Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość YUPI898989

FACECI UZYWAJA WASZYCH IMION???

Polecane posty

Gość YUPI898989

Tez to zauwazylyscie ze faceci rzadko uzywaja imion swoich dziewczyn..wola powiedziec misu.kotku itp???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwqwer
Mój facet zdrabia moje imię, typu Martulek, Martosia, Martolinda, Martolaska brzmi infantylnie, ale ja to uwielbiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie jest
odwrotnie - częściej mój kochany mówi do mnie po imieniu niż ja do niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyy
Do mnie wszyscy mówili po imieniu w zdrobnieniu. Za to ja miałam trudności z mówieniem po imieniu do facetów, ponieważ niektóre imiona wydawaly mi się glupie. Np. Krzysztof - brzmi oficjalnie. Krzysiu - pedalsko. Krzychu - za ostro. Więc w ciągu 2 lat związku powiedzialam do niego po imieniu ze 2-3 razy. Sam kiedyś mi zwrócił na to uwagę. A ja nie mogłam się przełamać. Teraz mam faceta o imieniu Marek i mówię do niego bardzo często po imieniu, bo jest normalne i nawet zdrobnienie (Mareczek) brzmi sympatycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Krzysiek nie moglas mowic
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyy
Krzysiek też wydaje mi się pedalskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyy
Może dlatego że znalam w życiu 2 gejów i obaj mieli na imię Krzysztof właśnie. Wszyscy do nich mówili - Krzysiu, Krzysiek... No i tak mi zostało, że to jest straszliwie gejowskie. Takie zmiękczone, ciotowate imię. (nie mam nic do gejów, żeby nie było)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wola powiedziec misu.kotku itp??? ale to jest wiadome i oczywiste :) Jest nam łatwiej nie pomylić imion , i nie nazwać swojej dziewczyny imieniem tej fajnej kelnerki która na wczorajszej imprezie donosiła nam co chwile świeży lód do naszych szklanek wypełnionych 40 - letnia whisky :P nazywamy was tez kotkami , misiami , myszkami dlatego że nie chcemy mieć trucia tzw dupy przez najblizsze tygodnie tylko dlatego że nazwaliśmy was innym imieniem z błahego powodu bo np ... mamy koleżankę w pracy o innym imieniu bo akurat rozmawiałem przez tel z kobietą o innym imieniu itp itd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdafsaffsfsf
Ja wołam swoją po nazwisku. Jak chcę seksu to mówię do niej choć tu dupencjo. To działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rano po imprezie: -Myszko, zrobić Ci śniadanie? -Tak, poproszę Misiaczku. -Może być jajecznica, Kotku? -Tak, Żabko, z cebulką. Facet w tym momencie wychyla się z kuchni... -Dobra, przyznaj, Ty też za cholerę nie pamiętasz jak mam na imię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regres kelnerka ci donosi
lód jak siedzisz z whisky przed kompem? bo nie sądzę zebyś gdzieś wychodził...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllkk
justys, justynko, zlotko malo kiedy - justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×