśli masz troszkę czasu i ochoty to napisz również jak Ci się żyło, dlaczego wyjechałaś, czym się zajmowałaś. Planuję tam przyszłość i mam pewne obawy. Dzięki z góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy skad jest
ale powiedz skad on jest, z jakiej czesci wloch, bo oni roznia sie mentalnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy skad jest
ach, ok, piza...poczekaj moment..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy skad jest
no coz..piza to polnoc. tam ludzie sa podobno mniej goscinni od tych z poludnia. tak mowia terroni, czyli ci co mieszkaja w neapolu lub na sycylii.. generalnie wlosi sa baaaaaardzo uprzedzeni do cudzoziemcow i czesto nie robi im roznicy czy polak czy rumun. wszystkich laduja do jednego wora, mimo ze o przestepstwach rumunow ciagle sie slyszy, a polacy sa z reguly grzeczni. trudno powiedziec jak cie przyjma. to zalezy tez od tego, jacy sa prywatnie ci ludzie. nie znasz w ogole wloskiego? bylas juz we wloszech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martissima888
Byłam we Włoszech rok temu...właśnie wtedy poznalam Massimo. Utrzymywaliśmy kontakt przez rok no i w tym roku wróciłam w to samo miejsce żeby się z Nim spotkać. Gdy tam byłam mieszkaliśmy ze sobą przez 2 tygodnie. Byliśmy w Riccione,bo on tam pracował.. niestety nie w Pizie więc nie mialam okazji spotkac się z jego rodziną. Massi mówił mi, że jego mama chce mnie poznać a jego babcia złapała się za głowę słysząc że On jest w związku z polką. Podobno miała na myśli to że ja bede chciała go zaciągnąć do polski na stałe...zaś odwrotnie.. to ja chcę się przeprowadzić do włoch ! Tylko własnie boje sie tego że jego mama.. no i ogólnie rodzina pomyślą o mnie że jestem taką głupiutką polką która wyrwała się ze swojego rodzinnego kraju w poszukiwaniu jakiejś sławy albo że chcę być na utrzymaniu MAssimo. Co jest kompletną nieprawdą. Włoskiego niestety nie znam ale wybieram się na kurs.Massi dużo do mnie mówi po włosku, tłumacząc mi więc tez na bieżąco zapamietuje troche. Także jakieś tam podstawy mam. Nie mam trudnosci z nauką języków iwec z tym sobie poradze. Martwie sie głownie o akceptacje rodziny... i to nie mam na mysli mojej osoby, bo wydaje mi sie ze jestem normalną dziewczyną :) tylko, że z góry ocenią mnie jako pustą polkę... hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy skad jest
wez ze soba jakis prezent dla nich. jakis specjal polski plus czekoladki. wszystko koniecznie made in poland ;-) poza tym wez moze tez kilka swoich zdjec, z domu, miasta, w ktorym mieszkasz w pl, aby im pokazac, bo wlosi to czesto ignoranci i czasem mysla,ze przyjechalismy z bidy i wiochy zabitej dechami :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy skad jest
a gdzie mieszkasz w pl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy skad jest
tjaaa.. bo to jeden massimo in italia :-0 ja poznalam przynajmniej z 5 maksow we wloszech! :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martissima888
nazwisko na M :) nie muszę zdradzać całości :)... to tak jakbyś pytała o Michała w Polsce.. hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z prezentem to bardzo dobry pomysł...ja kupiłam w Pl medaliki z ojcem świetym...i od tej pory babcia exa wiecznie mu suszyła głowę ,że ma mnie szanowac jak nikogo na świecie...poza tym ze zdjęciami świetny pomysł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martissima888
TAK ! Massi dużo mówił że Jego babcia chciałaby coś z Polski z Ojcem Świętym. Dziekuje kolezanko :-) bardzo mi to pomoglo !!!!!!!! buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luzik...tez sie bałam smiertelnie..pierwszego spotkania z nimi....tragewdia..okazało się,że nie było tak źle....powodzenia..:DD:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martissima888
Poczytaj troszkę więcej to doczytasz, że wybieram się na kurs.Nie przeprowadzam się do Włoch jutro.Przede mną jeszcze studia w Polsce.Póki co jadę tylko poznać rodzinę i pobyć tam trochę. Czemu tak krytycznie podchodzisz do mojej sytuacji? hm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martissima888
kirka2909 wysłałam Ci wiadomość na maila.. jak mozesz to odczytaj bo zadałam tam pytanko.. z góry dzieki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martissima888
hahaha... spoko,właściwie to przyzwyczaiłam się do opinii zazdrosnych ludzi.Wiesz.. nie zakochałam się w jego pochodzeniu,karnacji, czy języku jakim się posługuje tylko w NIM.Po prostu w Nim.. w jego osobowości. Wiesz po co jest to forum? Żeby doradzić i ew. pomóc a nie krytykować życie drugiej osoby. Ja akurat ze swojego życia jestem jak najbardziej zadowolona. Fajnie, że udzielasz się na forum odnośnie mojego tematu ale kurewką nie jestem :-) i tu możesz mi wierzyć. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererer432
Boicie się że mają Was za gorszych, piszecie, że tam mają Polaków za gorszych, a same najeżdżacie na chłopaka, że jest ksenofobem. To jakimi ksenofobami są CI WASI WŁOSI I ICH RODZINY-TO WAM JUŻ NIE PRZESZKADZA?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererer432
I w tym niestety widać Wasze kompleksy i to że leciecie do Włoch jak ro raju i na Wlocha jak na jakiegoś Adonisa, chociaż mają Was tam ludzie za taką, co się wyrwała z wiochy do lepszego świata. Te kompleksy, jeszcze z 40 lat musi minąć zaninim Polacy się będą cenić. Ale np. Serbowie są biedni, ale uważają się za najlepszych na świecie. Fajnie by było gdyby tak Polacy nie klękali przed wszystkim co zagraniczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venetto
MIeszkalam we Wloszech i smiac mi sie chce z tych glupich Polek, ktore jada do Wloch i mysla, ze chwycily pana boga za nogi. Wlosi nadaja sie tylko na romans i to tez nie zawsze, bo nie kazda kobieta jest fanka nazelowanych wlochow, lancuszkow i przeslodzonych, plytkich komplemencikow, ktorymi Wlosi racza kazda kobiete i wszyscy mowia dokladne to samo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martissima888
haha po raz kolejny pisze że nie znasz mojej sytuacji :-) nie wiesz co mnie łączy z moim włochem.. wlasciwie to nic nie wiesz..a ja tu pytam o opinie i pomoc dziewczyn ktore były lub są związane z Wlochami... no i tyle na ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venetto
spoko,właściwie to przyzwyczaiłam się do opinii zazdrosnych ludzi Zazdroscic to ci moga dziewczyny, ktore maja w glowie stereotyp wloch jak kraju miodem plynacego i wlochow jako super facetow(chociaz nikt tak chyba nie mysli) Kazdy kto mieszkal we wloszech moze jedynie ci wspolczuc twojej naiwnosci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martissima888
spoko, normalne :D przywykłam do opinii naiwnej ktorą słysze z ust ludzi kompletnie nie znających mojego życia i mojego Włocha... troche mnie nudzicie.. paaa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie rozumiem
jak możesz twierdzić że znasz kolesia, że zaimponował Ci swoją osobowością, skoro nawet nie znasz włoskiego to niby jak się dogadywaliście ? łamaną angielszczyzną ? i na podstawie tej łamanej angielszczyzny twierdzisz że go znasz ? że poznałaś go jako człowieka ? no daruj laska, młoda jeszcze jesteś i naiwna, Włosi to straszni flirciarze, nie potrafią się angażować, nie potrafią być stali w uczuciach, jedyną kobietę którą słuchaja i szanują jest ich Matka we Włoszech zdrada nie jest uważana za nic szczególnego, ma wręcz społeczne przyzwolenie i każdy przymyka na nią oczy, natomiast ta kultura nie toleruje przypadku gdy mąż będzie uznawał żonę za ważniejszą od swojej Mamuśki chcesz być zależna od kolesia i jego Mamuśki ? nie nzasz języka i niby co chcesz tam robić bez pracy ? siedzieć w domu, być pod miotłą teściówki, patrzeć jak mąż Cię zadradza na lewo i prawo podczas gdy Ty mu rodzisz stadko dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venetto
Taaaak, a ty go swietnie znasz:D Rok utrzymywalas z nim kontakt z Polski i myslisz, ze wszystko o nim wiesz, rozczulasz mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venetto
Tez nie rozumiem, nie ma co sie wysilas, dziewczyna ma teraz klapki na oczach, kazda negatywna opinie o wlochach odbiera jako zazdrosc, a slodkopierdzace komplemenciki od wlocha odbiera jako wielka milosc:D Ale w sumie kazdy powieniem uczyc sie na wlasnych bledach, wiec krzyzyk na droge:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety jest dokładnie
tak jak napisał _też nie rozumiem_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venetto
*wysilac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×