Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Asix05

Dlaczego nigdy nie miałam 29l.prawdziwej przyjaciółki. PROSZĘ KOBIETKI!! LOOK!

Polecane posty

Tak ja też się przeprowadziłam do męża ale co gorsza nie mogę się przyzwyczaić: do lekarza, fryzjera, na zakupy itp.wracam "do siebie" 40km. A o przyjaciółce to mogę śnić, a koleżanki (znajome)męża to tylko patrzą na mnie dziwnie na ulicy. Te znajome co miałam to już tylko "cześć"jak przyjadę do mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość campari34
lepiej nie mieć w ogóle przyjaciółki niż mieć pseudo -przyjaciółki które są miłe ty się zwierzasz a one ci dupę obrabiają.ja akurat na takie trafiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzidzia dzięki za miłe słówka, aż uśmiech pojawił mi się na twarzy :) Oj tak ona to tylko mamusia. A co do tych fałszywych koleżanek to lepiej ich nie mieć ale zawsze jakoś tak ciągnie do zawierania nowych a po czasie się okazuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co sądzicie o przyaciółce, któraby była od Was dużo łądniejsza i podobała się waszemu mężowi (była w jego typie). Tylko nie piszcie mi o zaufaniu bo na każdego faceta jest sposób :) Czy chciałybyście taką mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sie ciesze ze usmiech sie pojawił:) I o to chodzi ;) A co do tej ładniejszej,to moim zdaniem nie powinnas myslec,ze jest ładniejsza.Powinnas znac swoją wartośc,dla kazdego cos innego jest ładne.I nie brałabym pod uwagę jej urody,tylko to,że z nią mogłabym płakać,śmiac sie,pierdziec,dłubac w nosie itp... Wtedy uroda nie gra zadnej roli,bo niedobieramy sobie takich przyjaciółek,które są ładne,tylko chcemy miec taką,która nas zrozumie :) A jesli chce sie miec bratnią duszę na siłę,to nigdy to nie wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuzettka
Odradzalabym taka przyjaciolke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie się was czyta, dobrze wiedzieć że nie jestem jedyna, której doskwiera brak babskich pogaduch. Jest tu może ktoś z Wrocławia lub okolic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie chciala miec ladniejszej przyjaciolki, moge miec ladniejsza kolezanka, bo tej moj maz w ogole nie musi widziec na oczy, ale przyjaciolka od serca nie/i chodzi mi tu o naprawde jakas piekna/ i tu nie chodzi o zaufanie, bo ufam mojemu mezowi, ale po co kusic los ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci sa wzrkowcami, i jak maja taka ladna przyjaciolke to predzej czy poznie diabel popchcie ich w jej strone. Kobiety bardzie potrzebuja przyjacol do pogadania, a ze zwykle facet zachowa wszystko w tajemniecy to dlatego mamy w nich lepszych powiernikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak ma juz się taką ladniejszą od siebie przyjaciółkę (tzn jesli sie sądzi ze ona jest ładniejsza:) ) to moim zdaniem robi się wszystko,by tez stac sie tak atrakcyjną jak ona,wiec i ma to swoje plusy :P Zaczynamy zastanawiac sie,czy moze nie zmienic fryzury,nie zrobic mocniejszego makijażu,mozna cos od niej podpatrzec i takim oto sposobem to ty mozesz zrobic sie ładniejsza od niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj moze miec przyjaciolki, ladne czy nie ladne bez roznicy, staram sie z nimi jakos dogadywac, jedyne co by mnie wkurzylo to naprawde bliska przyjazn z byla dziewczyna, kolegami moga byc ale nie za blisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamtamtam ja jestem z małopolski. A co do ładniejszej to te ładniejsze są troszkę "niebezpieczne" jak dla mnie. też raczej nie chciałabym ślicznej-to tak szczeże. A z drugiej strony patrząc można z nimi się fajnie bawić (np.znajoma mi mówiła (brzydsza odemnie jeśli o to chodzi,że ze mną warto gdzieś iść bo przyciągam facetów, jakoś mam z nimi dobry kontakt i umię rozmawiać)a te brzydsze nie chcą nas hihi... Nie szukam na siłę ale nie chcę już być "sama" a i boję się kolejnego rozczarowania. Ktoś powiedział, że jak już ma się rodzinę to nie ma się przyjaciółki. Głupi przykład Rusin i Smoktunowicz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak jak u mnie, tyle że tu gdzie mieszkam obecnie, nie mam koleżanek, tutejsze dziewczyny trzymają się raczej z dala. Rozmawiamy na ulicy, ale nikt mnie nie zaprasza, do mnie też nie przychodzą. Mają swoje sprawdzone przyjaciółki więc po co im nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam przyjaciela bardzo mi go brakuje, wyjechał do Angli a jego żona nie pozwala nam na kontakt i mój mąż też. Coś w tym jest, po ślubie jak mamy żony, mężów to nie mamy przyjaciół a przecież wtedy powinniśmy czuć się bardziej pewni siebie i bliskich nam osób. Paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może to właśnie jest powód dla, którego sądzę, że coś ze mną nietak, mogę to głupio określić "mój podział na brzydkie i nie", może to dlatego nie mam przyaciółki bo sobie je podświadomie próbuję dobrać. Wiem to głupio brzmi ale czy Wy czujecie coś podobnego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nigdy mi to do głowy nie przyszło, ale teraz będę się zastanawiać nad zachowaniem znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co jeszcze dodam oprócz brzydki-ładny, ktoś ma lepszą pracę, jest bogatszy, ma więcej od nas mniej. Ludzie zazdroszczą wszystkiego. Kiedyś powiedziałam "przyjaciółce, że planujemy z mężem otworzyć kolejny interes to już była taka dziwna dla mnie. Wydaje mi się że tak samo i ludzie i przyjaciele dobierają się na zasadzie podobieństw i to nie tylko w wyglądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie "małpko" ale gdzie takich szukać. Szczerych do bólu i bez tej wrednej fałszywości. Choć każdy z nas ją ma ale czy jej "używa" czy nie to zależy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na chwilę znikam, może wrócimy do tego jeszcze. Dziękuję narazie Wam wszystkim. Życzę tego co dla Was najpiękniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piekna nie jestem, brzydka tez nie, kiedys nie mialam nic, teraz mam duzo, ale nie zmieniam sie, jestem taka sama, nie wybieram przyjaciol ani biednych ani bogatych, dbam o tych, ktorzy maja ze mna cos wspolnego, z ktorymi moge wszystko, szukam zwlaszcza takich z duza dawka humoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie ciesze nawet ze nie mam przyjaciolki! bo kolezanek w pizdu ale zadnej z nch nie moge nazwac ta jedyna przyjaciolka od serca.dupa tam. wole mojego faceta i z nim porozmawiac on najwiecej rozumie i nie obgaduje ;) i nie zdradzi moich tajemnic...i tak nie wie o wszystkich hehe ale o wszystkich tez by sie nie dowiedziala zadna przyjaciolka...nie otwieram sie za bardzo,teraz to ciezko o zaufanie...raz sie przejechalam i dziekuje za przyjaznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×