Ale kiedys wtope zaliczylam a Wy??

Dzwonila kiedys do mnie kumpela na domowy...i cos chciala ode mnei zebym gdzies wyszla...a ja do niej ze nie moge bo mnie nie ma w domu:D A przeciez z domowego rozmawialam:D

hahaha nieźle :P i co ona na to.?

He he he miałam coś podobnego: telefon dzwoni, odbieral i slysze- halo, jestes tam? a ja- nie ma mnie :D

słyszysz mnie? nieeeeeeeeeeeeeee wieloktornie :D

nie wiem czy sie zczaila czy nie ale nic nie powiedziala na to:P

opetana.. i co w tym smiesznego.?? :O:O

w tym, ze chcialam udac ze nie slysze i przerwac polaczenie a wpadlam jak sliwka w kompot :P dla mnie to bardzo zabawne, dla ciebie nie musi wiec zdupczaj :)

a mi się kiedyś nie chciało jechać do kumpeli która mnie zaprosiła mój chłopak miał się z nia widziec wiec napisałam mu sms powiedz x że bardzo żle się czuje bo nie chce mi sie do niej jechac i wysłałam smsa do niej

A ja gadzam kiedys z wujkiem przez telefon: on ciągle nadaje a ja oglądam film i całkowicie niezainteresowana rozmową ciągle tylko móię no, tak, nie, yhy, fajnie itp. aż tu w końcu on mówi : no to kończe bo pewnie masz fajniejsze rzeczy do roboty niz gadac ze starym wujkiem;p a ja na to: TAK .

babciowy paput :-D :-D

D:D:D:D:Dsie usmialam

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

kazdy ma jakies wtopy ale mojej mi sie niechce przpominac sory

kiedyś z kumplami piliśmy u jednego z nich . mieszkał w bloku i zadzwonił brat mojego kumpla na domofon,rozmawiali jakieś 5 minut po czym kumpel się wkońcu do niego odezwał a skąd ty dzwonisz ? i wszyscy bania :D:D