Gość HALUN Napisano Listopad 13, 2009 juz od samego przebudzenia chodziła za mną ochota na zapodanie czegos konkretnego. w grę wchodził wład albo tramal. po krotkim namysle wybrałem opcję nr. 2 zapodałem tak na wejście 200 tramca za chwile dogryzłem znowu 200. Tramal bardzo ładnie wszedł i już się zaczał dośc mocno wkręcać - zapodałem więc ostatecznie znowu 200 oczywiście do tego depakina + difka akurat ok. 11.00 koleś przyniósł dość ciekawe dropsy - cos na M - nie skumałem co to jest, ale zapodałem 2 tabsy. On mówil że bierze to od rana i ma razem wciagniete ok 10 więc myślłem że będzie spoko. Niestety od razu wyrwało mnie na spawa raz potem drugi - w głowie jednak kurwa :( , praktycznie zero przyjemności. Wieczorem chcę zapodać tego włada - ale nie wiem czy ta jazda nie zkończy sie jakimś masakrycznym badtripem i kolejnym detoksem :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach