Do wlascicieli psow!! Pytanie.

Czy oddalibyscie swojego pieska za milion zlotych? Nie wiedzielibyscie czy trafi w dobre czy zle rece. Ale szczerze:D

to moj przyjaciel, przyjaciol sie nie sprzedaje

Dobre pytanie. Dobrze ze nie mam psa, tylko kota.

raczej trafiłby w dobre ręce skoro ktoś by chciał na niego wybulić tyle kasy :D

Kota tez dotyczy to pytanie:D

kota bym oddała za 10 zł :D

Niekoniecznie. Moze jakis ekscentryczny miliarder chcialby go przerobic na pasztet albo zabic, wypchac i powiesic w salonie...

nie i kropka.nawet za w chooj wie ile nie oddalabym go!!!!!!!!!! i kotka tez nie:o nie nie nieeeeeeeeee

Nie, na 100% nie

He he he Mojego kocura, którego ma więcej lat ode mnie? Nigdy. Jest bezcenny ;)

I wyjatkowy, bo zyje juz 22,5 roku

A Ty?

Ci co by oddali nie traktują swoich zwierząt jak przyjaciół, więc rozumiem ich wybór. A tłumaczenie, że tam by miały dobrze jest bzdurne. Koniec kropka. :)

Od wtorku szczesliwa posiadaczka kici ok 5 tyg ktora ktos skatowal :(. oddac??? Za nic nawet za miliardy zlotych. To przyjaciele a ich sie nie sprzedaje

Okropne pytanie, nie chce go sobie zadawac. Ojca na pewno bym oddala, ale kota...

Ja nigdy w zyciu, tylko ze dla mnie moj pies jest cenniejszy niz wszystkie ciotki i wujkowie razem wzieci:D Rozwazalabym jedynie opcje oddania go, wziecia kasy i natychmiastowego porwania go:D

a ja bym oddał. Kiedyś i tak zdechnie to czemu by na tym nie zarobic

wuzetka dobre :)

Zdajesz sobie sprawę, jak idiotyczne jest twoje pytanie? Nie umiem sobie wyobrazić miliona złotych, wiec tym bardziej nie umiem sobie wyobrazic, że przychodzi do mnie ktos i chce mi taki milion dać

NIGDY w życiu. To mój pieszczoch, mój Nietoperz...

Zdajesz sobie sprawę, jak idiotyczne jest twoje pytanie? Nie ma idiotycznych pytan, sa jedynie idiotyczne odpowiedzi

jesli bym oddala to na pewno chcialabym go ukrasc ;) Gdybym byla biedna, miala glodujace dzieci, chora matke etc to oddalabym, ale tylko dla kasy, zeby miec wiecej na waciki, to nigdy i przeraza mnie fakt, ze ludzie sa w stanie zrobic wszystko dla pieniedzy patrze na tego mojego dziadka, ktory sie super trzyma i nie wyglada, zaczarowany, serio, i nie ma szans, zeby go komus oddac przekochane kocisko!!!

Mysle i mysle i mam ogromny problem z tym. Nie mam narazie psa, wiec latwiej mi powiedziec, ze chyba poswiecilabym go za tyle forsy (tz. w euro). Ale na wiosne wlasnie mam plan kupic psa. I podejzewam, ze tak do pol roku bym go oddala, ale gdyby byl juz ze mna z 8 lat.... nie.

psa i meza moglabym oddac tylko dzieci nie maja ceny, nigdy bym ich nie oddala :D

Wiekszosc ludzi by na pewno bez wahania oddala, nawet za 1000zl. Sa ludzie ktorzy potrafia przywiazac psa do drzewa w lesie, bo jada na wakacje i trzeba sie pozbyc intruza.

Dori, jakbys sie zwiazala emocjonalnie z takim psiakem, to na bank bys nie oddala:D

No jasne, że tak.

Też jestem zdania, że większość osób oddałaby go. W momencie kiedy to sobie wyobrażamy, możemy powiedzieć NIE, ale kiedy sytuacja stałaby się realna, to różnie można byłoby się zachować.